Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zazdrosnica92

miałam 10 facetów w łóżku czy mam szansę na poważny zwiazek ?

Polecane posty

Gość zazdrosnica92

Witam, z powodu "braku " ojca w moim życiu (ok uznajemy że był ale mnie lał od małego) a w matce poparcia również żadnego, dość lekko podchodziłam do seksu. I choć mój pierwszy raz był w wieku ok 18 lat po roku związku to każdą kolejną miłostkę traktowałam jako szansę na wyrwanie się z domu (na zasadzie to ten i stworzymy sobie swój własny dom) I niestety przez moją idiotyczną potrzebę miłości kończyłam z takimi osobnikami w łóżku. Dopiero mój ostatni partner dał mi do zrozumienia a właściwie wpoił mi, że takie osoby jak ja to zwykle nie szanujące się szmaty I nie mam co liczyć na porządnego faceta ( o mojej przeszłości wiedział po 2mcach a był ze mną 14 lecz nie omieszkał mi przypominać jaką to że mnie k***a po pijaku) nikt o czymś takim nie rozmawiał że mną tyle co on i wiem że robiłam najgorsza rzecz jaką mogłam idąc szybko do łóżka - mimo tych wyzwisk miał cierpliwość do mnie i tłumaczył mi to, że jak kiedyś (czego nie chce) nim nie będę mam mu obiecać ze tak więcej się nie będę zachowywac bo za fajna ze mnie dziewczyna. Byłam 3 razy po roku w zwiazku(nigdy nie zdradzilam) 2 razy poszłam do łóżka bo po prostu miałam ochotę a 5 na prawdę myślałam, że seksem ich do siebie żbliżę i w końcu stworzę sobie upragnioną rodzinkę która będzie wyglądała lepiej niż moja. Teraz żałuję tych bez związkowych 7 razy i moje poczucie wartości przez to jest równe zeru bo gdybym czas cofnąć mogła to bym to zrobiła no ale niestety, myślicie że mam szansę na poważny związek z taką przeszłością? Mój związek z tym ostatnim mam wrażenie że rozpadł się przez to choć zaprzeczał ( był dla mnie chamski, uważał że z niczego nie musi się tłumaczyć i że jak coś nawywija to zwykle przepraszam wystarczy i nawet rozmawiać że mną nie chciał o powodach swojego zachowania bo przecież przeprosił to czego jeszcze chcę... zerwałam z nim z tych powodów to płakał i błagał o powrót był ze mną jeszcze 2 tyg. I zerwał sam ) Mam 22 lata i nie wyobrażam sobie być nieszczera wobec chłopaka i mówić ze miałam 2 skoro było ich 5 razy tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosnica92
Pisałam z telefonu przepraszam za bledy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mo.zesz powiedzieć że bylo 2 to powiedzże było 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dalej się zadręczasz czy już przeszło? jak wyglada Twoja sytuacja obecnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego dałaś sobie wmówić ze jestes k***a? Ten twój ex to jakis bóg, ze dałaś mu siebie oceniać? Nic złego nie zrobilas i daj spokoj z tym "wiem, ze zle robiłam". Nie rozbilas nikomu rodziny, miałaś ochote to poszłas. No i koniec gadki. Podreperuje swoją samoocene, a dopiero potem pakuj sie w zwiazek. Mowi to laska o rok młodsza od ciebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KORWISKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
e tam malo facetow mialam wiecej w twoim wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu,ja miałam ze 100 i nikomu się z tego nie tlumacze,a co chwila mi się oswiadczaja...a ten twój były to zwykly gnoj,nikt nie ma prawa tak cie oceniac,jak można być z człowiekiem który nie ma elementarnego szacunku do ciebie i w ogole do kobiet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2512
to w takim razie drogie panie jak facet sobie podyma dużą ilość kobiet to jest niesmaczne i wstrętne, ale jak wy miałyście kominy czyszczone ponad standardy to przecież nic złego nie zrobiłam, chciałam to dałam... Troszkę hipokryzją wieje moje internetowe damy (nie piszę o autorce tego tematu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rightwinger
No to ładne z was...nie dokończę nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet ma roochac, ale sie tym nie chwalic nie oglaszam z iloma spalam nikomu nic do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet pytajacy dziewczyne na randce o liczbe partnerow seksualnych nie wrozy nic dobrego. Daj sobie spokoj z takimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rightwinger
Gardzę takimi osobnikami płci męskiej i żeńskiej! Dobrze,że moja wybranka jest wartościowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wazne ilu mialas i nikomu nie musisz sie tlumaczyc, olej takiego dupka ktory cie obraza a nastepnemu nie mow nic o twojej przeszloasci erotycznej bo to twoje zycie i nikomu nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma co się oszukiwać bo żaden wartościowy i porządny mężczyzna nie związałby się z taką kobietą jak ty. Liczba partnerów mówi i porządności kobiety i to wcale nie oznacza, że trzeba być dziewicą ale 10 facetów w wieku 22 lat to stanowczo za dużo. O ile ty w takim przypadku wyobrażałabyś sobie jaki facet musi być mega w łóżku i seksie to mężczyzna będzie czuł do ciebie odrazę starając się myśleć o tobie jak o materiale na żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co to za internetowi frustraci? Ilu miałam facetów to moja sprawa a jeśli jakiś gnojek ma kompleksy to niech idzie do psychologa a nie mówi mi jak mam żyć. To jakaś paranoja żeby w XXI wieku uważać, że mężczyzna zdobywa doświadczenie a kobieta się k*****. Niech frustraci spadają, znaj swoją wartość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosnica92
Nie mam z tym gnojkiem kontaktu już od 3 miesiecy a od miesiaca spotykam sie z kims kto swiata poza mna nie widzi :D chociaz pocieszal mnie po poprzedniku i zna caly moj zyciorys uwaza ze dla niego liczy sie tu i teraz a przynajmniej ma pewnosc ze sie juz wyszalalam :D wiec teksty w stylu z nikogo wartosciowego nie znajde ... ah wyj****e juz mam na to i na te hejty ;d jak z tym nie wyjdzie to nastepnemu tez powiem jak sprawa lezy a jak sie bezie umial zachowac cywilizowanie to przynajmniej bede wiedziala ze porzadny facet, ktory mi tego nie wyrzyga przy kazdej okazji ;d buziolki, szczesliwa byla puszczalska!! <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pff, ja miałam ponad 30 i mój obecny i już raczej na zawsze jeszcze namawia, żebym mu opowiadała co pieprzeniejsze historie z przeszłości. Jeśli nikomu krzywdy nie robisz, seks jest za zgodą obu stron, to wszystko jest, także pod względem moralnym, ok. Jesteśmy dorośli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosnica92
wykształcony człowiek , z pasjami zdobywający w sporcie osiągnięcia na skalę europy,i do tego bardzo przystojny drogi gościu :D w wieku 20 lat jest już na swoim i sam się utrzymuje, a czym ty w jego wieku mogłes się poszczycić? i czym możesz teraz, oczywiście poza tym, że swoje marne życie sobie rekompensujesz nagonką na dziewczyny, które nie czekały z 1 stosunkiem do ślubu? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba zbiorowy g***t? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosnica92
no ja wiem jak to wyglada u takich facetow jak Ty drogi gosciu i jak moj byly :D Jestescie marnymi frajerami bez odrobiny szacunku dla drugiej osoby, zamiast odejść wolicie poniżyć - sami ładujecie się w relacje z dziewczynami co mialy co nie co za soba i zamiast rozstac sie jak ludzie musicie swoj jad na nie wywalic ;d a ze zadna madr ai ladna dziwczyna by was nie chciala jedyne kryterium jakim mozecie je oceniac i sobie w nich przebierac sa ich byli w lozku :D bo skoro nie moge miec ladnej, ambitnej i mdrej to niech bedzie byle jaka byle malo w kroku miala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the soul of truth is back 2
W cztery lata 10 facetów to sporo. Ja bym chyba wolał nie wiedzieć Zresztą nie pytam o to moje partnerki. To czy masz szansę na powazny związek nie jest zalezne od tego ile razy byłas w łóżku tylko na ile będziesz miała poukladane w głowie. Powinnas zrobić sobie przerwę od zwiazkow, typu rok i przemyśleć to wszystko by już nie popelnic tego błędu. A gdy się już z kimś zwiazesz to poczekaj chociaż z pól roku nim będzie seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co kogo oklamywac?1 lepiej powiedziec prawde i jak jemu na tobie zalezy i ci ufa to to zrozumie , przeciez to normalne ze kazdy kiedys troche musial sie wyszalec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że masz szansę na poważny związek, ale o swojej przeszłości nie mów nigdy nikomu, bo sama sobie odbierasz szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kolezanka byla przez dwa lata pania do towarzystwa i do dzisiaj tylko ja o tym wiem ilu ja za ten czas posuwalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu dziewczyno, jak można uzależniać swoją wartość od tego z iloma facetami się spało, albo co gorsza, od tego co o tym kto myśli. Jak tak dajesz swoje poczynania do oceny, to znajdzie się taki co chętnie oceni, wyżyje się na kimś za swoje frustracje. Jak któraś jest "porządna", a da swoje życie oceniać, to z niej zrobią "cnotkę-niewydymkę", "dziwadło", "bo jest taka brzydka i/lub zj****a, że żaden jej nie chciał". Jak odwrotnie, to jest tak jak w twoim przypadku. Nasze życie, nasze wybory. Ja bym się za bardzo facetom nie spowiadała ze swojego życia. I takie czekanie, co łaskawy pan powie, czy pochwali czy zgani. Nasze życia są dla nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetzzasadami
Ahh... ludzie, nie rozumiem po co cała ta dyskusja i mówienie dziewczynie że powinna zrobić sobie rok przerwy i przemyśleć. Przecież ona sama napisała ze ma potrzebę miłości. :D i przez to robiła głupoty. No i jak widać 2 miesiące minęły i znalazła kolejnego, którego teraz sobie idealizuje. Za rok znowu będzie zdziwiona ze głowa boli a sciana stoi. :D sama napisała ze poprzedni próbował jej tłumaczyć, no a skoro on tłumaczył i nie wytłumaczył to wy też nie wytłumaczycie. Taki typ i tyle. ;) dajcie jej spokój, ona tutaj chce wsparcia i poklepania po plecach, bo z taka myślą jej łatwiej żyć. Na siłę żadnych wartości nie wpoicie skoro nie zrobili tego jej rodzice. Jak to mówią ze szmaty jedwabiu nie zrobisz. :D a Wam panowie powiem że takie czasy, faceci mają teraz więcej zasad niż kobiety. Większość się puszcza na prawo i lewo, a potem płacz, bo mnie nie szanują i nikt mnie nie kocha. Najpierw zrobić, a potem 'myśleć'. Skoro same siebie nie szanujecie to skąd zdziwienie ze inni też Was nie szanują? Temat stary jak świat, opinie podzielone oczywiście jak zawsze na pół. Moja rada jest taka żeby grać w otwarte karty i szukać wśród swoich tej drugiej połówki. :) ja lubię dziewczyny z zasadami i takich szukam. Nie zawracam d**y tym, którzy mnie nie interesują póki nie wchodzą na mój teren. W myśl zasady żyj i pozwól żyć. ;) PS. A Ty zdesperowana powinnaś znaleźć przyjaciół, albo udać się do psychologa. Robisz z siebie taka mądra i szczęśliwa, a wchodzisz na internet i obrażasz swojego byłego zamiast cieszyć się tym nowym chłopakiem. Tym 20letnim wyksztalconym przystojniakiem. (Ma już doktorat? :D) bo z tego co widzę to o byłym jeszcze nie zapomniałaś, a juz zawracasz d**e kolejnemu. To nie jest zdrowe. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znałam dziewczyne o bardzo duzym "przebiegu". Opowiesciami chwaliła sie jak jezdzilismy na studia z kim to nie była i co robili. Zonaci, wolni, zaręczeni masakra- to co ja wiem to może 30% z tego co robiła. Dziewczyna z twarzy strach tylko figura. Znalazła foceta nie był za ładny ale "głowa na karku"i i wyszła za mąż , jednak juz podczas podróży poślubnej go zdradziła z arabem = opowiadała mam wszystko. Szkoda gościa . Kiedyś powiedziała takiego męża....... to ja moge miec 1 a kochanków zawsze naboku. Jej małżeństwo nie trwało długo. Już poraz drugi wyszła za mąż. Ale każdy kij ma 2 końce i życie odpłaci z nawiązką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj sie. Jestes mloda, szukalas bliskosci, nikogo przy tym nie skrzywdzilas, wszystko jest ok. Przestan robic z siebie dziwke. Nic straconego, mozesz jeszcze szczerze kochac. Nigdy nie uzalezniaj swojego poczucia wartosci od oceny innych. Jestem w twoim wieku, ''przebieg'' mam podobny. Nigdy nie uprawialam seksu dla pieniedzy, wszystkich moich partnerow lubilam, nie uwazam, ze powinnam sie biczowac z tego powodu. Jedne laski sa zimnymi rybami, inne sie wstydza, jeszcze inne nie maja wziecia. Zazdroszcze tym w stalych zwiazkach, ale ja mialam pecha w milosci. To znaczy, ze mam odmawiac sobie najwiekszej przyjemnosci w zyciu? Czekac na tego jedynego' ktory moze nigdy sie nie pojawic? Wyluzuj. Nie kreuj sie na dziewice, ale nie sprzedawaj tez calej swojej przeszlosci. Szanuj tego faceta, zaakceptuj siebie. Zycze Ci szczescia i wspanialej milosci. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosnica92
Dzięki za wszystko :)) a wam drodzy panowie powiem tylko tyle, że przez takie kryteria oceny partnerek możecie życie w kłamstwie przeżyć :) bo skoro to dla was takie ważne kryterium nie jedna sobie ładnie podkoloruje żeby w waszych oczach wyjść na idealna :) więc nie wiem co lepsze miec klarowna sytuacje, która da szczera dziewczyna po przejściach mojego pokroju czy żyć w blogiej nieswiadomosci bo po wypowiedziach wyżej możecie zobaczyć ile z nas takie info utaja:) także fajne że macie takie dziewice za partnerki mam nadzieję że to ich stan faktyczny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×