Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Duże zainteresowanie z jego strony i nagłe wycofanie..

Polecane posty

Gość gość

Przez pierwszy tydzień naszej znajomośc***isał do mnie całymi dniami. Mówił jak mnie uwielbia patrząc mi w oczy. Spotkaliśmy się 3 razy, chociaż on najchętniej widywałby się ze mną codziennie, chociaż na chwilę. Przez 2 spotkania ciągle się śmialiśmy, wygłupialiśmy. Na 3 spotkaniu było spokojniej, pojawiła się jakaś bliskość fizyczna, tzn. nie doszło nawet do pocałunku, ale przytulanie się, gładzenie po twarzy, bawienie się włosami itp. To wszystko wychodziło z jego strony, a z mojej była akceptacja. Powiedział, że takie spokojniejsze spotkanie jest nawet ciekawsze. Widziałam, że patrzył na mnie w TEN sposób. Jednak w kolejnym tygodniu miał mieć dwójki w pracy i powiedział, że przez ten tydzień nie będziemy się widzieć. Po spotkaniu napisał mi jak zawsze "dobranoc :) " i na tym się skończyło. Przez cały tydzień nie odezwał się nawet do mnie słowem. Tzn. napisałam do niego w poniedziałek (pierwszy raz ja napisałam pierwsza), ale odpisał mi tylko, że ma dużo pracy. I ogólnie cały tydzień milczał, gdzie wcześniej nie zdarzało się, żeby nie napisał rano "dzień dobry", po południu "jak leci" i wieczorem "dobranoc". Pisał zawsze bardzo dużo. Zapytałam go w piątek dlaczego się nie odzywa. Powiedział, że to przez pracę, przez te dwójki nie ma czasu i siły na nic. Ale potem po pracy napisał do mnie, popisaliśmy chwilę o wszystkim i o niczym, ale już nie mówił jak do tej pory, że tęskni ani nie wspominał o spotkaniu. Jedynie tyle, że jak następnym razem się spotkamy to coś tam, ale nie mówił nic konkretnie, a zawsze był bardzo konkretny i mówił wprost. W sobotę również się do mnie nie odezwał. Dziś, przy niedzieli także milczy. Dlaczego, co mam o tym myśleć? Chłopak ma 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz bajeruje inną. Odpuść sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on 20 a ty autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
38 :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20 lat... jeszcze nieopanowany emocjonalnie... charakterystyczny szał na początku i szybkie znużenie... to jeszcze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest młody, zajęć ma na pęczki, a już na pewno nie jesteś jego oczkiem w głowie. Niech sprawy toczą się powoli same, nie zaczynaj świrować jak niedorozwinięty emocjonalnie bluszcz. To, że tyle pisał na początku nic nie znaczy. Nie przyzwyczajaj się. Co ma być, to będzie, a ty siejesz panikę już na samym początku. Ogarnij odwłok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 22 lata, ale on wie o tym od początku. Nie chodzi mi o to, że on musi pisać do mnie całymi dniami czy o to, że muszę widywać się z nim codziennie. Chodzi mi o to, że przez cały tydzień to on do mnie pisał całymi dniami, jak nie odezwałam się do niego do godziny 13 to zaraz dopytywał dlaczego się nie odzywam, prosił mnie o spotkanie nawet jak wieczorem wracałam z uczelni, chociaż na godzinę, bo mówił, że to by go uratowało, no ale jak byłam zmęczona to widywaliśmy się dopiero następnego dnia, twierdził, że cały następny dzień po spotkaniu ze mną chodzi szczęśliwy i że nikt nie potrafi poprawić mu humoru tak jak ja. To on się do mnie przytulał itd. Powiedział mi, że przez tydzień nie będziemy się widywać, bo będzie miał dwójki w pracy - okey, rozumiem. Ale myślałam, że będziemy pisać. A tu przez tydzień cisza, jak go o to zapytałam to wytłumaczył się brakiem czasu przez nadmiar pracy. Okey-rozumiem. Ale był weekend-nie odezwał się słowem, ma teraz już chyba jedynki w pracy i nadal milczy. Jak w piątek pytałam go o to, że się nie odzywa co tłumaczył się pracą to pisaliśmy o tym, że będzie sobie robił tatuaż i jak się go zapytałam czy powie mi jaki wzór robi czy to ma być niespodzianka to powiedział, że pokaże mi po pierwszej sesji. Czyli tak jakby nie odmawiał spotkania, ale nie powiedział nic konkretnego, nie wiem kiedy będzie to robił. Zawsze jak chciał się spotkać to pytał czy spotkamy się dzisiaj albo czy spotkamy się jutro. SlodkaPaskuda, co mam czarno na białym? Czarno na białym to bym miała jakbyśmy się ze sobą nudzili albo byłby to typ playboya, a tak nie jest. A mi chodzi o przyczynę jego zachowania, bo twierdził, że tak mnie uwielbia, a tu nagle z dnia na dzień taka olewka. I nie wierzę z brak jego czasu, zwłaszcza w weekend, bo do tej pory miał go mnóstwo, zresztą jak nawet zwróciłam uwagę na to, że ma tyle czasu to mi powiedział, że dla mnie zawsze ma czas.. gdyby nie miał czasu to nie wrzucałby masę rzeczy na portal społecznościowy i nie przesiadywałby tam prawie całe dnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z miich doswiadczen wynika ze jesli facet mowi ze nie ma czasu I coraz bardziej sie dystansuje to jest to zwykle wymowka. Az w koncu calkiem urywa kontakt. Moze ten ,,Twoj" wlasnie kogos poznal I gra na czas- nie wie co bedzie z ta nowa ale Ciebie trzyma w rezerwie- stad blizej nieokreslona chec spotkania zebys zobaczyla ten tatuaz. Albo mu sie znudzilas...za facetem nie trafisz, a podobno to kobiety sa skomplikowane... Tak czy Inaczej, skoro ostatnio pierwsza pisalas, to teraz tez sie nie odzywaj I zobaczysz co zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×