Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Irracjonalne zachowanie dziewczyny

Polecane posty

Gość gość

Witam. Meczy mnie jedna rzecz. Od jakiegos czasu moja dziewczyna szuka dziury w calym i czesto mowi, ze w ogole nie jestem o nia zazdrosny, ze sie nia nie interesuje (mimo, ze z racji studiow spedzamy ze soba cale dnie + mieszkamy razem), ze mam ja w dupie i takie rzeczy. Pare dni temu mowil: "Pisal do mnie Piotrek. Fajny jest. Chyba pojde z nim na piwo". Jak mniemam, to byla oczywista prowokacja, wiec na spokojnie powiedzialem tylko "Mhm". Wczoraj wieczorem przesadzila. Mielismy isc do kina. Czekamy na autobus, a ona wyciaga komorke i mowi "Hmm, we dwoje nie chce mi sie isc, zapytam czy Marek z nami pojdzie [wyciągnęła telefon i pod nosem mamrotała treść smsa]". A warto dodac, ze niejaki Marek lata za nia od 2 lat. W****ilem sie, powiedzialem, ze jak chce to moze sobie z nim isc i wrocilem do domu. Od tego czasu non stop truje mi d**e tekstami "Jakbym odeszla to byloby Ci to obojetne", "Przeciez powiedziales, ze moge z nim isc, wiec o co Ci chodzi?", "W ogole Ci na mnie nie zalezy" i tak dalej... Mam juz dosyc. Z punktu widzenia osoby postronnej czyje zachowanie jest... "dziwne"? Nie wiem, jak juz mam na to reagowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jasne, ze ona jakas walnieta jest. Chce byc w centrum uwagi, a ewolucyjnie zatrzymała się w wieku 15 lat, wez ja olej człowieku, bo ryjesz sobie mozg. I dobrze, że przed tym kinem poszedłes sobie. Widać ma duzo adoratorow, takze rozstanie z nia nie wplynie na jej "niepowodzenie zyciowe". Jestes dla niej za dobry i tak Ci sie odplaca. Rzuc ja, najlepiej w taki sam sposób jak ona traktuje Ciebie. Nie boj sie reakcji, przecież przez te sceny zazdrości i pretensji przechodzisz codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki za wypowiedz ;) Wlasnie najwiekszym problemem mojej dziewczyny jest to, ze jest naprawde ladna, ale... No :) Duzo gosci do niej pisze, ale zawsze wszystkich olewa. Czesto stosuje jakies durne gierki, ale tym juz wyprowadza mnie z rowowagi. Kretynka mysli, ze takim zachowaniem "zacheci" mnie do tego, zebym sie nia "bardziej interesowal" (cokolwiek to oznacza). Mam jej dosyc. Pomilcze dzis, a w nocy pewnie napisze mi, ze z nami koniec... by jutro dzwonic i mowic, ze nie wyobraza sobie beze mnie zycia :D Na takie chyba nie ma sprawdzonego sposobu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram gościa z 18.05

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma za co dziękować :-) jest dziecinna strasznie i infantylna. To ze jest ladna jeszcze niczego nie załatwia. Jest wiele ładnych kobiet na świecie które sa jednocześnie dojrzałe i takie które potrafią obdarzyć faceta ciepłem i uczuciem a nie zazdrością i gierkami na miarę szkoły podstawowej. Rozstan sie z nia, bo to co ona próbuje osiągnąć jest śmieszne. Nawet jeżeli pragnie Cie jakos 'zmusic' do mini zazdrości to powinna zrobić to raz ze w sposób kobiecy czyli dyskretnie, by nie okazac sie dziecinna i mieć swoj honor i dystans, a po drugie musiałoby byc to uzasadnione. Wy mieszkacie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, od poczatku pazdziernika. I od tego momentu mam coraz bardziej dosyc jej humorow. Na poczatku byla taka 'przystepna', usmiechnieta, otwarta, ciepla. A teraz ciagle ma jakies pretensje. Wmawia mi, ze jestem z nia tylko dla seksu, ze jej nie kocham, ze sie nie staram. Mowi, ze znajdzie sobie kogos innego, ale niestety tylko mnie kocha (zawsze sie usmiecham pod nosem jak mowi "Niestety Cie kocham" :D ). Na weekendy wracamy do swoich rodzinnych domow. W zeszla sobote umowilem sie z kolega, zeby pograc na konsoli i wypic jakies piwko. Ona z wlasnego wyboru siedziala caly wieczor w domu. Oczywiscie obligowala mnie, abym co 5 minut pisal do niej SMSy, a jak nie odpowiedzialem przez 40 min, to uznala, ze widocznie kolega jest wazniejszy i oczekiwala przeprosin :D Poczekala 3h i "zmiekla".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowa dziecinada. Zakończ to :) weź zostań w weekend w tym mieszkaniu, spakuj jej manatki, napisz smsa ze to koniec itd. i ze spakowales jej ciuchy ktore ma zabrać. i tyle. nie ma sie co piescic, szuka dziury w calym a ma fajnego faceta, który o nia dba, który ja zabiera do kina, którego ma na codzień. Powinna dziękować Bogu za to, bo ile jest par gdzir ludzie sa rozlaczeni i widza sie np. tylko raz na tydzień. Pomysl co byloby w przyszłości z jej zachowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A widzisz. Ona ciagle tez powtarza, ze jej nie doceniam. Rzucala mnie juz pare razy, ale "na niby" i dzien po juz pisala albo dzwonila. Jestesmy razem 11 miesiecy - tak swoja droga. Gdyby tylko rzucenie bylo takie latwe... :( PS. Do domu jedzie razem ze mna samochodem. Tak zle ma... :D Przez weekend sobie to przemysle, bo faktycznie z czasem bedzie tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z czego wyciągnęłas wnioski, że autor dba o swoją dziewczynę? może ona rzeczywiście czuje się zaniedbywana, bo on nie okazuje jej uczuć? tak naprawdę nie wiemy jak sytuacja przedstawia się z drugiej strony. wyjście do kina z pewnością jest oznaką super dbania :O tym bardziej, że nie wiadomo czyja inicjatywą było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdz sobie dziewczyne ktorej bedziesz wystarczac w 100 procentach tylko nie placz potem ze sie dusisz w zwiazku bo cie prowadza na za krotkim sznurku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrząc na jej zachowanie to wynika z jej dziecinnego zachowania. Jak można się tak zachowywać noo blagam. Akcje rodem z podstawówki. Za dobrze ma i tak właśnie się zachowuje. Przemysl to w weekend i zalecam to skończyć bo nic sie nie zmieni w dobrym kierunku :-) ona nie jest z Tobą na poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez ta nie daje mu zyc. Ciągle chore scesje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolego, kolejny raz wlasciwie ja zacytowales :D "Nie jestes ze mna na powaznie" juz z jej ust padlo, he he. Skoro jej tak zle, to dziwie sie, co ona jeszcze przy mnie robi. Jak mowilem, jest naprawde ladna, wiec moglaby sobie kogos znalezc. Ale woli meczyc mnie. Z kinem to ciekawa sytuacja, bo ostatni raz bylismy w nim w sierpniu. Przez ten czas 300 razy ja zapraszalem, ale zawsze "Nic ciekawego nie graja", "Nie mam ochoty", albo jakies inne wykrety. Tym razem jednak dala sie namowic. Oprocz tego, ze spedzamy ze soba prawie cale dnie, dosc czesto zmywam naczynia, moge takze umyc podloge albo pozamiatac. Na zakupy tez chadzam, jak mnie wysle. Gotujemy razem, ostatnio nawet murzynka upieklismy po zajeciach ;) Takze RACZEJ zle ze mna nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze ci tam mowia zostaw idiotke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleżanko- tak dla sprostowania, jestem kobietą :) Wyczułam Cię, wiedziałam, że nie jesteś dla niej jakimś tyranem czy toksycznym facetem, poświęcasz jej możliwy czas, odwozisz do domu samochodem, mieszkacie razem- a już to oznacza wiele tak naprawdę. Zapraszasz ją do kina. Mało tu było kobiet z żaleniem sie, że jej facet nigdzie nie zabiera, bo to już wygasło i że chciałyby by to się zmieniło? Olej ją po prostu, niech doceni uroki życia. Ona nie wie czego chce tak naprawdę, bo jest rozchwiana emocjonalnie. Najpierw pragnie zainteresowania i potulnego tuptania za nią i śpiewania serenad pod jej oknem, ale kiedy to robisz, to to odrzuca. Taki swoisty przejaw syndromu- kiedy on chce, to ja nie chce. Nie masz się co paprać w tym chorym związku, bo to donikąd nie prowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sytuacja od wczoraj zmienila sie tak, ze moja (byla?) dziewczyna zmienila status na fejsie :D Chyba jutro, jak sie zobaczymy, pozegnam sie z nia, bo to jakas kpina. Eh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw ja
I daj znać jak zareagowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć ponownie, ja wczoraj Cię tu wspierałam wiernie, napisz proszę jak skończyła się ta sytuacja, bo serio ona jest jakaś niepoważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W porzadku, napisze. W sumie w srodku sie smieje, bo wiem, ze jutro do poludnia ona do mnie napisze z pytaniem, o ktorej jedziemy :D Tylko nie wiem, jak bedzie sie zachowywac. Zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj sobie z nią spokój. To tak jak z książkami - jeśli wybierzesz i przeczytasz jedną, tracisz możliwość przeczytania innej. Nie ma sensu tkwić w tak niepoważnym związku, bo możesz stracić okazję na poznanie naprawdę fajnej dziewczyny. Ja nigdy nie zachowywałam się tak w stosunku do faceta, nawet kiedy byłam nastolatką. Dość się nasłuchałam o takich stukniętych zazdrośnicach, ostatnio jedna nawet do mnie dzwoniła grożąc mi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak masz na imię, ale ja jestem Kasia i chcialabym byś się tak do mnie zwracał, bo tak głupio tutaj pisać bez imienia. :) Nie przejmuj się nią, nawet nie zwracaj uwagi na te jej smsy dziecinne. Niech poszuka sobie pazia, który zapewni jej dach nad głową, ciepłą podróż z/do domu, wyjścia do kina i do różnych kulturalnych obiektów. Nie bądź jej pantoflem, wyśmiej ją i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może napisz nam w jaki sposób okazujesz jej uczucia..w tej chwili nic o tym nie piszesz...sama podobnie się zachowuje wtedy jak facet za mało okazuje mi ze mnie kocha i mu na mnie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×