Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pamisia

Po jakim czasie zaczęłyście leczyć niepłodność? Proszę o radę

Polecane posty

Gość pamisia

Po ilu miesiącach, bądz latach starań o dziecko ginekolog zaczął was leczyć na niepłodność? Chodzi mi o robienie dodatkowych badań, ze starony kobiety i mężczyzny? Po jakim czasie same zaczęłyście się obawiać ze coś może bc nie tak? Ja się staram o dziecko od kilku miesięcy i zaczynam się niepokoić. Niby podstawowe badania mam ok. ale juz sie denerwuję. Powiedzcie dziewczyny jak u was to było? Na co zwrócic szczególna uwagę? Jak wybrac dobrego gina , który dobrze to wszystko poprowadzi, w razie gdybym potrzebowała, leczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
standardowo trudności z płodnością stwierdza się gdy nie ma poczęcia u pary współżyjącej regularnie bez stosowania antykoncepcji przez minimum rok. kilka miesięcy to jeszcze nic. na początek okresl kiedy masz dni płodne i staraj sie współżyć wtedy. i postaraj się wyluzowac (tak, wiem, łatwo powiedziec) - nadmierne wyczekiwanie czegoś często daje odwrotne skutki. na lekarza macie jeszcze parę ładnych miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamisia
Wiem wiem, ze powinnam sie wyluzowcc, ale to trudno :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccc
rzygać mi się chce jak ktoś zaczyna pieprzyc o wyluzowaniu, szczególnie parom które mają poważne problemy .. ja zaczęłam się leczyć po 3 miesiącach, a to dlatego ze miałam przeczucie ze dzieje się zle, i jak wyszło w pierwszym badaniu, miałam rację, dobrze ze nie czekałam grom wie ile ..bo bym tylko straciła kupę czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuńdzia
ja tak sie spieszysz to idź do doktorka prywatnie niech da ci skierowanie na homony a dla męża na nasienie ...po drugie zacznij stosować NPR żeby dobrze poznać swój organizm...no i bzykac sie bez opamiętania!!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja zaczęłam się leczyć po 3 miesiącach, a to dlatego ze miałam przeczucie ze dzieje się zle, i jak wyszło w pierwszym badaniu, miałam rację, dobrze ze nie czekałam grom wie ile" tyle że autorka ma wyniki OK, w przeciwieństwie do Ciebie (chyba że pisząc "podstawowe badania" ma na mysli coś innego niz ja, bo dla mnie w tych okolicznosciach "podstawowe badania" to np badania poziomu hormonów). wiec na razie nie ma co leczyc. kwestia okolicznosci a nie braku mozliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccc
zle sprecyzowałam, moje badania krwi wyszły ok, hormony itp, to później zaczęło wszytko wychodzić, to przez męża, dostaliśmy skierowanie, pani dok chciała potworzyć badanie, po powtórce wyszła teratospermia, skierowano nas do kliniki niepłodności, i tam wyszło (juz na bardziej szczegółowym sprzęcie) że u męża jest wszystko ok, tylko ze mną jest problem, o czym się dowiedziałam po roku leczenia, z badania krwi i monitoringu wyglądało ze tez jestem zdrowa..stąd moje wzburzenie, nie ma czegoś takiego jak wyluzowanie się, nie wyobrażam sobie jak można się odciąć od myśli posiadania dziecka skoro co miesiąc o nie walczę, no chyba ze ktoś o rozdwojeniu osobowości..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamisia
podstawowe badania - to te ktore do tej pory zrobili mi ginekolodzy, czyli cytologia, badanie usg, badanie ogólne pochwy. Dodatkowo krew, mocz. Hormonów jesczez nie mialam robionych. Chetnie zrobilabym je nawet prywatnie, tylko nie wiem gdzie. Plisss poradzcie co powinnam zrobic dalej. Jakie badania? Czy robic cos na własna reke ?Mąż miał badanie nasienia i jeszt w miare ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ccccc, no to u Ciebie jest całkiem inna sytuacja. autorko, po skierowanie na badanie hormonów powinnas się udać do ginekologa. chodzi o to że poszczególne badania robi się w konkretnym dniu cyklu, musisz dokładnie się wypytac, wynotowac sobie informacje i umówic się na interpretację wyników. sama z siebie z tych wyników niewiele wyczytasz. na właśną rękę to mozesz sobei poleciec z tym skierowaniem na prywatne badania, beda szybciej. ale całe to pokierowanie na nie, ogarnięcie wszystkiego - tylko z lekarzem. "http://www.poronienie.pl/print/bad_horm.html" - tu masz tak ładnie, dość czytelnie, i dość poprawnie zebrane informacje odnośnie badań hormonalnych z linkami do różnych stron. mozesz sobie to przeczytac, posprawdzac, albo wydrukowac i zabrac na wyzityę u lekarza. wypytac co i jak, co robić, co odpuścić itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po ok 2 latach
ale żądne badania nic nie wykazały, tzn. żadnych nieprawidłowości. Teraz minęło kolejne 10 i już się nie staram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemwniemw
zryjcie mysie boby pomaga na zajscie w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejkaaaaaaaaa
ja po 2 latach nie myslenia o dziecku,bylam "WYLUZOWANA" czyli nie zalezalo mi na dziecku..Po 4 miesiacach staran tylko w dni plodne zaczelam leczenie!!!ta metoda na wyluzowanie sie juz nie sprawdza...u mnie gin mowil,ze jest wszystko ok i zmienilam gina i za miesiac mam zabieg histeroskopii wiec nie czekaj..jak masz zle przeczucia poszukaj swietnego specjaliste i prywatnie sie lecz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My zaczęliśmy się badać jakieś 2,5 roku po tym jak nam nie wychodziło. Też ciągle słyszałam cudowną radę dotyczącą wyluzowania. Jak mnie to strasznie wkurzało. Jeśli mogę Ci coś doradzić to zgłoś się do kliniki leczenia niepłodności. Zwykły ginekolog często nie ma pojęcia jak leczyć niepłodność. Nie ma też do tego odpowiedniego sprzętu (np. do inseminacji). Jak już wydawać kasę to lepiej w profesjonalnej klinice. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się wydaje, ze trzeba się zacząć leczyć najwcześniej jak się da. Jak tylko zorientujemy się, ze coś mo0ze być nie tak, to warto od razu wybrać się do specjalisty i zacząć się leczyć. Jest wtedy duża szansa, że wszystko da się wyleczyć i starania o dziecko wreszcie mogą przynieść skutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najważniejsza jest diagnoza
Pewnie! Jeśli tylko uda się zdiagnozować problem, to wiele przyczyn niepłodności da się wyleczyć. Mam kilka koleżanek które latami starały się o dziecko. Teraz są szczęśliwymi mamami. Grunt to znaleźć specjalistę i się nie poddawać. Znajome mówiły mi o dobrej klinice w Warszawie gdzie leczą niepłodność metodami naturalnymi oraz nowoczesnymi technikami. Poczytaj sobie o nich, może warto tam spróbować: http://vimed.pl/kliniki/klinika-leczenia-nieplodnosci-i-naprotechnologia/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My po 5 latach, ale teraz trafiłam na bardzo dobrego lekarza i mam nadzieje, ze wkrótce nasze marzenie sie spełni. Serafin Clinic polecam : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leczenie niepłodności należy rozpocząć jak najszybciej. Nie ma co zwlekać, bo wiek też nie działa tutaj na Twoją korzyść. Mogę Ci polecić Klinikę Galena, gdzie ja leczyłam swoją niepłodność. Terapia przyniosła świetne rezultaty - jestem dziś mamą półrocznego synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja polecam jeszcze naturalne metody. u mnie dokładne monitorowanie cyklu i cyclotest pomogły - zaszłam w ciążę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamisia
Ostatnio wspolzylam z dziewczyna ktora zamiast ejlulatu ma sperme ale dalej nie moge zajsc w ciaze. Ile kosztuje przeszczep pisi bo chce zrobic operacje wtedy bede mogla miec dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane dziewczyny, Wymienione przez moje poprzedniczki "clinics" nie "kliniki" bo przecież po polsku nie brzmiało by tak profesjonalnie :D nie leczą niepłodności. Obydwie te kliniki zapładniają na szkle. Kochane przyszłe mamy, jak chcecie się wyleczyć z niepłodności to polecam lekarzy naprotechnologów, którzy naprawdę leczą, a nie brzydkow mówiąc zapładniają kobiety na szkle. W Polsce jest 7 placówek, wystarczy wygooglać :) Życzę powodzenia! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×