czy jak kobieta nie szuka kasy u faceta to

"za brzydka" na "normalnego" faceta. Widzicie wiec, że nawet jak zobaczycie dobrą kobietę to i tak to będziecie po swojemu interpretować'' to chyba oczywiste :) i nie ma w niej nic dobrego piękne kobiety wychodzą za dobrych i ,,przypadkiem majętnych,,

"gość dziś ''a negatywnie, gdy ten ciepły mężczyzna okaże się zamożny'' 1.kobieta wtedy gardzi biedniejszymi 2.uczucia to często tylko przykrywka dla beztroski życiowej". Co za głupoty. Nie potrafisz czytać ze zroumieniem, przeczytaj jeszcze raz. Byłam z kimś i zamożniejszym i z kimś, kto nie miał grosza i z kimś, kto mało zarabiał. Wszystkich kochałam. Nie, nie jestem beztroska życiowo, co nie znaczy, że w życiu trzeba być śmiertelnie we wszystkim poważnym i zachowywać się jak staruszek w wieku młodym, o czym pewnie myślisz. Zależy mi na kimś, kto ma serce i jakieś wartości w życiu, a nie tylko pieniądze się dla niego liczą. Ale wiem, że osobom z ograniczonym myśleniem, takim jak Towje, tego się wytłumaczyć nie da.

ja bym mogła utrzymywac faceta, gdybym miała wypasioną pensję i on z jakichś powodów nie mógłby pracować (np choroba) no ale nie mam wypasionej pensji gdyby nie pieniadze to wszystko by było takie proste, wzięłabym jakiegoś dobrego ale niezaradnego człowieka i mogłabym się skupic na tym co ważne

''albo jakaś forma dowartościowania się ,,jestem niby taka wrażliwa i uczuciowa z nie lecę na kasę ,,'' 100% racji chyba ze jest nieatrakcyjna

'' i z kimś, kto nie miał grosza'' laskę mu robiłaś?

"gość dziś kobiety kreca faceci ktorzy: 1.są bogaci 2.mają zadatki na bogatych". O, ledwo Ci odpisałam o Twoim ograniczonym myśleniu, a Ty już zdążyłeś nas uraczyć następnymi mądrościami spod budki z piwem. Nie, zapewniam Cię, że żaden z moich biedniejszych byłych nie miał zadatków na bogatych i po wielu latach nadal bogaci nie są. I co z tego? Liczyło się dla mnie co innego, a przede wszystkim uczucia. Gościu od bezdomnego - jak widzisz, większość ludzi zawsze wie lepiej, co ludzi łączy. Często wydaje im się, że wiedzą to nawet znacznie lepiej niż sami zainteresowani. Psioczą na nich, ujadają, obrażają, a potem na ich własnym podwórku okazuje się, że wychodzi zgnilizna - byli z kimś właśnie dla pieniędzy, dla prestiżu, bo wpadli, bo jakby to wyglądało, żeby w takim czy innym wieku byli sami, bo rodzina naciskała. Potem się zdradzają, wszczynają w domu awantury, topią smutki w alkoholu, są dla siebie z mężem czy żoną obcy, ale uważają się za lepszych od innych tylko dlatego, że są w małżeństwie. Fatalnie funkcjonująca rodzina to dla nich powód do dumy. I krytykują tych, którzy chcą normalnej rodziny i kierują się uczuciem, a nie chcą tkwić w związku bylejakim czy patologicznym oby tylko tkwić, bo po prostu oceniają innych...swoją własną miarą. Sami lecą na pieniądze i sami maja pieniądze w oczach, więc nie potrafią zrozumieć, że nie dla wszystkich są one wartością w życiu.

jakie to smutne, że nie wierzycie, że dobro istnieje, no cóż nic dziwnego, że go nie doświadczacie patrząc przez swoje materialistyczne okulary nie znajduję wspólnego języka z niewolnikami mamony, jesteście zniewoleni i nawet o tym nie wiecie ;)

"Sami lecą na pieniądze i sami maja pieniądze w oczach, więc nie potrafią zrozumieć, że nie dla wszystkich są one wartością w życiu. " Sedno sprawy. A ludzi o innym spojrzeniu wkłądaja do szufladki "dziwacy i do tego na pewno brzydcy" wszystko, żeby tylko im światopogląd nie runął...

Gościu z 22.59, nie runie im światopogląd, bo takie materialistyczne osoby to najczęściej te z zaburzeniami osobowości typu narcyzm czy psychopatia. Oni się niggy nie zmienią, bo nie mają takiej zdolności. Nie ma co ich żałować, bo oni i tak są straceni. Nie potrafią zrozumieć, ile człowiek potrafi dać szczęścia drugiemu i jak bardzo może mieć fascynującą osobowość, jak bardzo można razem cieszyć się życiem i pokonywać wspólnie codzienne troski.

Ja nie szukam nie wiadomo jakiej kasy u faceta, gdyż torebka za kilka tysięcy mi nie potrzebna, a na taką jaką potrzebuję sama zarobię. Jednak Facet powinien być zaradny i tę pracę mieć, abyśmy mogli jakoś żyć- rachunki, kredyt hipoteczny, te sprawy... dobrze byłoby, aby wystarczyło np. na wakacje (niekoniecznie w Polsce) choćby raz w roku. Jednym słowem stabilizacja finansowa. Ja nie mam nie wiadomo jakiej kasy, nie pochodzę z zamożnej rodziny, więc nawet źle bym sie czuła z takim facetem bogatym, jako ta gorsza. Chciałabym się dorabiać wspólnie z moim partnerem :)

upp

pierdu śmierdu ale i tak kończycie z jak najbogatszym samcem mimo ze wcześniej nawet byłyście biednym to naturalne ze chcecie atrakcyjnego,dominującego samca tylko będzie dobrze jak nie będziecie gardzić facetem biedniejszym czy chudszym ,albo nieśmiałym

Panowie bez urazy, ale żaden z tutaj panów piszących nie należy do 100 najbogatszym Polaków, więc sobie darujcie dyrdymałki. Co to za wielka "kasa" minimalne wynagrodzenie albo średnia krajowa. BEZ JAJ. Społeczeństwo jest rozwarstwione kilka % bogaczy 80 % średnia i min. wynagrodzenie, reszta biedota. Jak w polskich rodzinach facet pracuje na min. wynagrodzenie, zona podobnie, albo siedzi w domu i 2, 3 dzieci. Pomagają rodzice jednych i drugich i gdyby nie ta pomoc, to by nawet nie mieli szans na podstawowe potrzeby a gdzie tu mówić o kupnie mieszkania lub budowie domu. Pomimo tego rozwarstwienia ludzie zakładają rodziny i mają dzieci, bo to jest prawo natury posiadanie potomstwa. Nie rzępolą o tym że kobieta leci na kasę. Tak piszą jedynie tacy, co albo mają trochę grosza i szukają dziwek z 1 ligii, a jak d***** ich rzucają i znajdują lepszego sponsora to narzekają na tym forum. Albo tacy co mają takie paskudne charaktery, albo są niedojrzali i boją się tworzyć związek z kobieta, by czasem nie być odpowiedzialnym za drugiego człowieka. Tylkoo z*****ać i rzucić. K

Oglądałam dzisiaj na TVN wywiad z Rafałem Sonik. Słyszałam wcześniej tylko, że wygrał rajd Dakar. Nie widziałam go wcześniej. Facet ma 49 lat- seksowny, wysportowany, wyciszony, skromny, a człowiek niezwykłej siły ducha, filantrop, milioner. To spojrzenie jakim patrzył na dzieci z fundacji, kultura osobista podczas rozmowy z innymi gośćmi programu- facet klasa. Magda Mołek powiedziała że każda kobieta chciała by mieć takiego faceta i miała rację. Bo to jest mężczyzna silny, przedsiębiorczy, nie bojący się wyzwań, a przy tym o dobrym sercu. On jest silny ale nie dlatego że jest milionerem ale dlatego że o jego sile zadecydował hart ducha. I kobiety na pewno lecą nie tylko na jego miliony ale na niego samego. Więc panowie tu piszący- najpierw bądźcie tacy jak ten facet- a wtedy piszcie co chcecie.

''Co to za wielka "kasa" minimalne wynagrodzenie albo średnia krajowa. BEZ JAJ.'' tak.a te tabuny studentek zadające się ze starszymi facetami którzy już pracują zapewniając im rozrywki na poziomie (niby leca na dojrzalszych) gdzie ich koledzy sami musza sobie zarobić na studiach jeśli nie nawet na utrzymanie,to przynajmniej na rozrywki

wiadomo ze można się brać za brzydsze. a świat ekscytującego seksu,atrakcyjnych kobiet,kierowania się gustem należy zostawić bogatym :)

upp

Przed chwilą był temat który potwierdził że to naturalne jak atrakcyjna kobieta szuka kasy ,ogulnie kobiety atrakcyjne maja beztroskie życie Wiec czemu klamiecie skoro i tak zwiazałyście się z bogatszym i i tylko pierdzielicie ze jesteście takie uduchowione

upp

Up

knj

to znaczy, że jest zaradna :) po co mi czyjaś kasa jak mogę mieć swoją? Nigdy nie spotykałam się z facetem, który ma więcej ode mnie, bo zwyczajnie mi głupio. Wolę iść na chińczyka, do baru i zapłacić za siebie niż do drogiej knajpy i czuć się głupio, jakbym była od kogoś zależna. I co to ma do natury? W naturze nie ma pieniędzy. Dążymy do zdobycia partnera zdrowego, przystojnego, silnego, bo według natury to właśnie gwarantuje przeżycie a nie związek z wątłym, pryszczatym ale dobrze zarabiającym informatykiem :o to jest tylko kultura, tradycja. Nie mylcie pojęć.

dggrr

Up

Up