miałam 10 facetów w łóżku czy mam szansę na poważny zwiazek ?

Już dawno zapomniałam o tamtym buraku. Mamcudownego faceta, mieszkam z nim od 2 miesięcy a niebawem będziemy obchodzić rocznicę. Nie, nie poszłam z nim od razu do łózka tylko po kilku miesiącach, tak wiem, że szybko się podniosłam po tamtym, ale taka była moja recepta na złamane serduszko (nie, nie ****ać się, ale spędzić z kimś czas, z przyjacielem, bo tym z założenia miał być i jemu żaliłam się z moich niepowodzeń miłosnych). Jestem z moim wojaczkiem już 11 miesięcy, ani razu się z nim mnie pokłóciłam, możecie mi sypać bo nie robi to na mnie wrażenia, jestem szczęśliwa, zakochana , znam swoją wartość, kończę studia i już nigdy nie dam się tak gnębić. Nie umiałabym kłamać i oszukiwać, więc miałam założenie, że każdy z którym się spotkam się dowie co wyprawiałam, jak będzie tym na "poważnie" a zostanę z tym, który nie będzie miał bólu d**y i tak się stało, Mam takiego, który mnie broni jak ktoś ma coś "mądrego" do powiedzenia. I mogę być dla was dupodają bo mnie obchodzi tylko to kim jestem dla niego ;)

to ja zazdrosnica92, tam zapomniałam hasła, ze szczęścia ;))

ale p***a :(

Nie wiem czy żołnierz, służący zawodowo w desancie, który ma osiągnięcia w boksie tajskim...jest pizdą... :D bo 99% z was, którzy tak uważacie, robiąc to co on, musielibyście nosić pampersa... :) Po prostu to jest praaawdziwy facet, ma 21 lat a w mózgu sto razy więcej niż wy, w kwiecie wieku mieszkający nadal z mamusiami :) już tu nie wchodzę...bo się żywicie jadem wypluwanym na wszystkich, którzy mają lepiej od was... :D peace&love, cieszcie się szczęściem innych bo jak nie to będziecie starymi kawalerami/pannami , których nikt nawet na szachy nie będzie zapraszaaaaał, paaa :)))

A moim zdaniem jesteś inteligentna osobą bo świetnie przeanalizowalas swój przypadek. Wiesz również co wpływało na twoje wybory. Trudno, stało się. Jedyne co możesz zrobić to wyciągnąć dla siebie wnioski, i na ich podstawie dokonywać lepszych wyborów. Głowa do góry ! Jeżeli mogę coś poradzić to daj sobie spokój i z obecnym partnerem. On nie dorasta ci do pięt i nie nazywaj go mężczyzna. Życzę Ci wszystkiego dobrego ! :) i znalezienia dobrego drogowskazu.

O teraz przeczytałam ( po przeczytaniu tylko pierwszego wpisu) twoja dzisiejsza odpowiedz. Super ze Ci się udało! Wiedziałam że sobie poradzisz!

Dzisiaj sobie rozmyślałem i jako owoc tych rozmyślań doszedłem do wniosku że ludzie róznią sie tylko sposobem myślenia. Druga dziewczyna mogła spać ze stoma facetami i czuć sie wporządku. W zależnosci w jakiej kulturze zostalismy wychowani i jaką moralnosc i klauzule sumienia przejeliśmy od otoczenia tym podyktowany bedzie nasz światopogląd..