Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja teściowa jest typową teściową

Polecane posty

Gość gość

Byliśmy z mężem u niej ona non stop się o coś mnie czepiała-mój mąż oczywiście uważa że ona ma rację ani razu nie przyznał mi... Dziś o to wybuchła awantura. Ciągle mi wypomina że jestem zła matką że młodsza córka jest moim oczkiem w głowie a starsza poszła w odstawkę (oczywiście to nie prawda a najbardziej mnie zabolało że dziecko sluchało takich głupot) albo że ona wstawała o 5 rano obi gotowała,obrabiała a chałupę a o 8 była już na spacerze z dziećmi i wracała na obiad że ja też tak powinnam, albo że za dużo gadam i ma mnie dość albo ze dziecko nie ładnie ubieram albo że dupa mi urosła a to coś... miałyście problem z takimi uroczymi mamuśkami? Macie jakieś sposoby bo czuje że w pewnym momencie tak wybuchnę że będzie awantura w całej rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję. Ja na Twoim miejscu chyba bym przestała u niej bywać. Ograniczyła kontakt. Jak Ci się układa z mężem tak poza tym? Jesteście przyjaciółmi? To smutne, że w takiej sytuacji on nie widzi czego złego i trzyma stronę matki. Matki - chamki tak przy okazji. Jaka kobieta traktuje kogoś tak jak ona Ciebie? Tylko skończona prostaczka. Na razie może nic nie mów. Uspokójcie się oboje. Ale za parę dni na spokojnie wróć do tematu. Powiedz, co Cię boli. Że nie jest dla Ciebie wsparciem, że wymagasz szacunku do siebie. Że ślubował Ci i ma trzymać Twoją stronę. A poza tym nie jeździj do teściowej z dziećmi. Niech wredna stara rura zostanie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję :) Ogólnie nie jest żle tylko właśnie teściowa nr jeden np moja mama robi to tak cos gotuje dzwoni do mamusi się poradzić... No szlak mnie trafia najbardziej mnie rozśmiesza to że narzuca mi jak ja żle dzieci wychowuje a sama sobie nie może poradzić jedno dziecko 15 lat ciagle wagaruje nic nie robi drugie to samo 3 pije....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaa powiedziałam mężowi że moja noga tam nie powstanie w końcu "męczę swoim gadaniem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty co - cicho siedzisz???? po takim tekście przy dziecku, które słucha że jest gorsze od siostry zrobiłabym z miejsca taką awanturę, że zamknęłaby paszczę na lata, jeśli nie na zawsze. Nie wiem ile starsza ma lat, ale MUSISZ z nią o tym porozmawiać!!!! bo to zapadnie dzieciakowi w pamięć na zawsze? takich słów się nie zapomina niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się, że z dzieckiem trzeba pogadać. Ja pamiętam wiele takich przykrych sytuacji z dzieciństwa. Żadna patologiczna rodzina, zwykła, kochająca nawet, ale gorsze dni jak wszędzie się trafiały. I takie niewyjaśnione sytuacje sprzed 20 lat przypominają się i dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziałam że to nie prawda że ja nie robie różnic w dzieciach i nawet mi to przez mysl nie przeszlo (ma 4 lata) rozmawiałam z nią zeby nie słuchała babki bo jest nie normalna i próbuje nas skłucić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×