Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wolny związek a zdrada

Polecane posty

Gość gość

Mój mąż poznał panią, która zaproponowała mu wolny związek. I mój mężunio zdradził mnie bez zastanowienia. Mieliśmy wtedy kryzys w naszym związku i nie spaliśmy ze sobą nawet ze 3 lata Spotkali się kilka razy (3 lub 4)wyjeżdżali do lasu, raz ściągnął ją do domu i nakryłam ich wtedy na gorącym uczynku. Niby seks spotkania się skończyły ale wydaje mi się, że on tęskni do tej pani. I nawet widział się z nią , co prawda w miejscu publicznym ,ale jednak. Twierdzi że jej nie kocha i nie tęskni ,a wszystko to było przez brak seksu między nami i poczucie braku zobowiązania wobec niej. A ja wariuję z rozpaczy , złości i poczucia upokorzenia. Czy możliwe żeby z nią spał zupełnie bez zaangażowania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro ty mu szczęścia nie dajesz, to szuka go gdzie indziej - czy to takie dziwne? Od braku zaangażowania zawsze się zaczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zuch chłop że 3 lata wytrzymał powinnaś calować jego stopy i na rękach nosić ja wymiękłem po kilku miesiacach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście wina jest po Twojej stronie. Twojej i wszystkich złych kobiet, które pokazują facetom jak życie erotyczne może wyglądać, a potem im to odbierają... Powtarzaj sobie winna, "jestem winna, zmarnowałam mu życie". Tyle Ci zostało! Tobie i wszystkim innym, nie lubiącym seksu ani samych siebie kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem teraz, że popełniłam kolosalny błąd , ale on się nie skarżył. Teraz chcę to naprawić . Boję się jednak, że to za późno i że on się zaangażował bo widział się z nią już po odkryciu przeze mnie zdrady. Co prawda w miejscu publicznym i w obecności innych ludzi ale mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężko będziesz miała naprawić bo temperamentu nie masz, a skakanie po kłodzie to żadna przyjemność, widać że nie robisz tego z pasją tylko by robić. Poza tym ona jest pewnie o wiele lepsza od ciebie w te klocki, lepsza technika, głębokie gardło, anal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już winna jest kobieta bo kobiety to mają się oddawać swoim facetom choćby nie wiem co się działo. Nawet jak on się nie stara, jest niemiły, źle ją traktuje to ona ma mu dawać przecież to obowiązek :) Pożycie seksualne nie zanika ot tak sobie bo takie jest kobiety widzi mi się, kobiety też lubią seks i potrzebują bliskości. Jeśli jednak coś się dzieje niedobrego, mężczyzna nas w jakiś sposób zawodzi to niestety ale nam ochota przechodzi, oddawanie się mężczyźnie z poczuciem żalu to upokorzenie, bo jest to robione wbrew sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i odkrecila kota ogonem. Nie zmusiła faceta do określonych zachowań to seksu nie będzie. Nie sądzisz że facet to też człowiek? Po co rozmawiać skoro można manipulować seksem. Ty i tobie podobne zawsze będziecie zdradzane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I może mu nie przeszkadzać, że w tym wolnym związku ona ma też innych ? Na pewno przeszkolone ma już nieźle różne techniki omotania chłopów ,a ja nie mam żadnego doświadczenia bo mój mąż był moim pierwszym facetem a ja też jego pierwszą . Więc co robić ? A może teraz już mnie tylko oszukuje i to spotkanie wcale nie było takie niewinne? A może już są jakieś wzajemne zobowiązania? Czy zabronić widywać się nawet towarzysko, bez seksu? Co zrobić , głupieję dosłownie. Kocham mojego męża i nie chcę go stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko kobiety szantażują sexem, znasz jakiegoś mężczyznę który nie chce sexu bo ma focha? I to przez 3 lata! Możecie sobie pisać te swoje bzdury i się usprawiedliwiać ale prawda jest taka że mężczyźnie sex jest do życia potrzebny i to dobry sex, inaczej idzie do innej. Byłem w związku przez 7 lat, od gnoja z drugą partnerką, sex był dla mnie ok tylko za rzadko bo raz w tygodniu. Ale były klutnie i się rozstaliśmy na dwa miesiące, ( któryś tam raz jak wiele par) i trafił mi się przygodny sex na imprezie, byłem w szoku że kobieta może być tak namiętna i że chce kilka razy pod rząd, sex o100 razy lepszy niż z moją wieloletnia partnerka, i mimo że uczucie było to nigdy tak naprawde nie wróciliśmy do siebie właśnie przez sex, choć próbowaliśmy coś urozmaicić, ale z jej strony to było na siłę, namiętności i sexapelu nie da się nauczyć, albo się to lubi albo nie.Zaden facet nie będzie się męczył w związku gdzie sex jest słaby, a wy baby miejcie swoje teorie i płaczcie jak on odejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej to romansiki trwają krótko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko kobiety szantażują sexem, znasz jakiegoś mężczyznę który nie chce sexu bo ma focha? I to przez 3 lata! Możecie sobie pisać te swoje bzdury i się usprawiedliwiać ale prawda jest taka że mężczyźnie sex jest do życia potrzebny i to dobry sex, inaczej idzie do innej. Byłem w związku przez 7 lat, od gnoja z drugą partnerką, sex był dla mnie ok tylko za rzadko bo raz w tygodniu. Ale były klutnie i się rozstaliśmy na dwa miesiące, ( któryś tam raz jak wiele par) i trafił mi się przygodny sex na imprezie, byłem w szoku że kobieta może być tak namiętna i że chce kilka razy pod rząd, sex o100 razy lepszy niż z moją wieloletnia partnerka, i mimo że uczucie było to nigdy tak naprawde nie wróciliśmy do siebie właśnie przez sex, choć próbowaliśmy coś urozmaicić, ale z jej strony to było na siłę, namiętności i sexapelu nie da się nauczyć, albo się to lubi albo nie.Zaden facet nie będzie się męczył w związku gdzie sex jest słaby, a wy baby miejcie swoje teorie i płaczcie jak on odejdzie xx Jeszcze nie upadłam tak nisko, żeby kogoś szantażować seksem hahahaha, miałam męża i nie uprawialiśmy seksu bo mnie po prostu przestał pociągać, przez to jak się zachowywał, jak mnie traktował, a jestem kobietą która ma duży temperament i potrzeby. Rozwiodłam się i teraz mam nowego partnera z którym uwielbiam się kochać, ale jeśli coś jest nie tak, to nie wpływa to dobrze na nastrój. On tez nie ma ochoty kiedy coś jest nie tak, kiedy jest na mnie zły, albo czymś się stresuje. To czy kobieta jest namiętna zależy od mężczyzny i jego zachowania w stosunku do niej, kobieta przegląda się w mężczyźnie jak w lustrze kiedy widzi jego pod******iedy czuje się kochana i pożądana i wszystko jest między nimi ok to na pewno ona w łóżku potrafi pobudzić zmysły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn kiedy on robi to co ty chcesz. Można te zj****e kobiety rozpoznać na kilometr. Następnego wykończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kurcze, mój już po 2 tygodniach mi powiedział że to się źle skończy i to ja będę płakała. A co dopiero 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staraj się maleńka, staraj. Facet po zdradzie będzie miał rekompensatę za stracone lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet jest prosty jak budowa cepa, chce spać jeść i podymać a wy kobiety próbujecie to skaplikowac. Ta kochający dobry mąż zawsze dostaje tyłka z przyjemnością, wystarczy że powie że w ten weekend chce spokoju i nie chce widzieć teściowej to obraza foch, embargo na sex bo co ona powie mamusi. To tylko przykład ale wiele jest takich zachowań. Kochający mąż nagle jest chamem i burakiem bo nie chce zrobić tego co księżniczka wymyśli. A chamom i burakiem się lodów nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet potrafi oddzielic seks od uczuc to lezy w naszej naturze....to z kobietami jest w tej kwestii wiekszy problem (o ile powinienem takiego slowa uzywac - raczej nie, zwyczajnie macie inaczej niz my). Co przez to rozumiem w skrocie: kobieta nawet jesli intencyjnie, z założenia mówi, że to tylko seks to OK ale tylko pod warunkiem, że jest to raz i kończymy znajomość. Jeśli dochodzi do kolejnych spotkań to prędzej czy później pojawią się większe oczekiwania w stosunku do faceta lub pojawi się uczucie (większe lub mniejsze itd.) - podczas seksu wytwarzają się takie związki, hormony w mózgu, które za to odpowiadają i tyle. Bardziej wiec martwilbym się tą Paniom czy nie bedzie go kusić .... a On jako facet skorzysta...bontak mamy...siejemy. Zapewne znajdzie sie kilka przypadków, ktore potrzebuja zamiast 3-4 spotkan 15-20 ale final bedzie podobny. Kobiety sa bardziej emocjonalne i uczuciowe niz my czesto zimne dranie. Stety lub niestety - jak kto woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem trzy lata w związku ale nigdy się nie zdradzimy. Miałyśmy tzw. Kontrolowaną zdradę w trójkącie z chłopakiem i nie mogę pojąć że nie miał chłopak problemu gdy kolega mnie rżnął ostro w cipkę czy analnie lecz chodziło mu o to że się ze mną namiętnie całował i zrobił długą grę wstępną minetkę a ja gdy był po wtrysku w cipce doprowadzałam go do kolejnego wzwodu obciągając mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A facetowi może nie przeszkadzać , że ona sypia z innymi? Że raz ten ,raz tamten i tego nie ukrywa? Wolny związek to tylko przykrywka dla ku.....wa. Ładniej się nazywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie zostałam poinformowana o tym ,że mam męża bywającego w wolnych związkach , bo takiego nie chciałabym i nie chcę. Nie dostałam też prawa do bycia w wolnym związku. A może chciałabym. Skoro seks z innymi to taka frajda ......i w dodatku bez zobowiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też znalazłam się w podobnej sytuacji. Zdradził mnie małżonek po 35 latach małżeństwa i 37 latach razem. Kilka ostatnich lat nie sypialiśmy ze sobą a obok siebie. W spokoju i , jak wydawało mi się , we wzajemnym zrozumieniu. Oczywiście , jak wielu innych tu na forum, powtarza teraz że nie kocha jej , spotkał się kilka razy na seks , nie miał zamiaru mnie zostawiać bo chce być tylko ze mną . Ale ja nie potrafię tak dalej żyć ze świadomością że mnie oszukiwał i wyrzucił nasze wspólne życie dla 3 spotkań z tą panią. Ona jest wolna, szuka kochanka lub nawet męża, ma czas i jest młodsza o 15 lat i żyje w wolnych związkach. Upokorzenie, wstyd rozpacz i ból nie da się opisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1231
11:13, daj mu szansę, jeśli Ci na nim zależy. Serio większość facetów potrafi oddzielać seks od uczuć. Przecież gdyby nie potrafili, to większość nie tkwiłaby w nieudanym pod względem seksu związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieliśmy wtedy kryzys w naszym związku i nie spaliśmy ze sobą nawet ze 3 lata xxx no to trochę jednak chyba nie miałaś wyobraźni i przesadziłaś. Nawet jeśli był kryzys mogłaś mu chociaż robić ręką. Wierność jest ważna, miłość także ale 3 lata bez seksu dla faceta z normalnym libido może być nie do zniesienia. Jeśli wyszliście z kryzysu wybaczyłabym i postarała się na budowaniu relacji w których będzie odpowiednie miejsce na seks. Jeśli zdradziłby będąc zaspokajany przez Ciebie to nie byłoby okoliczności łagodzących i z takim zerwałabym. Ale jeśli był wygłodzony 3 letnią abstynencją to można to w jakimś sensie zrozumieć. Tak trochę jest z fizjologią faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×