...

.

Poradzisz sobie bez niego lepiej niż z nim... Przeczytaj to, co napisałaś jeszcze raz... ciężko znaleźć tu coś pozytywnego. Wygląda na to, że męczysz się w tym zwiazku, nie spelnia Twoich oczekiwan. Porozmawiaj z nim na spokojnie. Ale pamietaj, ze jesteś młoda i ulożysz sobie zycie, nawet jelsi nie z nim.

jak pisze gość wyżej - bez niego poradzisz sobie dużo lepiej. skoro już sobie zadajesz pytanie czy w tym tkwić, to widzisz sama, że jest do d**y i nic nie zmieni się na lepsze. im wcześniej się rozstaniesz, tym szybciej się pozbierasz. a miłość jeszcze spotkasz, tylko najpierw pozbądź się tego dupka ;) trzymam kciuki

Jestes z kims dla 2-3 nedznych,niezbyt interesujacych godzin,danych jakby z laski? Stresujesz sie tylko.Czy to lysienie nie pogarsza sie w stresie?

.

Kochana, dasz sobie radę bez niego i jeszcze będziesz przeszczęśliwa. :) Większość osób na coś choruje. Jeśli nie chcesz z nim być, nie zostawaj z nim przez włosy. Nie napisałaś czy stosujesz jakieś leczenie, ale na pewno powinnaś od tego zacząć. Poczytaj fora, na których wypowiadają się osoby z tą chorobą i zobaczysz, że da się z tym walczyć. :) Co Ci będzie jeszcze jakiś facet generował dodatkowy stres? Daj sobie z nim spokój.

.

Masakra jestes z nim bo lysiejesz? A tak bys nie byla nie wienm kto tu ma gorsze podejscie