Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Korzystacie z dań z torebek jak np. "pomysł na"?

Polecane posty

Gość gość

ja czasami skorzystam, teraz wszystko ma chemię, a taki np. pomysł na kurczaka po chińsku czy kurczaka w woreczku z ziołami jest dobry i ja lubię czasem zjeśc. Oczywiście nie za często, ale raz na jakiś czas można. Teraz wiele osób krzyczy, ze nie powinno się jeść takich rzeczy, ale dlaczego właściwie? Przecież to nie ma różnicy czy zrobię kurczaka w przyprawach sama czy z torebki bo tam są właśnie przeyprawy a nie kurczak napakowany chemią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
korzystam i nie znam nikogo kto nie kupil ani razu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja od jakiegoś czasu staram się robić sosy sama, ale carbonarę i kurczaka po chińsku to bym zrobiła z fixu. po prostu nie mam pomysłu jak przyrządzić je bez gotowego dodatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do kurczaka po chinsku wystarczy dac sos sojowy czy paste curry a do makaronu smietane z jajkiem parmezanem i przyprawami,poczytaj troche przepisow,wlasna robota to zawsze troche mniej "chemi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurczak po chinsku z fixa jest swietny i zawiera te grzybki chinskie mun:) ja uwielbiam, dziecko moje tez ale je bez grzybkow bo jest za male

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja właśnie nie wierzę w to, że własne to mniej chemii. Po pierwsze kurczak: kupujesz na pewno zdrowego? większość kupuje z marketu więc to już chemia. Po drugie przyprawy: w tych kupnych też jest chemia. Po trzecie jajka: mnóstwo ludzi nie zwraca nawet uwagi czy są od kur z wolnego wybiegu. Ja mam ten komfort że kurczaka mam dobrego więc odrobina chemii z pomysłu na nie zaszkodzi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Do kurczaka po chinsku wystarczy dac sos sojowy czy paste curry a do makaronu smietane z jajkiem parmezanem i przyprawami,poczytaj troche przepisow,wlasna robota to zawsze troche mniej "chemi" x dzięki za rady, może faktycznie uda mi się znaleźć przepis, który mnie nie przerośnie (nie uważam się za szefa kuchni) i skorzystam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.02 A nieprawda, że w przyprawach jest chemia. Mój syn ma AZS, więc w naszym domu jest szlaban na wszystkie E coś tam i glutaminiany sodu. Wystarczy poczytać skład i bez problemu znajdziesz gotowe przyprawy, w których są wyłącznie zioła i ewentualnie sól.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz podać firmę z której kupujesz te zdrowe przyprawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, nawet Vegetę można bez glutaminianu kupić ;) Ja raczej gotuję po swojemu bo bazowałam zawsze na przepisach mamy i w miarę jak się coraz lepiej czułam w kuchni, zawsze coś poprawiałam. A że mama nie tylko pierogi ruskie i golonkę robiła, zawsze można coś dla siebie wybrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kurczaka po chińsku pamiętam z dzieciństwa, właśnie mama robiła i ten smak uwielbiam. Sama nie potrafię tak zrobić akurat tej potrawy. Używam też tych pomysłów na, z wygody i ze względu na całkiem fajny dobór przypraw. Czy ja wiem, czy niezdrowo, np. smażenie na papirusie bez oleju wg mnie rewelacja. Inne rzeczy staram się robić bez fixów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o właśnie jeszcze kurczak smażony na papirusie jest też świetny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.08 Prymat, chociażby. Właśnie mam przed sobą torebkę przyprawy do kurczaka i potraw z drobiu, a w składzie papryka słodka, czosnek, kolendra, cukier, sól, kurkuma, majeranek, imbir, chili, kmin rzymski, gorczyca biała, kminek, goździki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję:) używam prymatu w zasadzie, ale zawsze myślałam, że te przyprawy nie są naprawdę naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie korzystam bo umiem gotować, a każda z tych rzeczy smakuje 10 razy lepiej zrobiona normalnie, a nie z proszku doprawionego czort wie czym. P.S. NIE MA vegety bez glutaminianu! ta "bez" gluta normalnie zawiera, ukrytego jako ekstrakt z drożdży (jak i wiele innych "naturalnych" przypraw). Glut jest także ukrywany jako: autolizowane drożdże, hydrolizowane białka roślinne, hydrolizowane białka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupuję "vegetę" bez glutaminianu w sklepie ze zdrową żywnością. Poza tym, ja też umiem gotować, ale niektóre rzeczy mi smakują bardziej z paczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ma umiejętnośc gotowania do tego, że ktoś coś z fixa zrobi? ja umiem gotować, a czasem zjem takiego gotowca. Rozumiem jakieś papirusy, torebki foliowe, przyprawy z ktorych jest sos ale np. placki ziemniaczane czy kopytka to przesada:D w sumie jak się robi takie kopytka z torebki?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jak ktoś umie gotować, to bez fixa zrobi wszystko to samo, co z fixem, tyle, że zdrowsze, smaczniejsze i tańsze. Ja nie jestem kucharskim talentem od urodzenia, fixów etc. używałam jeszcze z 6 lat temu, więc mam porównanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
vegeta bez glutaminianu nazywa się "suszona włoszczyzna", o to chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem, jak to się nazywa. Kupuje taki duży pojemnik za 20 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem bez fixów można gotować, ale mi smakuje akurat kurczak po chińsku z fixa. Gdzie ja kupię te grzybki mun? Próbowałam robić kurczaka po chińsku z mieszanką chińską mrożoną i to było fuj:O Warzywa świeże z kurczakiem i sosem sojowym ok, ale sos sojowy jest słony, jego większa ilość powoduje psucie smaku potrawy, jest za słony stanowczo. Ja nie lubię soli więc dla mnie np. taka vegeta jest za słona i tak vegeta to suszona włoszczyzna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie? W zwykłych supermarketach (te z TaoTao), proszę, jak w tesco online są to i w normalnych będą: www.ezakupy.tesco.pl/pl-PL/ProductDetail/ProductDetail/2003000517156 Poza tym online, w sklepach wyspecjalizowanych na rzeczy azjatyckie etc. Tak samo jak cała masa innych "egzotycznych" składników. A sos sojowy można kupić o obniżonej zawartości soli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie każdy mieszka w mieście gdzie są markety tao tao, u mnie nawet nie ma Lidla, a co dopiero mówić o jakiejś dostawie internetowej. Nie każdy mieszka w wielkim mieście, ja mieszkam w średniej wielkości miasteczku gdzie mamy 2 Biedronki, Inter Marche, 4 Archelanyi jedną stokrotkę. Dlaczego z gory zakładasz, że każdy ma dostęp do wielu sklepów i może sobie przez internet zamawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no pewnie, że w marketach są, tak samo jak np. pasty curry, jakieś chińskie i japońskie makarony etc. ja się spodziewałam, że padnie pytanie nie wiem, o liście kaffiru, pastę krewetkową, głąbigroszek, tomatillos czy inne faktycznie trudno dostępne egzotyki... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nie możesz przez internet zamawiać skoro internet masz? Przecież do tego właśnie służą sklepy online, a poczta/kurier ci dowiezie paczkę nawet jak w środku Puszczy Białowieskiej mieszkasz, od tego oni są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba śmieszna jesteś:O Nie będę płaciła za dojazd 100zł poza tym oni mają 50km do dojazdu. A ja od głupiego Lidla mieszkam 60km. A co powiesz o moich rodzicach? Oni mają Lidla i sklepy egzotyczne 80km od siebie. Zabić ich, bo nie mają dostępu do dowozu online co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie 100 zł? Ostatnio robiłam duuuże zakupy w jednym ze sklepów egzotycznych online (duże, czyli prawie 20 kg paczka różności) i zapłaciłam za dostawę całe 20 zł. Kurierem. Paczka pocztowa kosztowała coś z 5 zł więcej. I śmieszna to ty jesteś, skoro na siłę szukasz takich bzdurnych pretekstów, żeby tylko nie wyjść poza ten głupi fix. Z takim myśleniem to i na fora nie powinnaś wchodzić, bo przecież internet kosztuje, a pogadać można z sąsiadką przy darciu pierza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscieze kupuje , kupuje rowniez gorowe sosy w sloiczkach , pasty rozne ktore rozprowadzam w mleku kokosowym i takie tam p*****ly . Przychodze z pracy okolo 18 a dzieci krzycza-glodni jestesmy! Musze wyczarowac obiad w 25 min Swojskie gotuje w weekendy bo mam czas .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slonko vegety nue radzilabym ci duzo uzywac jesli chcesz miec konskie zdrowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×