Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak zakręcić się koło zonatego faceta

Polecane posty

Gość gość

I czy w ogóle trzeba się kręcić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podoba mi się i szukam przygody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_T
o 180 stopni najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odbieracie od tematu. ja pytam jak zakręcić się kolo zonatego. Wpisujcie sposoby. z góry dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_T
ale po cholerę? to ma być poradnik? po kie licho?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomachaj mu cyckami przed nosem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokaz mu cipke ,moze sie na ciebie rzuci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zlap go za fiuta,zonatych to kreci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za fiuta może nie, ale myślę aby delikatnie otrzec się o pośladki :) tak niby przypadkiem ;) poza tym kusa spódniczka i dekolt może pomoże. co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak chcesz sie ruch/ac to mu to powiedz i tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz spory biust to ocieraj się przypadkiem o niego. Szczerze to nie wiem, nigdy nie podrywalam żonatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za desperatka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej to odwal sie od noego zanim dla ciebie rzuci zone a ty go pozniej olejesz...lepiej pomysl o konsekwencjach dzifko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś zonaty nie zostawia zony bo ma kredyty i rodzine na utrzymaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gorzej jak na nia nasle zone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glupie provo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co wy tu pierniczycie? kto poważny rozstaje się z żoną/partnerką ze względu na inną kobietę? żonę się albo kocha i szanuje, albo się jej nie kocha i nie szanuje. albo chce się z nią być, albo się nie chce. rozwód się bierze z powodów wewnętrznych a nie zewnętrznych. niedopasowanie, nierozwiązywalne konflikty, brak pozytywnych uczuć, przemoc, toksyk, itd. jak ktoś odchodzi tylko z powodu osoby trzeciej a potem jeszcze zwala na nią winę, to nie zasługuje na żadną. czemu? bo taka trzecia zawsze się może znaleźć, tego kwiatu to pół światu. mało to kobiet na świecie? bardzo wygodne, obłudne tłumaczenie. jestem kobietą i gdyby mnie mąż rzucił dla innej, to bym mu pomogła podjąć decyzję i chętnie przyspieszyła rozwód. wolne żarty. skoro nie kocha, to niech zachowa się jak na mężczyznę przystało i odejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
02.56...bzdury gadasz i nie wiesz o czym mowisz...gdybyscie byli nascie lub dziesiat lat w zwiazku i mielibyscie dzieci to inaczej bys gadala..,ale chyba jestes zbyt mloda osobka by to zrozumiec....obys nigdy nie musiala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _k
Jakie bzdury? Trzymałabyś na siłę męża, zakochanego w innej? Albo celowo oszukującego Cię zdrajcę, zaliczającego po klubach kolejne panienki? Wypraszam sobie takie uwagi. Tak się składa, że doskonale wiem, o czym mówię. Jestem dzieckiem takich rozwiedzionych rodziców i dla mnie ich rozstanie było prawdziwym błogosławieństwem. Myślisz, że dzieci są głupie i nie wyczuwają takiej szopki? Jakie to dla nich wzorce? Rodzice, którzy się nie kochają, nie szanują, żyją obok siebie, a do tego jeszcze są tchórzami i kłamcami. Rzeczywiście piękna sprawa, godna pozazdroszczenia. No bo co sąsiedzi powiedzą... BZDURA. W życiu trzeba mieć jaja. Jak rodzice są sensowni, to rozwód nie wpłynie negatywnie na dzieci. Dzieci są dziećmi do końca życia, a nie do rozstania rodziców. Jak ktoś twierdzi inaczej (zrywa z nimi kontakt, olewa, zapomina o nich) albo używa ich jako karty przetargowej do szantażowania partnera, to jest zwykłą świnią. Niektórzy olewają własne maluchy całymi latami - nawet wtedy, gdy noszą tę magiczną obrączkę na palcu. W życiu trzeba być samoświadomym, odpowiedzialnym i niezależnym, a nie szukać winnych wszędzie tylko nie w sobie. Rozstanie jest często paradoksalnie wyrazem miłości i szacunku, a zdrady, tchórzostwo i oszustwa są zawsze jej zaprzeczeniem. Napisałam to ja, wdzięczne dziecko rozwiedzionych rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _k
Nigdy nie będę musiała Cię zrozumieć. Nie po to całe życie się troszczę o swoje wykształcenie i możliwość zarabiania sensownych pieniędzy, żeby potem kogokolwiek musieć szantażować i przymuszać do związku. Mąż/partner chce do innej? Nie ma sprawy, przecież nie przywiążę go do kaloryfera. A jeżeli byłby dla mnie prawdziwym przyjacielem, to po kilkunastu/kilkudziesięciu latach związku bym mu pewnie nawet zaproponowała szczerą przyjaźń. Nawet, jeżeli rozrywałoby mi przy tym serce jak cholera. Kwestia tego, czy cenisz sobie bardziej nawet najbardziej okrutną prawdę, czy nawet najpiękniejsze kłamstwo. Ja zdecydowanie to pierwsze. I nie mieszałabym dzieci w nasze rozstanie, to niedojrzałe. Dzieci są owocem miłości, a nie kartą przetargową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ups jedna normalna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z powyższym, poza tym moje kobiece ego nie zniosłoby, że mąż kocha inną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dlaczego koło żonatego? mało jest wolnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie mieszałabym dzieci w nasze rozstanie, to niedojrzałe. Dzieci są owocem miłości, a nie kartą przetargową. x Dzieci mają prawo wiedzieć dlaczego ich rodzice się rozwodzą, a psychiczny ojciec który zostawia rodzinę dla prostytutki powinien zostać pozbawiony praw rodzicielskich. Zero kontaktu z takim ojcem, bo jakie wartości przekaże dzieciom? Jeszcze będzie zmuszał dzieci do kontaktu z prostytutką wmawiając im, że ta pani jest fajna i muszą ją polubić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Jak tak traktuje się własnego męża, to się nie dziwię, że woli odejść - choćby i do prostytutki. Pewnie u niej znajduje więcej ciepła i zrozumienia niż we własnym domu. Granie dziećmi jest paskudne. Polskie prawo powinno chronić dzieci i ojców przed takimi matkami. Wiesz, kiedy się powinno odizolować męża od maluchów, dla ich dobra? Jak jest przemocowcem (bije), alkoholikiem/ćpunem nie panującym nad agresją, stanowi dla nich zagrożenie, itd. A nie dlatego, że nie chce być z żoną i odchodzi do innej, którą potem taka kobieta wyzwie od prostytutek, bo miała ochotę kogoś obrazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaprzyjaźnij się z nim a potem już z górki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie provvvo 1/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×