Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój mąż jest idiotą i kretynem, zadłuzył mnie i nie wiem co zrobić?

Polecane posty

Gość gość

Jesteśmy 20 lat w związku w którym mamy 3 dzieci. Mąż nie pracuje od 9lat. Nie zarabia, udaje że pracuje pisząc pisma i tworząc super biznesy z których nic nie wychodzi. Dom jest na mnie ale na nim jest hipoteka na 150tys. wzięta na jego biznes sprzed 12 lat. Utrzymujemy się w wyprzedaży majątku. Mamy ok 150 tys dodatkowych długów, ZUS, podatki i zaciągnięte pożyczki u różnych ludzi, o których nawet nie wiem. Niestety z mężem nie ma kontaktu, nie kładzie na utrzymanie dzieci a majątek który już spieniężył to 900tys złotych z których nie mamy już nic. Mąż nie interesuje się dziećmi a ja nie pracuję ze względu na ich wiek 6-12 lat. On całymi dniami przesiaduje w domu i udaje żę pracuje,dzwoni , siedzi na telefonach i liczy na kartkach ile zarobi. Rodzina nie pomaga, matka ma go gdzieś a rodzeństwo chce żeby oddał im pieniądze. Łącznie mój mąż stracił w życiu ok 1,5mln złotych które dostał od matki w postaci nieruchomości. Niestety , boje się wziąć rozwód bo wtedy połowę domu będę musiała mu oddać(nawet jeśli jest na mnie), na dodatek zostanę z dziećmi i połową jego długów. Na alimenty nie mam co liczyc bo on nie pracuje od tylu lat to i potem nie zacznie. Nie wiem kompletnie co robić,bo jeśli dojdzie do rozwodu to on nie da mi żadnych pieniędzy. Sam stwierdził że jeżeli coś zarobi to "matce nie da". Od tamtego czasu minęło 3 lata i przez ten czas zarobił łącznie może 6tys. Nasze miesięczne koszty ze względu na kredyty i utrzymanie to ok 7tys. Dodatkach jak ubrania i wakacje nie wspomnę mimo to maż ma do mnie pretensje że nie daję mu na paliwo do samochodu albo dziecko nie chce oddać komputera bo on musi pracować!Że to wszystko moja wina bo on nie ma narzędzi do pracy. Wszędzie się wozi samochodem, nic nie robi, ogląda pornole albo czyta wiadomości. Nie zajmuje się dziećmi, wiekszość czasu spędza jedząc coś albo palac w ogrodzie. Nie wiem co robić, boje sie że zostanę z tym wszystkim sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z czego wy żyjecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż sprzedał działkę, dostał z niej 300tys zł. Za tego wziął 100tys na sama nie wiem co ale pieniadze się rozpłynęły. Ja zapłaciłam 100tys na kredyt i przez dwa lata roku mieliśmy z czego żyć. Potem sprzedał za moimi plecami następną , wział zaliczkę (200tys) i oświadczył że jedziemy do notariusza. Zbluzgał mnie wtedy od durnych krów i że na kogo on wyjdzie przed tamtym człowiekiem, jak nie podpisze aktu notarialnego. Powiedział że zabiorą nam dom bo będzie musiał mu oddać pieniadze a on nie ma z czego. Musiałam podpisać. Potem sprzedał dwie pozostałe. Żyjemy z tego co sprzedamy ale teraz został dom. Najgorsze jest to że on mówi że "to ten dom jest przeklęty i przez niego nic nie mamy, tutaj sa demony" i mówi że powinniśmy go sprzedać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co byście zrobiły na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś z forum
Nie martw się Kochana! Świat łącznie zadłużony jest na 33 biliony $. Kiedyś znikąd zjawi się ktoś taki, kto anuluje wszystkie kredyty. Wszystkim to znaczy że także i Tobie- całemu światu łącznie z Wami ! Świadkowie Jehowy głoszą dobrą nowinę ! Mówią że niewolno martwić się żadnymi problemami gdyż w każdej chwili może przyjść ponownie Zbawiciel i wszystkich zbawić ! Nie martw się będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo głupiej zdziry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest prowokacja, właśnie o to chodzi, co ja mam robic, rozwód nic mi nie da bo alimentów nie dostanę a mam 50 lat i z pracą też lipa. Nie utrzymam 3 dzieci! Prawnik stwierdził ze rozwód jest najgorszym rozwiązaniem bo wtedy ja wezmę długi męża po połowie,bo kredyty wzięliśmy razem a nwet jak on nie będzie spłacał to dobiorą się do mnie bo zaciągnięte w trakcie małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci w wieku 6-12 lat, a Ty du/py do pracy ruszyć nie możesz? oboje jesteście siebie warci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 leni którym się dupy nie chce ruszyć do pracy. Idz do pracy i wez rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuję z koleżanką, zakładamy przedszkole ale z tego nie będę miała max 2tys. A z czego mam spłacić kredyty (6tys) i utrzymać 3 dzieci? LIczyłam i jeżeli sprzedam dom to zostanie mi 300tys zło, kupię mieszkanie i utrzymanie dla 3 dzieci które są w takim wieku to ok 1500zł a kredyty i podatki? nie ma szansy żebym sama dała robie radę, dlaczego ma mam sama walczyć z tym a mąż pójdzie wolno , nie będzie miał problemów i zmartwień, on ma w d***e wszystko i wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matko ale ludzie sa popierdoleni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,, nasze'' długi to 2 mln zł. Też mam 3 dzieci. Jednak nigdy w życiu nie zgodzę się na sprzedaż domu, ani działki. Co ci mogę poradzić w tej sytuacji to to, abyś wzięła sprawy w swoje ręce i przestała żyć z majątku. Piszesz, ze mąż nie pracuje, ale ty robisz dokładnie to samo. Ja utrzymuje tez troje dzieci , ale nie czekam aż mi z nieba spadnie, nie zapożyczam się. Ciężko pracuję, bo inaczej się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzedajcie wszystko, pobawcie się chwile a potem wy do noclegowni a dzieci do domu dziecka. Jezu co za patologia i nieroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 15 22
Ja sprawę postawiłam jasno. Koniec z biznesami. Praca na etacie i won z domu. Dzieci utrzymywać mogę, ale na darmozjada pracować nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My już nie mamy nic do sprzedaży a mąż stosował różne zagrywki żeby wywrzeć na mnie presję. Wiem że robiłam błędy godząc się na sprzedaż ale wyzywał mnie i groził tym że zabiorą dom. Ja chodzę w starych ubraniach i wyglądam jak żul. W domu mamy syf a kuchnia wygląda jak ze "sprawy dla reportera". Ja bardzo oszczędzam ale mąż potrafi zabrać nawet dzieciom ze skarbonki. Moje oszczędności z pracy już dawno zabrał i nie oddał jak była w szpitalu. Pracuje dorywczo jako sprzątaczka ale muszę też zawozić dzieci do szkoły muzycznej bo mieszkamy poza miastem. Mąż kupił również obrazy które potem się okazały falsyfikatami za 100tys. Kupił je bez mojej wiedzy a potem się pochwalił. Oda matki dostał 150tys o których dowiedziałam sie od niej rok temu. Nie wiadomo co z nimi zrobił. Wiem jedno, jeżeli sprzedam dom to on a nowym mieszkaniu na pewno nie zamieszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obudziłaś się za późno.. Tyle kasy i zostaliście z długami, bo Twój mąż bo niedzielny biznesmen. Dlaczego nie zareagowałaś wcześniej? Obawiam się, że nie padnie w temacie żadna przydatna dla Ciebie rada, bo sytuacja jest cholernie trudna. rada1. Czy sprzedaż domu pokryje długi? Jeśli to możesz sprzedać, spłacić je i zaczynać od nowa w wynajmowanym mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem zaczął się kilka dni temu gdy US zajął moje konto na pokrycie długów podatkowych męża! Nie mam pieniędzy i pożyczyłam pieniądze od rodziców ale... nie wiem czy oni mogą zabrać wszystko z mojej pensji (a pensja minimalna)? Też myślałam o sprzedaży domu ale... on jest w takim miejsku że ciężko będzie go sprzedać. Totalne zad***e. najbardziej wkurza mnie to że z tych pieniędzy nie skorzystały moje dzieci ani ja. One chodzą w starych ubraniach , nigdy nigdzie nie były a wakacje spędzają w domu patrząc na obijającego się ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 15 22
,,My już nie mamy nic do sprzedaży a mąż stosował różne zagrywki żeby wywrzeć na mnie presję. Wiem że robiłam błędy godząc się na sprzedaż ale wyzywał mnie i groził tym że zabiorą dom. '' No i ty przestraszyłaś się jego wyzwisk....Weź się w garść i zacznij rządzić ty bo inaczej dom tez stracisz. ,, Ja chodzę w starych ubraniach i wyglądam jak żul. W domu mamy syf a kuchnia wygląda jak ze "sprawy dla reportera". Ja bardzo oszczędzam ale mąż potrafi zabrać nawet dzieciom ze skarbonki. Moje oszczędności z pracy już dawno zabrał i nie oddał jak była w szpitalu.'' No to takiego męża aż ja nie mam. No i wyglądam normalnie. Aby zadbać o siebie naprawdę nie potrzeba mieć bóg wie jakich pieniędzy. A skoro wyglądasz jak zul to jak ty chcesz prace znaleźć...eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie muszę szukać pracy bo zakładamy przedszkole i już mamy z tego pieniądze ale one nie wystarcza. Jako sprzątaczka tez nie muszę wyglądać super ale... mam 50 lat i nie jestem już taka jak kiedyś. Trudno wymagać od siebie wyglądu modelki w takim wieku jak ma się dom na głowie, małe dzieci i niepoważnego męża. Mam żylaki na nodze od ciągłego stania na nogach i chorą wątrobę po zakażeniu WZW B w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z resztą nawet jakbym chciała znaleźć dodatkową pracę to nie wystarczy już czasu bo doba jest za krótka! Wkurza mnie tylko to że ja muszę płacić za głupoty męża. Ten idiota nic nie robi i tylko nas zadłuża. Jest wpisany w BIGu i nikt mu kredytu nie da więc bierze chwilówki. Jedna nich kosztowała nas drugie tyle co wziął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, problem nie zaczał się kilka dni temu Ale lat 12 czy 9, kiedy Twój mąż nieudolnie przefiukał kase na pseudobiznesy. Nie pracował, sprzedawał kolejne działki i kasa szła jak woda. Masa kasy, która mogła ustawić Wasze dzieci. Wtedy powinnas zareagować. Przykra sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 15 22
Wystąp z pozwem do sadu o dostarczenie środków na utrzymanie rodziny.To coś takiego jak alimenty tyle ze z małżeństwa. Z wyrokiem udaj się do komornika. Jako ze alimenty maja pierwszeństwo w egzekucji to w pierwszej kolejności z kont twojego męża ty bedziesz otrzymywać kasę a nie US.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam jeszcze syna 20 letniego ale on jest już samodzielny i ma pretensje do mnie dlaczego na to pozwoliłam i mnie obwinia o to wszystko bo dawno on powinien wylecieć z domu. Niestety wtedy nic bym nie dostała bo działki były darowizną od jego matki,czyli nie wchodziły w skład majątku i on otrzymałby wszystkie mimo tego że mi przekazał a ja polowe domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnas jeszcze wiedzieć, ze długi rodziców przechodzą na dzieci. Żal ich..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alimenty w razie czego z funduszu dostaniesz, jak pojdziesz do pracy bedziesz miala z czego zyc - no i nawet jak chate sprzedasz to jakos dasz rade po co ci taki debilny maz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem tlumaczenia ze nie mozesz isc do pracy bo wiek dzieci - myslalam ze niemowlaki a tu dzieci szkolne.. zwlaszcza jak ojciec jest w domu.. dzieci moga jesc obiady na swietlicy lub w domu nie uwierze jak mi powiesz ze 12 latek nie umie odgrzac obiadu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem o tym dlatego sie boję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś tu pisał o alimentach, to też wyjście. Stracisz dom, ale zyskasz alimenty. To, i Twój zarobek z prowadzenia przedszkola wystarczy na wynajem mieszkania. To jest ok. Nie wiem jak będzie z długami. Czy np po rozwodzie będą one do spłąty pół na pół? Czy sąd zdecyduje że to mąż ma spłacić większość? W tej kwestii sie nie znam, ale może ktoś coś dopisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×