zgniłem mentalnie

Mam dosyć siebie i całego swojego z***banego życia,gdzie nigdy nie było nic jak trzeba.Wiecznie przerastający mnie syf.Posrane relacje w rodzinie,ludzie,którzy za udzieloną pomoc pokazują środkowy palec i jeszcze ta z***bana samotność.Zbliżają się walentynki,a ja sam.Dobija mnie to i sprawia,że coraz bardziej brzydzę się swojego j******o życia.Mam wszystkiego powyżej uszu i nie chcę już nic.Wiem,że już nigdy więcej się nie uśmiechnę.Żyję tylko ciałem,dusza umarła w bólu.Podziękować j******u społeczeństwu.

Tulę :)

Mam to samo.Masakra.

To jest jakieś wariactwo.Nie mam nawet dla kogo i po co ...

Jesteś jeszcze młody , kiedyś będzie lepiej :)

Chciałem kochać i być kochanym,samotność i ból rozdzierają moją martwą duszę na kawałki.P********e od zawsze,i nie ma nawet się dla kogo starać.A w walentynki pełno szczęśliwych ludzi wszędzie.Nie wybaczę nigdy swojej matce,że mnie urodziła,mogła mnie wyskrobać.

Kiedyś znajdziesz kogoś, kto Cię pokocha masz całe życie przed sobą :)

Jednym slowem nie udaleś sie mamusi synku....

Ty jeszcze nie wiesz co to prawdziwe problemy , przestan sie mazac, wielu ludzi jest samotnych i nie narzekaja .

Z takim podejściem to z pewnością zabłyśniesz przed jakąś dziewczyną... Zacznij może od siebie? Wynieś się, weź się za robotę, wynajmij sobie pokój i żyj po swojemu, poukładaj sobie sprawy w głowie a później może kogoś spotkasz na swojej drodze. Życzę ci jak najlepiej ale popatrz sam na siebie, na swoje zachowanie. Zresztą, ile razy sam nawiązywałeś rozmowę z dziewczyną?

Nie udałem się tej **** alkoholiczce na stanowisku.

sporo razy nawiązywałem.Jednak można się zniechęcić po tym wszystkim.

Przejdź się do jakiegoś szpitala albo hospicjum. Tam zobaczysz naprawdę ludzi nieszczęśliwych, którzy modlą się, żeby żyć. Jesteś egoistą zapatrzonym wyłącznie w siebie. Dlatego cierpisz. Jak ci tak wygodnie, to cierp dalej, użalaj się nad swoim losem. Nic nie robisz z własnej woli, żeby zmienić to swoje usrane życie, to masz, jak masz.

Matka za bardzo cie rozpiescila i teraz oczekujesz ,ze wszystko ci samo z nieba spadnie :(

Głupoty gadasz, nikt nie powiedział że będzie łatwo, a jakbyś pracy po paru razach nie znalazł to też byś się zniechęcił? Może złe dziewczyny wybierasz albo coś ogólnie robisz źle? Jak przestałeś robić cokolwiek w tym temacie to się nie dziw że nic się nie zmienia..

Tak,jestem egoistą.To,że zawsze daję jakieś drobniaki jak ktoś poprosi jest na to dowodem. Tak rozpieszczała mnie matka,od najmłodszych lat wyzywała bez powodu od c*****w i wyśmiewała,a mogła zabić.Jesteście p*****lnięci i to zdrowo.

Od Ciebie zależy jak potoczy się Twoje życie.

kiedyś jeszcze miałem resztki entuzjazmu w sobie.

Nie smuć się. W życiu czasem jest gorzej ale to nie oznacza, że zawsze tak będzie :)

Ja się na ten świat nie prosiłem.

Sam siebie nazywasz zgnily , to kogo zainteresuje taki zgnilec ? :( nic ci sie nie chce bo wszystko wymaga wysilku , ale nikomu nic z nieba nie spada,o wszystko trzeba samemu sie starac .

Tylko ,że to moje ,,czasem'' trwa od urodzenia.

a skad wiesz ,ze sie nie prosiles ? moze akurat prosiles sie a teraz ci zle bo jestes leniem smierdzacym ?

Albo to jest provo ,albo u ciebie cos z psychika , moze trzeba sie leczyc ?

a możesz się ode mnie odpierdolić?Leń wrzucił węgiel itd... Pojebana jesteś. Mogli się zabezpieczać albo mogła mnie wyskrobać.Chuj Ci w dupę.

Znajdź sobie jakieś pasje i poświęć się temu. Na dziewczyny, kobiety szkoda nerwów.

Zmień to co Ci się nie podoba.

http://swiat-slow.pl

Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak wielu ludzi patrzy na was i zazdrości wam waszego życia. http://swiat-slow.pl

Czego zazdrości?Samotności,tego że jestem DDA,mam posrane relacje rodzinne,a ludzie ,którym pomagam robią mnie w c***a czy czego jeszcze.