Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
L0dziarz

Niespodzianka i ptsd

Polecane posty

Hej Jestem M, niedlugo zaczynam studia a niedawno wrocilem z zagranicy w celu zarobienia conieco na studia. Zanim wyjechalem za granice pojechalismy ze znajomymi na wakacje poznalem kilka nowych osob i w tym pewna dziewczyne "A"... dobrze sie dogadywalismy bla bla, spalismy ze soba wiekszosc nocy przytuleni ale tylko spalismy i nic wiecej, jak dla mnie to dobrze, bardzo madra dziewczyna. Czesto siadalismy sami na lawce, "A" przytulala sie do mnie a ja mialem w glowie cos w stylu "co ona robi o co tu chodzi" tak jestem dziwny :D Po wspolnych wakacjach tez sie spotkalismy w dniu kiedy wracalem do domu, a mieszkam od jej miasta +-400 km ale doslownie za kilka dni sie tam wprowadzam zeby studiowac Bylo super poszlismy na kawe a pozniej do parku bo srednio przepadamy za glosnymi miejscami, trwalo to dosyc dlugo z 7-8h A kiedy sprawdzalem zegarek zeby zobaczyc ile mam do pociagu i powiedzialem ze zaraz bede musial isc przysunela sie do mnie a ja ja objalem, bolalo mnie to bo czulem ze to moze byl czas na przelamanie bariery ale tez wolalem nie ryzykowac, na peronie bylo jej bardzo smutno jak odchodzilem w strone pociagu. Pozniej przez ten czas kiedy pozniej zaczalem pracowac duzo rozmawialismy przez internet, coraz czesciej a czestotliwosc rozmow wzrosla do codziennie. Kiedy dochodzily moje ostatnie dni pracy pomyslalem ze zrobie jej niespodzianke i wroce wczesniej do polski, nic nie zdradzalem ze jestem w polsce uwazalem na zdjecia ktore wysylalem, powiadomilem znajomych zeby trzymali jezyk za zebami i tak zrobili. Dowiedzialem sie ze wychodzi na kawe ze swoim przyjacielem "B" ktory... nie jest zainteresowany kobietami, skontaktowalem sie z nim i zgodzil sie na taka niespodzianke i razem ulozylismy scenariusz: ja do niego dzwonie a on udaje ze to bardzo wazny telefon i musi juz isc, wtedy ja sie z nim mijam, ide sciezka z ktorej wyszedl "B", widzialem juz siedzaca do mnie plecami "A" usiadlem na przeciwko niej. Zamarla, jakby zobaczyla kogos zmarlego kto nagle ozyl, nie odzywala sie przez kilka minut i patrzyla tepo gdzies w dal a ja czulem sie okropnie i tlumaczylem sie ze to miala byc niespodzianka i przepraszam jesli to ja zabolalo. Naprawde czulem sie okropnie ze az chcialem juz isc bo widzialem jak to przezyla wolalem jej nie dotykac ani nic, czulem ze to moze byc koniec, a bardzo mi na niej zalezy. Jednak wstala i zaczelismy spacerowac, nadal tak jakby dochodzila do siebie i pierwsze godziny tego spotkania byly bardzo niestabilne raz ok a raz milczala, zwolnila krok i oparla o mnie glowe i przypomnialo mi sie ze mam dla niej pocztowke ktora zaraz jej wreczylem, przytulila mnie na kilkanascie sekund. No coz potem bylo juz dobrze jednak jak odprowadzalem ja na pociag i juz nawet podjezdzal znowu oparla o mnie glowe to ja ja przytulilem a jak odchodzila to powiedziala "fajnie ze przyszedles" z dziwnym smutnym spojrzeniem ehh Zaczalem kopac i walic wszystko po drodze. Jej kolega tlumaczyl mi ze gadal z nia po tym, ze jest okej, ze to jej jest glupio za swoja reakcje i to milczenie ale ja nie moge sie pozbyc tego uczucia ze postapilem zle, juz poraz trzeci to mowie ale czuje sie okropnie przez to i ze taka glupia akcja moglbym ja stracic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×