Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozwodka788

rozwód = samobojstwo?

Polecane posty

Gość rozwodka788

znacie takie przypadki? boje sie ze moze spotkac to mojego meza , chcialabym sie rozwiesc ale sie troche boje i ciagle zwlekam z wyslaniem pozwu. Wyprowadzilam sie od niego 2 miesiace temu, praktycznie prawie od roku nasze malzenstwo nie istnialo. Jest w glebokiej depresji miewal taki stany juz wczesniej ale teraz mu sie poglebilo , straszy ze sie zabije , ze nie ma juz sensu zyc tylko ze ja nie wyobrazam sobie juz z nim mieszkac pod jednym dachem, nie kocham go, wiem ze to nie ma sensu ale boje się jego rekacji na pozew. czy ktos byl w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli macie byc raze m
Nie ma nikogo bliskiego, rodzice, rodzenstwo, znajowmych? Poinformuj ich o sytuacji i niech najlepeij idzie do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli macie byc raze m
tymon idz sie lecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwodka788
wszysscy wiedza , u psychologa tez byl ale tylko po to zebym z nim byla jak powiedzialam ze nie chce z nim byc to juz przestal chodzic twierdzac ze chce zdechnac wiec chodzic nie bedzie tak na marginesie to on mnie zdradzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli macie byc raze m
Szantazuje Cie, typowy manipulant - ty nie odpowiadasz za niego (on jest dorosly). mozesz jedynie poinformowac jego bliskich o calej sytuacji, o pozwie (najlepiej niech beda wtedy z nim)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaprawidlowoscprawdziwiepewn
jak ktoś straszy to tego nie zrobi ten kto chce i tak to uczyni, ale po cichu w skrytości swego bytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdjaiuiwew
W ogole sie nim nie przejmuj. Taki chwyt zeby cie zatrzymac przy sobie. Kto glosno o tym mowi, nie zrobi tego. A nawet chocby to w imie czego ty masz cierpiec?? W dodatku jeszcze cie baran zdradzil. Co ma byc to bedzie, a takie straszenie mozesz zglosic na policje, ze sie obawiasz. To sie chyba znecanie psychiczne nazywa. Sorry byc z kims z litosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwodka788
kazdy mowi ze manipuluje, przy tym wykańczając mnie psychicznie tylko co wtedy jak dotrzyma slowa? czy ja będę umiała z tym życ? prawie codziennie płacze z bezradnosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliota
Zostawiłaś człowieka w depresji .Zamiast mu pomóc opuściłaś go.Więc daj już mu spokój,on nie potrzebuje takiej głupiej pindy jak ty .Nie niszcz mu wiecej życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwodka788
tylko zeby mnie zdradzac to derpesji nie mial, depresja mu sie poglebila w dniu kiedy wszytko wyszlo na jaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdjaiuiwew
NIE SLUCHAJ TU GLUPIO MADRYCH. A jak zrobi to co?? Przeciez ty mu nie kazesz tego robic. Skoro sobie nie moze poradzic mowi sie trudno. Nie przejmuj sie!!!! I nie daj sie omotac. Kazdy kazdego dnia przezywa takie czy mniejsze rozterki, trzeba nauczyc sie zyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwodka788
wczoraj napisal mi smsa ze chce zdechnac i juz dlugo nie pozyje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdjaiuiwew
Wiesz co ja robilabym na Twoim miejscu??? Za kazdym razem, kiedy dostaniesz taka wiadomosc, zglaszala policji. Jak zapukaja do niego, albo wezma na leczenie to sie ogarnie. Naprawde wiem ze Ci ciezko, ale nie wracaj do niego, skoro nie widzisz przyszlosci, a tylko po to zeby sobie nic nie zrobil. Jak mnie moj byly facet straszyl- powiedzialam twardo- trudno, twoja sprawa co zrobisz ze swom zyciem.. ja ci tego nie kaze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwodka788
ale twoj facet mial tez depresje? czy tylkosobie grozil samobojstwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llknjknjk
nic sie nie przejmuj moj eks maz robil identycznie:) ja 3 lata po rozwodzie a on bardzo zywy i juz ma nowa panne, a zabijal sie z 10 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociokwik
""" Wyprowadzilam sie od niego 2 miesiace temu, praktycznie prawie od roku nasze malzenstwo nie istnialo. """ Jak się odstawiło męża, to nic dziwnego że zdradził. ty taka święta ? Widać . Już go nie kocham. Ale larwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Case study
Hmm większość tutaj zgromadzonych ubliża bo sama nigdy w związku nie będzie. A facet ma Cię w garści i do perfekcji opanował granie na Twoim poczuciu winy. Związki się kończą. Nie udało się. Trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociokwik
No i proszę z kilku słów autorki wszyscy wiedzą o co chodzi. A tak naprawdę to ona jest winna. A facet przeżywa załamkę. I kto wie, jak się zabije to ona będzie za tę śmierć odpowiedzialna. Morderczyni. To taka zimna suka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertzuiu9999999
co za topik:D:D:D kto chce popelnic samobojstwo nie oglasza tego wszem i wobec:D bierze cie na huki, jak to nie pomoze bedzie tobie grozil ze cie zniszczy. to nie depresja to psychopactwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm większość tutaj zgromadzonych ubliża bo sama nigdy w związku nie będzie. A facet ma Cię w garści i do perfekcji opanował granie na Twoim poczuciu winy. Związki się kończą. Nie udało się. Trudno. Wlasnie-wasz zwiazek nie rozpadl sie bez powodu i te znasz tylko ty. Moj ex maz zrobil ze mna to samo. Zostawil mnie w takim momencie kiedy ja mialam mysli samobojcze i do tego w taki sposob zeby mnie jak najbardziej upokorzyc. I wiesz co ja zrobilam? Zrobilam skurwielowi na zlosc i ulorzylam sobie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze piezone w pysk
Ale to nie facet założył ten topik. To jego żona go zdradziła i ma wyrzuty sumienia. Facet wpadł w depresję i chce się zabić. Cały świat mu się rozpieprzył. Kobieta jego życia go nie kocha. Kocha innego. To zwykła szmata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA TAK SAMO MAM
Kuźwa, czytajcie ze zrozumieniem matoły, to on ją zdradził i jak słusznie autorka napisała wtedy nie miał depresji, ciekawe, dopiero jak się wydało, to typowy psychopata żerujący na emocjach, tacy się nie zabijają bo są zwyczajnymi tchórzami, a Ty autorko rób swoje, załóż pozew i nie przejmuj się nim i głupimi wpisami na kaffe bo zwariujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeee......................
gra no twoich emocjach, chce litości i współczucia. Ciekawe, że go nie miał jak Cię zdradzał. Ojej go zgłąś na policję, że szantażuje Cie takimi smsami i daj znać rodzinie co wyczynia. Sama zacznij żyć własnym życiem. Tak ja bym zrobiła................ powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bunga-bunga-bunga
Maxiu ale tak po prawdzie to on nie zdradził. On miał tylko sex bez zobowiązań. :P A żona ...... No cóż. Znajdzie sobie nowego i on ją będzie walił po buźce co dzień. Ot tak żeby nie zapomniała gdzie jej miejsce. Wtedy zatęskni za mężem. Tylko czy on będzie ją chciał z powrotem. A tak przy okazji. Cóż można wiedzieć po jednym wpisie. ? Mąż zdradził. Żona wyprowadziła się dwa miesiące temu. Mąż żałuje, przeprasza. Ona mówi mu: ... JUŻ CIĘ NIE KOCHAM.... Facet się załamał. Chce popełnić samobójstwo. Gdzie tu tyran i despota ? Kto tu kogo tyranizuje. Szansa należy się każdemu. Ale skoro ten ślub nie był z miłości to sorry Winnetou. Ale jaja. Podpucha i prowokacja. Chyba że autorka nie dawała mężowi i ten skorzystał na boku. Facet miał po prostu swoje potrzeby. Mieć mleczarnię w domu i musiał zasuwać po mleko do sklepu. Ale jaja, ale cyrk. I kto tu zawinił ? Chyba jednak żona. Prawda, tylko prawda, cała prawda i gówno prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie daj się, mnie też mówił, że się powiesi i cała jego rodzina dzwoniła i płakała mi w słuchawkę, że się powiesi, a za kilka dni dowiedziałam się, że spotyka się z kobietami poznanymi na portalach randkowych. Chce zrzucić całą winę na mnie, ale nikt z jego rodziny nie pomyślał, o mnie, co ja czuję, wiedzieli dlaczego odeszłam i nie bali się , że ja coś sobie zrobię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lzksbnf
jesli tak Ci go żal to wybacz mu zdradę pod warunkiem że będzie Ciebie nosił na rękach - inaczej nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pół roku temu zostałam wdową. Chcialam odejść od męża,szantażował mnie samobójstwem i w końcu kiedy podjęłam ostateczną decyzję o rozstaniu on odebrał sobie życie. Żyję teraz z poczuciem winy. Miał 37 lat. Zostawił 9letniego syna którego podobno kochał. Do końca zycia będę żyć ze świadomością że zrobił to przeze mnie. Próbuje sobie tłumaczyć ze to nie ja odebrałam mu życie ale nie jest łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie zrobił tego przez Ciebie. Zrobił to, bo tak zdecydował. Miałaś przy nim stac cały dzień i go pilnować, zeby sobie krzywdy nie zrobił? Na pewno nie jest łatwo sobie przetłumaczyć, ze nie ponosisz za to winy. Nie możesz odpowiadac za czyny drugiego człowieka. Każdy z nas sam dokonuje wyborów. A Twoim kolejnym wyborem powinna być wizyta u psychoterapeuty i pozbycie się poczucia winy. Jesli nie chcesz tego zrobić dla siebie, to zrób to dla syna. Jemu tez jest strasznie ciężko. Stracił ojca, a matka żyje w poczuciu winy. A on potrzebuje teraz ciepła i poczucia bezpieczeństwa przy spokojnej mamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×