mój mąż ma kochankę

I najgorsze jest to , że on nie chce tego skonczyc. kiedy się dowiedziałam i zrobiłam mu awanture spokoj był niecaly miesiąc. potem znowu z nia nawiazal kontakt. Trwa to już prawie rok z przerwami. Najgorsze ze cierpie przez to ja a także nasze dziecko stalo sie bardzo niespokojne. Nie wiem co mam robic. siedze i ryczę.

wspolczuje kochana, pogon drania albo go postrasz przynajmniej, ze to koniec z Wami

Życie..... miej trochę ambicji i kopnij go w tylek!!!!!

Nie możecie żyć w wolnym związku? Ja tak żyję. Mam kochanka,mąz kochankę i jest ok.

Nic nie rób kochanki to 99 % najczęściej idiotki. On sobie to uświadomi, sam fakt że z nim poszła. Poczekaj trochę, odejść możesz zawsze. Zobaczysz, wróci ale w tedy zdecyduj. A teraz zajmij się swoim życiem jego dla ciebie teraz nie ma.

Skoro to tolerujesz juz cały rok to wybacz ale chyba ci odpowiada taki układ bo inaczej dawno byś go pogonila

bylam kochanka i zgadzam sie ze to idiotki! bylam p******a, strasznie zaluje, nigdy wiecej sie tak nie znize, bylam szmata - nie ma co ukrywac bo wiedzialam ze ma zone, baa nawet to moja kolezanka! ale urwalam kontakt z nimi, nie chce miec nic wspolnego z nimi. mam chlopaka i dziecko i teraz sie odbija to na mnie wszystko, wiem to, cale zlo jakie mnie spotyka to kara za tamto

Sek w tym, ze jego kochanka to nie idiotka. Ona jest dyrektorem w jego firmie. Jego i mnie bije na glowe. sama się dziwie co ona w nim widzi...

To że jest dyrektorem o niczym nie świadczy, w tych kwestiach dalej pozostaje idiotką. Wszyscy kochankowie, kochanki plują sobie w twarz na koniec. Każdy żałuję w końcu.

kochanka mojego znajomego została jego żoną , z wcześniejszą się rozwiódł (mieli dziecko). Nie ma reguły. Ja bym wywaliła faceta na zbity pysk.

ktoś wyżej napisał, ze kochanki to w większości idotki i ma racje. Tez bylam kochanka , bylam mloda i glupia, nie mogę sobie tego wybaczyc, minelo juz 15 lat a ja dalej to przezywam. Przestrzegam wszytskie kobiety a zwlaszcza mlode dziewczyny zeby nie wchodzily w to gowno! Bo potem tylko kochanka jest winna a wiarolomny maz wraca na lono rodziny. Sama mam meza ale zdrady nie wybaczylabym , dzieki bogu maz nie jest d****arzem. Powiedz mu , ze skladasz pozew o rozwod.

Co za bzdury. Byłam dwukrotnie kochanką i nigdy nie żałuję żadnej z tych przygód. Więc nie wiem po o jakieś pewnie zdradzane żony wypisują takie dyrdymały. Druga sprawa to taka, że nie uważam się też za idiotkę.

Mąż ma kochankę? a ja tu milion razy słyszałam, że tylko konkubenci się kur/wią a mężowie to tak kochają, że aż się żenią i obrączkują i są gwarancją miłości.... no tak kafeterianki wrzeszczały, ja tylko powtarzam :D hahahaha :D