MOJA ŻONA NIE LUBI SEXU

Mam już dość. moja żona nie lubi sexu. Od 6 lat jesteśmy małżeństwem i w sprawach sexu jest tragicznie. kochamy się rzadko, musze za nią łazić i prosić się, jak już do czegoś dojdzie to tylko leży i widzę, że czeka aż skończę. Nie mam już pomysłów na to jak to zmienić. Mam już dość, psychika mi wysiada.

?

przed slubem, tez nie za ciekawie, mowila, ze sie troche boi itd, rozumialem to, bo wydawalo mi sie normalnym, ze kobieta moze sie bac ze mezczyzna moze zranic czy cos w tym rodzaju, myslalem, ze z czasem nabierajac zaufania i pewnosci pozbedzie sie leku a tu nic sie nie zmienilo. niestety.

i już bylam pewna .ze jestem do niczego z męzem też unikalam z drugim partnerem jeszcze gorzej bo on stwierdził że jestem on nie moze przeze mnie że po prostu to moja wina dopóki nie treafilam na odpowiedniego mężczyzne i okazało się że wszystko ze mna ok mysle teraz że w tych sprawach to kwestia dopasowania a na czym to dopasowanie polega zapytaj seksuologa

kiedys kazde pojdzie w swoja strone a wina obarcza ciebie ...... :D ona kiedys zrozumie swoj blad i ureguluje swoje zycie z kims innym a ty zostaniesz z ch.... w rece wszystkiemu winien w oczach bliskich .... ;-)

to co ja mam zrobic?

to prosic

rozwiedz sie i poszukaj sobie normalnej a czy ona nie widzi problemu?

no może jestem, ale nie potrafię być tak bezwzględnym i ją po prosty zerżnąć.

Ozen sie ze mna. Ja mysle o seksie od rana do wieczora-poznego:D

ona nie widzi problemu, a jak chcę się kochać drugi raz w tygodniu to ma mnie za zboczeńca.

Biedny jesteś:( My z mężem kochamy sie prawie dziennie, zawsze jak jest okazja , a jesteśmy razem 19 lat. I jest wspaniale! Mamy dwoje dzieci , a myślimy o trzecim:D

po prostu sex mnie nie kreci i juz. to znaczy kreci ale rzadko. raz na tydzien bylob OK. czasem to nawet miesiac moglabym bez. ale robie to czesciej tylko to dla meza zeby nie musial chodzic i prosic .....

bo jeszcze nie spotkałeś mnie:)

z tego co piszesz wydajesz sie byc słaby, pewnie nigdy jej nie zostawisz tylko bedziesz sie meczyl az napatoczy sie jakas kochanka a tak w ogole gdzie ty ją wynalazłes

mysle ze to wina moich rodzicow. tak mnie wychowali ze sex jest be, grzech i juz. niby teraz mam te nauki gdzies i nie chodze do kosciola zeby nie spowiadac sie co niedziela z gumek lub pozycji na pieska ale jakos tak ciagle nie mam przekonania do czestszych spontanow. chyba ze sobie winka chlapne na rozgrzewke :D

a z jakiego miasta jesteś??:)) może się spotkamy:)))

nie rozumiem jej w zupełności. jak można nie lubić sexu? kobiety są dziwne.

wiem jednak ze moj partner tego potrzebuje wiec udaje ze lubie bo nie ma nic leprzego jak uszczesliwianie go nigdy nie mialam orgazmu no chyba ze mantalny

może jest oziębła, albo ma jakies problemy na tle zdrowotnym o których ty nie wiesz?

a jak ci ktos doradzi isc do seksuologa to sie zastanow czy kochanka nie lepsza i nie tansza. moi znajomi chodza do takiego specjalisty, w Londynie. kaze im sie na zmiane, masturbowac samemu, w obecnosci partnera, potem miesiac lub dwa bez seksu itp. porazka. ja osobiscie nie mialabym nic przeciwko zeby moj maz mial kochanke na boku - jesli to tylko sprawiloby ze sie czuje lepiej. wiem, jestem pojebana ale on i tak mnie kocha.

powinien się spotkac z młoda laska wtedy zrozumie co to prawdziwa dzika jazda

twoj problem to to ze byles zbyt mily i wyrozumialy od poczatku, grales kogos kim nie jestes . przy nastepnej lasce nie pokazuj sie z takiej strony, niczego nie ukrywaj tylko bierz laske kiedy i jak chcesz i wtedy bedzie wszystko ok... z obecna sytuacji juz w ten sposob nie naprawisz , nie mozna wiecznie cierpiec kiedys przestaniesz miec skrupuly i bedziesz mial wszystiego powyzej dziurek w nosie ....

a moze nie czuje sie atrakcyjna? albo ma zle doswiadczenia z przeszlosci?

tylko szczera rozmowa z partnerka pomoże, miałam znajomych którzy mieli identyczna sytuację i wlasnie rozmowy szczerze pomogły im dojśc do porozumienia

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3955482 oraz część pierwszą: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1703546 osób z takimi problemami jak Ty jest wiele...

atrakcyjna to sie czuje, wydaje mi sie ze może nawet za bardzo. ktoś był przede mn, widać skrzywił ją/

o seksie i stąd problemy chyba nie bardzo wiesz jak rozbudzić koebietę i dlatego ona tego nie lubi mało napisałeś, ale wiesz jakoś nie wyobrażam sobei by kobieta leżała na łóżku jak kłoda gdy facet ją pieści wiesz, może dla Ciebie seks polega na tym by tylko wejść i wyjść i stąd problem ? poszukaj w necie jak pieścic kobietę, jak pieścić jej łechtaczkę i następnym razem gdy zgodzi się na seks nie wchodź w nią dopóki nie doprowadzisz jej do orgazmu pieszczotami: dłoni, ust, języka itp kup żel nawilżający i ją pomasuj czy ona w ogóle ma z Tobą orgazmy ?

ona mi na nic nie pozwala. To ona uważa, że powinienem tylko wejść i wyjść .

broń boże dzieci bo będziesz miał już przejebane poza tym co możesz spłodzić z takim drewnem? chyba pinokia. po co dzieciaka krzywdzić na starcie?