Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wiem czy warto w to wchodzić pomocy

Polecane posty

Gość gość

Przypadkiem dowiedzialam się, co mój facet myśli na mój temat. Jestem normalna, skromna i dobra dziewczyna. Też całkiem ładna ale nie odpicowana.. chodzę czysta, nie mam zszywanych ubran czy z lumpa... ale nie mam ich za wiele. Brwi mam zawsze zrobione, lekki makijaż jest. Mimo to, mój facet uważa mnie za kopciucha. Nie dał mi tego odczuc ale widziałam rozmowy z kumplami.. ceni mnie za charakter itd ale mam wrażenie ze z wyglądem przesadza bo aż tak źle nie wyglądam. On piękny nie jest ale aspiracje ma ze hoho tylko ze ukrywal sie z tym . Co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Porozmawiaj z nim. 2. Daj mu znać, ze wcale nie jest Alvaro. 3. Zajmij się swoim wyglądem, szczególnie gdy idziesz z kimś innym niż on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzucic go. Jakby cie kochal, to bys byla w jego oczach bóstwem nawey gdybys byla tłusta, niedomyta i wrzaskliwa. Widzialam kiedys taka scenke w Londynie: z przebieralni wychodzi potwor -- rozmiary slonia, wlosy jak siano, rozmazana czerwona szminka, wałeczki tluszczu nad miniowka, w ktora sie wbiła. Wyszla, zeby sie pokazac swojemu facetowi. A na jego twarzy czysty zachwyt i rozanielenie i podziw. I tak wyglada miłosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ty nadal z nim jesteś? Najwidoczniej jesteś kopciuchem, ale w innym tego słowa znaczeniu, czyli mówiąc wprost... na tyle zakompleksiona i zdesperowana, aby być z takim idiotą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×