Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bodzio871

wykorzystałem ja

Polecane posty

Gość bodzio871

czuję się podle. złamałem pewnej dziewczynie serce.chcialem tylko przez moment nie byc pantoflarzem ktory ma dziewczyne.chcialem troche tak jak moi kumple sie zabawic,poromansowac sobie bez zobowiazan. nie jestem takim typem.wrecz zawsze brali mnie za wrazliwca,ale przy niej oszalalem.piekna,starsza ode mnie codzien uwodzila mnie wzrokiem w pracy.rzucilem dziewczyne z ktora meczylem sie pare lat i zaczolem romans z nia.to bylo bardzo podniecajace.nasze schadzki przed praca,po pracy,a czasami nawet w pracy.myslalem,ze ona tez sie bawi tak jak ja,ale dla niej to nie byla zabawa.ona traktowala mnie jak swojego faceta.nie ukrywam,ze musialem sie nagimnastykowac zeby ja zdobyc i czasami naciagalem prawde.mowilem,ze jestem zakochany,ze jest najwazniejsza,ale myslalem,ze ona ma dystans.okazalo sie,ze nie i wtedy stwierdzilem,ze nie chce pakowac sie w kolejny zwiazek.rzucilem ja,a wlasciwie powiedzialem to co mowia wszyscy faceci czyli,ze nie jestem gotowy na zwiazek.myslalem,ze na tym bedzie koniec,ale ona wpadla w jakas depresje.codzien zale,placze,awantury,a nawet rekoczyny,ze ja wykorzystalem,oklamalem,ze ona mnie pokochala,ze mi ufala i sie otworzyla na mnie.teraz spotykam sie juz z inna.jak ona sie dowiedziala to byl koszmar.schudla chyba z 10kg,mowi,ze zrobilem z niej szmate,ze czuje sie smieciem.nie wiem co robic.pracujemy razem.obiecalem jej przyjazn,ale w praktyce wiadomo jak jest.nie mam czasu nianczyc jej.co mam zrobic? ona mi pisz smsy jak mnie nienawidzi.dzwoni i pyta czy dobrze sie bawi z ta nowa.mam juz tego dosc,ale czuje,ze powinnienem wziac odpowiedzialnosc za swoje czyny.jak mam ja traktowac? jak jej pomoc? ona przezyla swoj pierwszy raz ze mna.jej cierpienie strasznie mnie doluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala---
Nawarzyłeś sobie piwa , to teraz musisz je wypić ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bodzio871
ale co mam zrobic? mam do niej dzwonic i pytac jak sie czuje? mam ja zapraszac na kawe i spacery? przeciez to bedzie mialo odwrotny skutek.mam jej stanowczo powiedziec zeby mi dala spokoj?nie mam pomyslu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala---
Spotkaj sie z Nia w jakimś spokojnym miejscu i wytłumacz Jej wszystko . Przyznaj sie do winy , przeproś i nie zawracaj Jej glowy . Zmień numer telefonu. Trudno Jej bedzie , ale pogodzi sie z tym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bodzio871
ta dziewczyna z ktora teraz jestem jest inna.jest wyluzowana. nie jest zazdrosna nie musze sie jej tumaczyc no i poza tym kazde z nas ma w sumie swoje zycie.spotykamy sie tylko w weekendy bo mieszkamy w innych miastach.ten zwiazek jest inny.a z tamta dziewczyna razem pracuje i jeszcze razem po pracy to bym oszlal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bodzio871
ale my razem pracujemy.biurko w biurko. nie ma opcji zebym zrezygnowal z pracy. i tu jest problem.mam ja odciac czy starac sie zaprzyjaznic? ona czasami jest taka wsciekla,ze wole trzyma sie z daleka,a czasami lzy ciekna jej po policzkach.tak mi wtedy glupio bo to moja wina i wiem jak ciezko musi jej byc patrzec na moj podly ryj kazdego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bodzio871
no wlasnie z ta szczeroscia to jest tak,ze ja nigdy nic jej nie obiecywalem.owsze mowilem czule slowka,ale bez przesady.z reszta juz kiedys mielismy krotka przerwe i jak znow sie zaczelismy spotykac to ona widziala juz co ja mysle o zwiazkach,a nadal zachowywala sie jakby miala prawo robic mi wyrzuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaachchch
Używaj spacji po przecinkach i kropkach, bo strasznie ciężko się to czyta... A co do problemu- jak ktoś napisał- nawarzyłeś piwa, to je teraz pij. Bądź facetem z jajami a nie ciamajdą marudzącą na forum :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bodzio871
ok.chce sie tak zachowac,ale jak to zrobic? bo nadal nie wiem.jaki mam byc? co mam jej mowic? co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żalisz się czy chwalisz
ale dupek. Trzeba było lasce powiedzieć na samym początku, że chcesz ja tylko przelecieć i czy się zgadza, na ten układ. Miałaby chociaż możliwość wyboru, a nie mamić ją słodkimi słówkami o miłości. Po co? Ty chciałeś jedynie spuścić z krzyża, a jej oczekiwania były inne. Nie lepiej skorzystać z usług pań do towarzystwa: efekt taki sam i mniej trupów po drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bodzio871
a jak mam ja traktowac w pracy? jak powietrze? co jak placze? mam to olac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bodzio871
ale my ciagle gadamy.non stop.juz mam tez tego dosc.ona tylko mowi jaki ze mnie skur...ze jestem zerem,ze mam ja gdzies.to nie jest prawda.nie jest mi obojetna,ale zupelnie nie widze naszej znajomosci.myslalem,ze ktos mi tu powie jak sie do niej odnosic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktowłasniejest
Poszukaj innej pracy i zejdź tej biednej kobiecie z oczu.Twój widok ją tylko drażni.Naważyłeś piwa to teraz je wypij.Im szybciej się zwolnisz tym lepiej dla niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz sie walnij mlotkiem
i to mocno w ten chory leb - jestes NIKIM, zachowales sie jak skur*** dobrze, ze inna jest teraz z takim palantem i mam nadzieje, ze jestescie siebie warci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz sie walnij mlotkiem
popierm wypowiedz wyzej, zmien robote poprancu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śledź w czekoladzie
po wyjęciu zawleczko granat przestaje byc twoim przyjacielem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śledź w czekoladzie
*zawleczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grudniowa noc
Zwolnij się z pracy, inaczej jak to sobie wyobrażasz? Przyjaciółmi nie będziecie. Wykorzystałeś ją. Jesteś złym człowiekiem. Mam nadzieję, że Ciebie też ktoś kiedyś potraktuje w ten sposób :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bodzio871
nie moge odejsc z pracy. mialem taki zamiar na poczatku,ale musze z czegos zyc.wiem,ze jestem smieciem,ale mialem z nia byc z litosci? domyslam sie,ze karma wroci,ale nie wyobrazam sobie az tak przezywac rozstania jak ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz sie walnij mlotkiem
widocznie nie jestes zbyt wrazliwy albo nigdy tak naprawde nie kochales:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz sie walnij mlotkiem
zreszta specjalnie emocji po tobie nie widac:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bodzio871
po prostu jestem realista.jakby dziewczyna ze mna zerwala to co ma sie zabic? lepiej zeby to zrobila niz miala byc ze mna z litosci. uwierz mi tez to przezywam.w koncu przez prawie rok czasu cos nas laczylo.nie jest dla mnie jakas tam pierwsza lepsza.dlatego chce zeby bylo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz sie walnij mlotkiem
Trzeba bylo MYSLEC WCZESNIEJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz sie walnij mlotkiem
oszukiwales ja i pewnie bardziej ja to boli niz twoj brak uczuc, porpostu wbiles je noz w plecy - lapiesz??? wasz zwiazek byl jednym wielkim oszustwem i wykorzystales ja gorzej niz prostytutje(te przynajmniej wiedza w co sie pchaja)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dodakłin
karma to suka,wiec pewnie jakas baba tez cie tak zrobi :) wspolczuje jej,ze trafila na takiego nieczulego padalca idioto,a ty masz dystans do sexu i milosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolkkkaaay
No super jesteś nic tylko pogratulować. Rok czasu dziewczynę w balona robić... Gdybyś miał chociaż odrobinę honoru to zwolnił byś się z roboty i zlazł jej w końcu z oczu. Ale widzę dla Ciebie tylko własna wygoda się liczy. Pie*dolony egoista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psikus z rana
Bodzio871 Co się człowieku przejmujesz??? Popłacze trochę i przestanie. Myślisz, że gdyby role były odwrócone, to ona by się martwiła tym, że Tobie jest ciężko? Nie licz na to. Kobiety tak mają: popłacza trochę i wszystko wraca do normy. Jak Cię kiedyś któraś kopnie w tyłek, to zobaczysz prawdziwą wrażliwość kobiet :-) Nie ma się czym przejmować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×