mój mąż został poproszony o bycie chrzestnym siódmy raz

Jego kuzyni mają rodzeństwo, ich partnerzy również, a co się nowe dziecko w rodzinie rodzi na chrzestnego proszą jego. Ja sama mam dwie chrześnice ( jedna córka mojej siostry, druga to wspolna chrześnica moja i męża - córka jego siostry stryjecznej). Wczoraj zadzwonił kuzyn, który nawet nie przyjechał na nasze wesele i poprosił by mąż został chrzestnym jego syna. To juz drugie dziecko w tym roku. Powodzi się nam bardzo dobrze, ale wiadomo, że posiadanie takiej ilości chrześniaków wiąże się z wydatkami i obowiązkami. Co zrobić, jak to zakończyć ?

podziękować i odmówić.

Niech się nie zgadza, proste. Ja pare razy odmówiłam, afery nie było.

majac taka ilosc chrzesniakow moze spokojnie odmowic

dziwne że zgodzi się już aż 7 razy. o 5 za dużo.

Też tak myślałam aby odmówić, zwłaszcza, że to daleka rodzina, mąż ostatni raz widział kuzyna 7 lat temu. Ale tesciowa grzmi, że dzieciom się nie odmawia :-o.

To niech teściowa płaci na prezenty dla tych chrześniaków :) Wybierają Twojego męża bo jest przy kasie :) Przecież chrzestni to obecnie sponsorzy :D

Nie odmawia się dzieciom, ale dorosłym tak;) Każdy bierze Twojego męża bo jest bogaty a nie dlatego, ze to będzie dobry ojciec chrzestny. Nie dajcie się wrabiać w następny chrzest. ten facet nawet nie przyjechał osobiście tylko zadzwonił, przecież to chamskie.

Też mi się wydaje, że chodzi tylko o kasę. Trudno, tesciowa może się obrażać . Swoją drogą nie rozumiem tego. Chrzestna mojego dziecka jest moja młodsza siostra, która ma 18 lat i jeszcze nawet nie pracuje. Ale jest mi bardzo bliska.

Nie daj się wrobić ! Przecież to przesada mieć tyle chrześniaków, niedługo będą miały komunie, potem 18-nastki i finansowo nie wyrobicie. Rodzina to chętnie żeby wziąć bogatych chrzestnych bo myślą pewnie ze będziecie sponsorować ich dzieci. U nas tak samo było, jak mąż stracił prace i było nam ciężko to nikt nas na chrzestnych nie poprosił mimo ze w tym czasie urodziła się 4 dzieci w rodzinie a jak teraz dobrze nam się wiedzie to nagle wszyscy są zainteresowani ! Wszystkim odmawiam, bo na pomoc w ciężkich chwilach liczyć nie mogłam wiec sponsorować nikogo tez nie musze

Czyli wiadomo ....proszą męża dla kasy. Jeszcze gdyby tu chodziło o sympatię etc. to co innego.