Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ość000

facet z mnostwem znajomych

Polecane posty

Gość ość000

witajcie, czy tytulowy facet moze zainteresowac sie "samotniczka"? czy takim mezczyznom spodobac sie moze tylko dusza towarzystwa? znacie takie zwiazki? czy wypalily? nie jest to za duza przepasc? jej samotnosc i jego zycie wypelnione ludzmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ość000
ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie....czy w praktyce cos takiego jest mozliwe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coś tam nabazgroliłam w porzuconym wątku o tym samym tytule

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, dzieki, tamten watek zostal porzucony, bo zle wybralam dzial... nie jestem nastolatka, wiec na ogolne sie nie nadaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt tu nie patrzy na działy, trzeba było napisać ile masz lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem samotniczka, moj facet ma setki kolegow, męczę się w tym związku i raczej nic z tego nie będzie, ale jestem z nim z braku laku :) predzej czy później pojawią się zgrzyty, bo ja na żadne śluby, wesela, imprezy chodzic nie zamierzam, raz chcial żebym poszla z nim na slub jego kolegi ale sie nie zgodzilam. Poza tym nie wyobrazam sobie wspolnego mieszkania z takim, chyba bym oszalala jakby ciagle jacys koledzy przychodzili. Jeszcze nie mieszkalismy razem i nawet nie wiem czy tego chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to rzuć go i nie marnuj mu czasu skoro tylko narzekasz i nic ci się nie podoba. Pewno seks jest fajny i dla niego z nim jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ość000
tylko po czesci jestem samotniczka z wyboru, lubie ludzi, pewnie polubilabym i jego znajomych, ale czy ktos taki zaakceptuje mnie sama, co nie moze zaoferowac nowych znajomosci, dobrej zabawy w gronie nowych ludzi...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem w takim zwiazku 8 rok ;) ciezko jest i duzooo nerwow... ale odkad mamy syna mam wymowki zeby nie spotykac sie zbyt czesto z jego kolegami no i on ma mniej wycjodnego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też jestem w takim związku. Mało tego mój facet to typ, który ciągle gdzieś coś komuś załatwia. Generalnie nie mam problemu z tym, że jest towarzyski, bardziej mnie denerwuje fakt gdy zawala spotkanie, bo z kimś coś komuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
będzie ciężko, ja też jestem samotniczką, nie mam 500 znajomych na fb, ogólnie nie mam zbyt wielu znajomych. Byłam w związku gdzie facet miał dużo znajomych bliższych i dalszych. Ponieważ jestem nieśmiałą samotniczką to czasami w towarzystwie jego znajomych siedziałam z boku, nie rozmawiałam bo nie jestem po prostu duszą towarzystwa. On po jakimś czasie zaczął mięć do mnie o to pretensje, o to, że siedzę na uboczu, że jestem cicha, że zawsze spotykamy się z jgo paczką a nie z moją. A ja po prostu nie mam takiej paczki. Rozeszliśmy się w końcu z innych powodów ale myśle, ze to był też kolejnych gwódź do końca tego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×