Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż odłączył mi internet do południa za karę

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem jak to rozwiązać. Mąż pracuję, ja opiekuję się dzieckiem i domem. No i wczoraj siedziałam w necie jakiś czas no i zasnęłam. Mąż wrócił z pracy, obiadu nie zdążyłam zrobić no i się wkurzył. Zawsze był i net i były obiadki. Raz tak wyszło. Sprawdził historię dnia w kompie i powiedział, że skoro on z**********la, a ja trace czas na g...a w tym czasie to tak się bawić nie będziemy. Zablokował mi internet w jakiś sposób i włącza go dopiero jak wraca z pracy. Wszelkie próby rozmowy spełzają na niczym Nie ma nerwów, rozmawia normalnie, ale netu nie odblokuje. Nie wiem jak to obejść, bo to jakieś hasło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I bardzo dobrze. Siedzi taka leniwa baba w domu. Zarzeka się, że ma tyle roboty, a naprawdę większość czasu spędza w necie udzielając się na forach. Wszystkie powinnyście mieć wyłączany internet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakiego focha przecież zawiniłaś nie rozwalaj związku ogarnij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 17:33 -> właśnie się udzieliłem, ale ja pracuję więc nie zasłaniam się obowiązkami domowymi, że nie mogę pracować bo dzieci hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąz w niedzielę wrócił z pracy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za ironię. Ludzie w pracy też buszują po necie, więc co mam traktować dom jako pracę? Dzieliśmy obowiązki więc skoro przez te 4 godziny uwinę się ze wszystkim to te pozostałe mogę poświęcić na net albo tv. Co w tym złego? Wszystko jest dla ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale obiady robisz nadal, prawda? Fajnie twoj maz ma, tez bym tak chciala sobie kims porzadzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co drugą niedzielę pracuje i co drugi piątek ma wolny. Taka firma. Też mi to nie pasuje, ale co zrobić. Dobra kasa chociaż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie było porozumienie. On przynosi wypłatę, ja zajmuje się dzieckiem i domem. Popołudniu podział obowiązków. On się uparł i nawet na złość powiedział, że jak nie pasuje to zatrudni opiekunkę lub do rodziców na niedziele pracujące, a ja do pracy, ale nie mam zamiaru dziecka nikomu powierzać, bo jeszcze małe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to sie tak dalej przekomarzajcie jak dzieci, ale obawiam sie, ze przegralas, bo on jest sprytniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój mężuś dobrze zrobił. Te wszystkie kury domowe ciągle piszą jakie to one zajęte. A prawda taka, że odwalą swoją robotę w 2 godziny, a resztę czasu się lenią oglądając babskie seriale i udzielając się na kafeterii wciskając wszystkim jakie to odpowiedzialne zajęcie być kurą domową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż katolik...normalka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za kare zablokuj dupcie na szyfr;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona dupcie na szyfr a maz zablokuje kase :D Maz zarabia, na d**e kase ma. Gorzej z laska, bez netu, bez pieniedzy :D Lepiej niech szeroko sie rozkraczy to moze maz net wlaczy, hahahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×