Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ja to chyba do końca życia będę sama

Polecane posty

Gość gość

Chyba coś ze mną nie tak, nie potrafię zainteresować sobą żadnego faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj sobie spokoj z tym bo nic na siłę, jak ma się znależć toj to się znajdzie sama zobaczysz, bądź soba i skup się na sobie np nauka,praca ,hobby i ani się obejrzysz jakis się przyplącze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak już się przyplącze i nie będzie chciał odczepić to przypomnisz sobie te dni na które teraz narzekasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej byc samej niż z jakąś pornograficzną łajzą, nierobem,chamem,świrem, damskim bokserem,smierdzielem,babiarzem, obłudnikiem,oszustem,naciagaczem na kasę, lovelasem, erotomanem,zboczeńcem, kłamcą, złodziejem,bandytą, pijakiem,leniem,wariatem, wymieniać dalej czy wystarczy>?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda potwora znajdzie swojego amatora i to jest prawda stara jak świat :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile lat autorko masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm mi całe życie mama mówiła "daj spokój, zajmij się sobą, skup się na nauce, a miłość sama przyjdzie" No więc... Siedziałam w moim pokoju, uczyłam się. Nikt nie przyszedł. Jak poszłam na imprezę, to wychodziły z tego jakieś pojedyncze randki godne pożałowania, jacyś *****cze, coś. Już pod 30. poznałam kogoś z kim byłam, ale okazał się uzależniony od wielu złych rzeczy. Teraz jestem dalej sama. Także sceptycznie podchodzę do tekstów "skup się na sobie, miłość się na pewno znajdzie". Kto to może wiedzieć, tak naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mchy i Porosty
Może trzeba przyjąć do wiadomości, że nie jesteś może może przebojową, szczupłą brunetką/blondynką/rudą. Jedne kobiety się opędzają od adoratorów, a inne mają trudniej. Czekanie to najgorsza możliwość. Trzeba pomagać szczęściu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja 21:09 Jestem szczupłą szatynką. Na brak urody nie narzekam. Tyle tylko że to nic nie ulatwia, łatwiej pod kątem matrymonialnym być przeciętną z wyglądu, w której zakocha się raz a dobrze ktoś wartościowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem, ze zawsze może być gorzej tzn. mogłabym trafić na kogoś kto mnie nie będzie szanował, kogos kto zmieni moje życie na gorsze...ale nie popadajmy w skrajności. Chyba oprócz tych patologicznych i sielankowych są jeszcze jakieś związki "po srodku"? Od zawsze skupiam się na sobie, na rozwoju, zapelniam sobie czas itp. I z roku na rok jeżeli chodzi o moje szanse na poznanie kogoś są mam wrażenie coraz mniejsze. I pomimo, ze chyba wyglądam lepiej niż w wieku 20stu - przynajmniej czuję się bardziej kobieco, pewniej siebie to dla facetów jestem niewidoczna. Chciałabym mieć kogoś z kim mogłabym pójść na niedzielny spacer, kogoś dla kogo w sobotę upieklabym ciasto, kogoś z kim mogłabym posiedzieć przed telewizorem, kogoś do kogo mogłabym się przytulić...nawet perspektywa tego, ze musiałabym się spieszyć po pracy do domu żeby ugotować obiad dla mojego faceta wydaje mi się szalenie atrakcyjna. No cóż pomarzyć można...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze szczery
a oprocz pieczenia ciast to masz jakies zainteresowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pieczenie ciast to żadne zainteresowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie jestem piekna ale uwielbiam seks i ciagle kogos mialam i mam a juz po 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja mam tak samo... brzydka nie jestem, bo mnie chwalą.. uprawiam dużo sportu.. studiuję dwa ambitne kierunki.. mam wiele pasji, m.in. fizyka kwantowa (ot, zainteresowanie, niezwiązane z kierunkami studiów) i 5 innych zainteresowań, które rozwijam. Lubię pofilozofować o życiu, świecie. Mam wiele swoich przemyśleć. W dodatku zła z charakteru nie jestem- jestem uczciwa, lojalna, brzydzę się zdradą, jestem spokojna, opanowana, nie lubię się kłócić ani czepiać. Lubię się śmiać, podobno mam poczucie humoru, jestem rodzinną i ciepłą osobą. Owszem, mam też swoje wady, które staram się niwelować, wiem, że idealna nie jestem. Ale jestem nieśmiała, cicha, spokojna, zamknięta w sobie. W kontaktach z facetami blokuje mnie moja wada wymowy, próbuję ją zniwelować, ale nie wiem, czy się uda. Przez to mam poczucie, że każdy, gdy mnie usłyszy, to mnie odrzuci. W dodatku nie lubię imprezować, nie jestem duszą towarzystwa, nie upijam się na imprezach i nie puszczam się w ogóle, bo się szanuję. A jak widzę, większe branie mają laski z klubów, imprezowiczki, przebojowe osoby, które chodzą wyzywająco ubrane, mają tipsy, tonę tapety, których "pasjami" są tipsy, zakupy, plotki i inne bzdety.. które są głośne i dużo mówią, choć tak naprawdę nie mają nic sensownego do powiedzenia... no ale taki jest świat niestety, ja już się godzę z tym, że pewnie będę sama, bo nie mam ochoty poznawać kogoś na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mchy i Porosty
Wiecie jak się nazywa połączenie kobiety z 22:28 i 23:05? Ideał. Przychodzę z pracy a tu obiadek na stole. Ciepła zupka z odrobiną Maggi. A ona ... klęczy pod stołem i robi kosmos. Odlot jeszcze zanim drugie danie dojdzie! Wcale nie musi być ładna. Na rękach bym taką nosił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę że jednak mądra kobieta bardziej sobie ceni wolność i robienie tego, na co ma ochotę dla siebie, niż robienie zupek z maggi i kosmosu pod stołem komuś, kto nie ma większych wymagań :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego, mchy i porosty musi sobie poszukać głupiej, a jak do tego nie musi być ładna, to już w ogóle masz pełen wachlarz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mchy i Porosty
Jak się interesujesz fizyką kwantową, to pewnie nie jest Ci obca matematyka i rachunek prawdopodobieństwa? Jakie jest prawdopodobieństwo, że niedaleko Ciebie mieszka meżczyzna, który ma podobne zaintaresowania, potrzeby życiowe i moglibyście być razem? Bardzo duże. Jakie jest prawdopodobieństwo, że o sobie wiecie? Zerowe. Trzeba szukać. Nie bać się. Nie bać się też internetu, w brew opiniom tak też można kogoś wartościowego poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kosmos pod stołem przy schabowym....to kierowca tira lubi najbardziej.....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skąd wysnułeś wniosek, że chcę kogoś znaleźć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukający345
Gość , takiej ciekawej kobiety nie miałem jeszcze okazji spotkać. Skąd pochodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mchy i Porosty
Myślę, że mądra kobieta, która ceni sobie wolnośc i robienie to na co ma ochotę dla siebie nie nadaje się do związku i nie ma podstaw by biadolić, że jest sama. X Cała sztuka to sobie poszukać mądrą, dla której seks i zrobienie obiadu nie będą poniżeniem, a czymś normalnym. Na dobry związek mają sznse osoby, które widzą przyjemność w dawniu siebie drugiej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mchy i porosty A ty masz kobiete?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mchy i Porosty
Tak - żonę. Jestem po 40-tce. Z wielu pieców się jadło chleb:) Wiele błędów w zyciu popełniłem, za niektóre płacę. Jak coś doradzam to kieruję się raczej własnym doświadczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty PASZTECIE nieudaczny, caly dzien zakladasz milion watkow z podszywami, obilabym ci te paskudna morde to bys od razu otrzezwial. Malo ze pasztet to debil i piertolony nierob do szescianu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wez sie w koncu za zarabianie pieniedzy bezzebny pasztecie bo bezrobotny nie masz szans nawet u najgorszych zulic (czyli teoretycznie twojego pokroju) i bajkopisarstwo nic ci tutaj nie da leszczu na strzala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś W Krakowie są takie osoby jak ja, więc jak nie przeszkadza Ci smog, to zapraszam :P No ale na takie dziewczyny jak ja to się chyba tylko patrzy. Znam z widzenia kilku facetów, którzy bardzo na mnie patrzą już od kilku lat, no ale to tylko tyle. Na ulicach się oglądają, ale jeśli ktoś nie jest bawidamkiem, to nie zagada od tak :( Wychodzę z domu. Chodzę na kurs tańca, na siłownię. Ale tam zawsze jest tak samo- ktoś się obejrzy, patrzy, ale nic z tego nie wynika. A jak już wynika, to wstydzę się rozmawiać, bo mam wrażenie, że jak się odezwę, to tracę momentalnie w oczach (przez moją wadę- nie jest ona duża, ale jednak jest). A inne pasje mam takie, że nie sposób przy nich kogoś poznać- bo jak? czytając o fizyce kwantowej? O astronomii? Gotując? czytając o grafice? Rozwijam te pasje, ale sama. Mam plan niedługo kupić teleskop. No i co- pójdę, kupię, potem sama będę obserwować niebo. I co z tego, że mam dużo pasji, zainteresowań, że nie jestem najgorsza z charakteru, jak rzadko kiedy kogoś poznaję :( Czyli to nie jest prawda, że trzeba mieć pasje i już się kogoś pozna. A nie chcę chodzić do klubów i na imprezy, bo jak już nawet bym tam kogoś poznała, to na pewno nie będzie w moim typie, skoro musiałabym się zmuszać do chodzenia na te imprezy, a bywalcy klubów to raczej sami imprezowicze. Gdzie są normalni, wartościowi faceci, którzy poważnie myślą o życiu, mają swoje pasje, są uczciwi, wrażliwi itd.? Gdzie można takich spotkać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta bezzebna qrwa nie jest uczciwa ani wartosciowa wbrew temu co o sobie mitomani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×