Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego polki wstydzą się męża u ginekologa a obcego faceta gina nie?

Polecane posty

Gość gość

Jak w temacie w Unii tylko polki wstydzą się partnera przy badaniu ginekologicznym i porodzie? W USA odchodzi się od badania vaginalnego bo robią więcej szkody niż pożytku! Wiem że zaraz ginekolodzy zaczną być agresywni i wyśmiewać wpis nie chcą świadka badań! W UK itp... Państwach cywilizowanych nawet polki mają męża przy całym badaniu pochwy i porodu. Do tego często dochodzi do grożnych zakażeń bo rękawiczki nie chronią wystarczy dotknąć coś w gabinecie potem badając zakaża. Gabinety lekarskie i szpitale nawet bloki operacyjne to siedliska zarazy! !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba osobista sprawa każdej kobiety, prawda ?? Chcesz żeby mąż był przy badaniu to twoja sprawa inna może nie chce. Co Cię interesuje kto z kim chodzi do ginekologa czy rodzi dzieci. Zajmij sie sobą, swoim nowoczesnym zagranicznym życiem a nie sie wtrącasz w życie innych, a po drugie jak ma dojść do zakażenia to myślisz ze jak ktoś będzie ze mną w gabinecie to mnie to uchroni ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wstydzą się, tylko sobie nie źyczą. Zauważyłaś różnicę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie wstydzą się ale sobie nie życzą " Ale debilny wpis ha ha ha. "Prywatna sprawa żony " to mąż nie ma prawa do żony może uprawiać seks z inną bo to jego prywatna sprawa. Dodam że intymność z ginekologiem prywatna sprawa? ?? Na szczęście w dużych miastach się polki cywilizują lecz prowincja to ciemno gród!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu ta debilka ten sam temat nawija... Zabierz do ginekologa jeszcze oprócz męża ze dwoch kochankow żeby ci w szparę zaglądali... co za tępa dzida...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciemnogrod?? Człowieku czy lata sie z zona do dentysty czy do internisty?? Rozumiem jak kobieta jest w ciąży, usg oglądanie wspólnego dziecka razem czy wspólny poród.. Ale jak mam np infekcje pochwy tez mam iść z mężem ?? Może nie mam na to ochoty... Mój mąż chodził ze mną do ginekologa jak byłam w ciąży, był przy porodzie ale nie chodzi ze mną na.każdą wizytę i tak zostanie. I tak to moja prywatna sprawa!! Nie porównuj skoku w bok do pobierania wymazu z pochwy, sama jesteś Ciemnogrod jak nie widzisz różnicy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żona nie jest własnością męża kretynko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, żona nie jest własnością męża.. ma prawo do samotnych wizyt u ginekologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ocenę że w Polsce gynekolodzy mogą sobie pozwolić być sam na sam z pacjentom. Bo Sądy są stronniczy stoją za lekarzem i mało kiedy nawet za gwałt czy molestowanie by wszczeły proces. W USA żaden gynekolog by się nie odważył dlatego ma położna przy badaniu by nie być nie tylko oskarżonym lecz posądzonym o molestowanie czy takowyż gwałt. Nie ubliżam Polkom ,lecz jak wy wstydzą się męża przy nadaniu i porodzie w prywatnej sprawie płodzicie dzieci i z kim z gynekologiem? Gdy jesteś sama to robisz co chcesz lecz w związku to już nie ma prawo partner do ciebie i ty do niego. Jestem pierwszy raz na takim forum i czytając jestem w szoku ile wam jeszcze brakuje do nadrobienia do naszej cywilacji. Na filmach naszych pokazują to normalne wręcz obowiązek prawdziwego faceta być przy partnerce podczas badania bo wolę męża niż położną. A poród do duma partnera że był przy narodzinach swego potomka. Pozdrawiam Serdecznie ale powtarzam jestem w szoku waszego podejścia do spraw intymnych. Z obcem faceta gynekplogiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwszy raz od przedwczoraj?? naprawde nie kazdy ma naj****e tak jak ty, twoj fetysz twoja sprawa ale miej litosc ile lat mozna p******ic to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam problemów jestem sama dziewica wiec nie chodzę po ginekologach . Gdy pójdę to do kobiety bo z facetami różnie bywa jak mówią koleżanki strach się bać. Też przeszły do kobiet ginekolożek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet jak ty się nieładnie wysławiasz. Kalasz Polski Język .To że jesteś z patologiczne rodziny nie usprawiedliwia takiego słownictwa. Nie życzę sobie tak wulgarnych słów. To że nie chcesz przy badaniu mieć męża to twój problem ale pacjentka ma prawo go mieć nawet podczas zabiegu na bloku operacyjnym gdynie ma ogolnego znieczulenia już wypłacane wysokie odszkodowania za naruszenie konstytucji bo odmowa jest naruszeniem konstytucji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego, że Polki posiadają inną kulturę niż Europa Zachodnia ksiądz, lekarz i tym podobni są dla nich bogami. Tego tak szybko się nie zmieni bo tylko te co są zagranicą mają nowoczesne spojrzenie na takie sprawy jak piszesz. W Stanach jest chlubą bycie przy partnerce w takich sytuacjach. W Polsce to wstyd obecność męża przy badaniu jak również przy porodzie. To tak samo jak w islamie gdzie zacofanie i kultura pozwala kobietę traktować pogardliwie. To w Polsce męża traktują polki pogardliwie wstydzą się go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłem z żoną u gina na badaniu. Żona powiedziała mu, że chce żebym był przy tym. Nie było żadnego problemu. Miała pełne badanie. Jednak sytuacja nie była erotyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja pierwszy raz poszłam do gina to w oczy nie mogłam spojrzeć swojemu chłopakowi przez tydzień. To jest intymna sprawa i nie potrzebuje, żeby jeszcze chłopa patrzył jak "moralnie" się upadlam. Wiem, że to normalne badanie itp. Nic złego i zdrożnego w tym nie było. Ot rutyna, ale dla mnie to było jak by ktoś buciorami w intymność wchodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psychiczna zalozyla temat wszedzie daje te wpisy , do psychiatry idz z mezem zeby byl przy badaniu kretynko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
S********j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×