Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

tęskni

Polecane posty

Gość gość

Tesknie za Toba, tak strasznie tęsknię za chwilami z Toba, nigdy wczesniej sie tak nie czułam. Czy to jest milosc?? Po 3 latach tak Nagle zniknąłeś zostawiając pustkę po sobie. Boje sie bardzo sie boje, juz nie wiem co robic. Mysle o śmierci coraz częściej. Boje sie ze sama sobie nie poradze. Strata ciebie boli okrutnie, ale Kim ty jesteś tak naprawde?? Czy kocham złudzenie?? Łzy nie przestają spływać, uśmiech Na mojej twarzy jest wymuszony, nie mam sily zakładać juz maski, nie mam sily zyc. Tak bardzo chciala bym sie juz poddać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byleś calym moim swiatem, moim zyciem, moja miloscia a teraz cię nie ma. Jestes gdzies daleko szczesliwy a ja nie moge byc częścią twojego szczescia, swiata. Tak strasznie mi ciebie brakuje. Odeszles a wraz z Toba czesc mnie. Czy Bede w stanie sie jeszcze podnieść?? Kocham cie I zawsze Bede kochala. Czuje sie oszukana, czuje ze wykorzystałeś moje uczucia do swojej gry, czuje ze zabawiles sie mna I moim zyciem. Oddalam ci wszystko co mialam, nie bylo tego wiele ale oddalam ci najwazniejsza rzecz, oddalam ci siebie, moje serve moje cialo, oddalam ci moje zycie, a ty tego nie chciales

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz to jemu. Jeśli Cię kocha, to po takim wyznaniu wróci. Możliwe jednak, że jego uczucia do Ciebie wygasły. Trzy lata to dużo czasu. Wszystko zależy od tego, jak ten związek przebiegał. Czy byliście dla siebie przyjaciółmi, czy może mieliście przed sobą jakieś sekrety. Niezależnie od wszystkiego pamiętaj że czas leczy rany. Nie Ty pierwsza się rozstalas z chłopakiem i tak cierpisz. Musisz przeżyć żałobę po związku. Nie ma na to innej rady. Znajdziesz sobie kogoś, tylko musisz dać sobie na to trochę czasu. Zajmij się sobą, zadbaj o siebie, znajdź sobie jakieś zajęcie, które Cię pochłonie. To może być cokolwiek - bieganie, siłownia, czytanie książek, uczenie się, czy nawet granie w gry. Najlepiej jednak wybierz takie zajęcie, które Cię w jakiś sposób rozwinie. Wierzę w Ciebie. Na pewno sobie poradzisz i poukładasz życie. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli zdecydujesz się wyznać mu raz jeszcze swoje uczucia, to najgorsze co możesz zrobić, to pisać mu wyrzuty. Wtedy go utwierdzisz w tym, że nie powinniście być razem. Pisz mu tylko jak go kochasz i tęsknisz oraz ile dla Ciebie znaczyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma we mnie juz Nic, pustka jedna wielka. Dlaczego?? Dlaczego mnie oklamywales?? Dlaczego zdradzales?? Co mi brakuje?? Dlaczego nie potrafiles mnie pokochac I byc szczesliwy ze mna?? Co jest ze mna nie tak?? Czy za bardzo CIE kochalam?? Czy bylam jak przyleoa I sie dusiles ze mna?? Dlaczego?? W mojej glowie przewija sie film, wszystkie masz chwile razem, nasze poczatki kiedy w koncu bylismy razem, twoje rece yrzymajace mnie, twoja glowa Na moich kolanach, juz nigdy nie dotkne twoich wlosow, juz nigdy nie pocaluje twoich ust. Co sie stalo, gdzie popelnilam blad, co zlego zrobilam. Matko tak strasznie resknoe za Toba. Jak dlugo to trwalo?? Jak dlugo mnie oszukiwales I zdradzales?? Staram sie przypomniec od jak dawna chowałeś telefon. Dlaczego?? Czy jestes teraz szczesliwy?? Czy to jest to czego chciales?? Czy cieszy cie to jak ranisz ludzi?? Czy wlasnie o to ci chodzilo?? Nigdy cie tutaj nie bylo, nigdy nie chciales spedzic czasu ze mna, nigdy nie chciales byc ze mna, wiec dlaczego tak dlugo grałeś moimi uczuciami?? Dlaczego chce tylko tyle wiedziec, dlaczego?? Jestem zagubiona, jestem Na dnie, moje zycie bez ciebie stracilo sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety on zna moje uczucia, wie jak ciezko mi jest, ale nie chce wrocic, jedyne co mi proponuje to przyjazn, ale ja nie potrafie sie pogodzic z tym co sie stalo, nie podal mi prawdziwego powodu, oklamuje mnie, a ja czuje ze odszedl do innej. Obijam sie od sciany do sciany, jestem Na samym dnie, nie potrafie funkcjonowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Och kobiety jak Wy umiecie wyolbrzymiać i tragizować swoje uczucia. Nauczcie się żyć jak gołębie. Śrać na wszystko. Poczujecie się lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmiechu warte albo jesteście niedopieszczone albo przepieszczone;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze I masz racje piszac ze wyolbrzymiamy, a może nigdy nie kochałeś prawdziwielub kochasz prawdziwie ale nigdy nie zostales skrzywdzony, jezeli tak to z całego serca gratuluje i ogromnie zazdrosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co cie tak bardzo śmieszy?? Bol drugiej osoby?? To ze ktos zostal zraniony i nie potrafi sobie poradzić z tym?? Dzieki Bogu ty na pewno jesteś dopieszczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie byl facet dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poco ci taki facet co zdradza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozczulaj się tak nad sobą bo jeszcze Ci żyłka w dupce pęknie. W dalszym ciągu pisze tu jako gość z 13:36 i 37. Mylisz się gąsko nie jestem facetem lecz kobietą mocno doświadczoną, która zmieniła się z naiwnej gąski w beztroskiego wolnego gołębia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żal, łzy i inne negatywne uczucia tylko Cię niszczą , kumulujesz wszystko w środku i nabawiasz się w ten sposób chorób. Nie warto kochać kogoś kto nie był naszym drugim gołębiem. A pewnie wiesz jak kochają te ptaki.Żyj jak gołąb i szukaj swojego drugiego gołębia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy Ty na prawdę umiesz kochać? Obawiam się że to nie była miłość tylko Twoje wymyślone marzenie o tym człowieku. On taki nie był jak go wymyśliłaś. Ty nie umiesz kochać bo nie kochasz siebie inaczej zadbała byś w pierwszej kolejności o swoją osobę. O jej stan fizyczny i psychiczny. Człowiek który nie kocha siebie nigdy prawdziwie nie pokocha innej osoby. Możesz się na mnie teraz wściekać nie dbam o to taka już jestem walę prawdą w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może Ty jesteś tą marudzącą sisi? To już w ogóle nie mam z Tobą o czym pisać. U sisi to już baardzo zaawansowana choroba wręcz nieuleczalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No coz prawda boli, doceniam twoja szczerosc, Bo masz racje w 100% nie potrafie kochac Bo nie kocham samej siebie. Zgodze sie rowniez z twierdzeniem ze pokochalam iluzje, klamstwa i dobre slowka, a nie czyny. Poprostu musialam wylac swoj zal, Bo nie do konca potrafie sobie z tym poradzic. I nie nie jestem zadna sisi. Dziekuje za twoja szczerosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
17.22.Nie no tego już za wiele!Paranoja!..kuzwa ty jesteś jakaś powalona/powalony że wszędzie mnie widzisz..faktycznie u ciebie to już jakaś obsesja albo choroba .Idz sie leczyć.!Psychiatra sie kłania!.Człowiek wraca z pracy i z zakupow z córką a tu się jeszcze musi wkurwiać że niby to moj temat .Żal pl.Autorko wez cos z tym zrob bo ja nie ręczę za siebie.Czytałam sobie Twoj temat bo ciekawy ale to co ta osoba wyprawia to zakrawa na chorobe psychiczną.On-Ona wszedzie mnie widzi tak jak ja bym nie miała nic innego do roboty.Koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
I jak ja CI dam zaraz marudzącą!to ci sie rozjasni momentalnie w tej pustej łepetynie..nie życzę sobie i tyle!To co ja w życiu przesłam to mało kt vy wytrzymał więc stul dziyb i sie nie wypowiadaj.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Ktos się tutaj pode mnie pięknie podszył.Gratuluję!!!Tyle że mała poprawka bo nie 3lata tylko 4.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Ach i jeszcze jedna poprawka . we wpisie z 11.17..ani jedno słowo się nie zgada i nie pasuje do mnie!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Magda to Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochaj siebie hahaha te oklepane teksty. Nie ten moment. Pewnie kochała siebie. Ale jak ktoś wie jak to jest to takich głupot by nie pisał. Zakochała się i straciła to. I ma skakać z radości z głupawym uśmieszkiem zakochanej w sobie. Człowiek odrzucony, zakochany czuję się poniżony, zraniony. Musi minąć czas żałoby i kiedyś nauczy się z tym żyć. Gdyby go nie kochała to by spłynęło po niej. Potrzeba tylko czasu i zajęcia się czymś co odwróci twoja uwagę od tego. Zostawil cię, wiec zrobił miejsce dla kogoś innego. Życz mu szczęścia i tyle. I dbaj o siebie bo może ktoś o wiele lepszy właśnie czeka na kogoś takiego jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
No właśnie.Dziękuję gosciu ..nie przypominam sobie żeby mnie ktoś 3 l.temu zostawił...he he jakie bzdury to szok.Może i jestem zakochana ale to moja sprawa.Trzeba mieć niezle wyobraznie żeby takie bzdury pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Acha i jeszcze jedno .nie chcę już nikogo innego.Nikt mi go nigdy nie zastąpi.Wolę być sama.Nikogo lepszego nie ma i nie będzie!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
17.12jak można kogoś porównywać do gołębia?żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy można porównać kogoś do owcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Nie a dlaczego pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie spodziewalam sie takich reakcji. Dziewczyny nie ma sensu sie klucic, otwierajac ten temat chcialam poprostu wyrzucić to co czuje, co mnie gryzie i z czym sobie poradzić nie potrafię. Wiesz proszę nie pierzcie swoich brudów tutaj. Jestem wdzięczna za każde słowo czy dobre czy zle, za kazda odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.31.ach to Ty Katarzyno G!skojarzyłam Cie po charakterystycznym "swoich brudów pierzcie"..jeżeli myslisz że tymi wpisami coś zdziałasz to jesteś w błędzie bo R kocha Ewelinę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×