Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wiem co się ze mną dzieje. Boję się.

Polecane posty

Gość gość

Obudziłam się 40 minut temu, zdenerwowana i wystraszona. Nie mogłam złapać oddechu, serce waliło mi tak jakby zaraz miało wyskoczyć, a w uchu pojawiło się dziwne dzwonienie. Ledwo wstałam z łóżka i dotarłam do łazienki, zauważyłam na ciele czerwone plamki. Nie mogłam się uspokoić. Teraz jest troszkę lepiej, wyszłam na balkon i chłodne powietrze trochę mnie uspokoiło, ale jeszcze nie jest dobrze, w uchu dalej mi dzwoni. Boję się. Nie wiem co robić, jestem sama w domu, z małym dzieckiem,mamą i dziadkiem chorymi na grypę żołądkową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałam dodać o drżeniu rąk. Chociaż teraz już mogę telefon utrzymać, czyli jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie wie co to mogło być? :( niech ktoś ze mną porozmawia i pomoże mi się uspokoić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak tylko plamki i dzwonienie to przezyjesz do jutra.nie panikuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to uczulenie
Tekropki i kolatania. Miałaś wcześniej kiedyś coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zmartwiona
Nie, właśnie pierwszy raz się to zdarzyło. Te plamki już zeszły praktycznie wszystkie, serce już nie wali jak szalone i mogę spokojnie złapać oddech. Tylko taki niepokój jeszcze czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma te sameobjawy ale mam kaca iobiadu dzis niejadlem-( ech chyba otworrze balkon:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyglada jak ostry stres. Te plamki skoro tak szybko zeszly, tez pewnie z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plamki to podobno od wątroby. Od jutra niepije.:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zmartwiona
Fakt, ostatnio mam dość ciężkie dni(śmierć bliskiej osoby,małe problemy w pracy), ale to wyszłoby tak nagle? Do tej pory myślałam, że trzymam się dobrze. Boję się teraz zasnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
panikara!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie na tym stres polega. Tobie się wydaje, ze czujesz się dobrze, a twoje ciało alarmuje, ze potrzeba mu wypoczynku. Potrakruj siebie sama łagodnie i idź spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podroby inaczej reagują. Podrap sie po rece czy puchinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zmartwiona
Wiem, że jestem panikarą, ale naprawdę mnie to przeraziło. Pierwsze co to pomyślałam, że to zawał... Nie wiem, może za bardzo duszę w sobie te wszystkie emocje, w ciągu dnia mam zajęcie, ciągle coś robię, więc nie myślę o tym co się stało. Może wychodzi to wszystko w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Jakoś musi znaleźć ujście. Wygadaj się, idź pobiegac, pobadz sama za soba, daj sobie szanse na odpoczynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To oznacza ze mąż cie bzyknął analnie we śnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zmartwiona
Zawsze myślałam, że mam na tyle silną psychikę, że naprawdę dużo zniosę. To zawsze ja pocieszałam innych, a nigdy ktoś mnie. Teraz to chyba dopiero wychodzi, kiedy tak myślę o tym na spokojnie to widzę, że w ostatnich dniach bardziej skupiałam się na innych niż na sobie. Chyba za dużo tego wszystkiego się złożyło nawet jak na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Silna psychika to umiejętność radzenia sobie z problemami, i sobie radzisz. Ale niezależnie od tego stres każdego dopadai organizm ma swoje prawa. Po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zmartwiona
Ja wiem, że wszystko co napisałam brzmi śmiesznie, ale naprawdę się bałam. Nie wiedziałam co się ze mną dzieje, bo nigdy jeszcze coś takiego mi się nie przytrafiło. Do tego przychodziły mi do głowy same najgorsze myśli, a co za tym idzie- denerwowałam się jeszcze bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie brzmi śmiesznie. Normalne objawy stresu. Mocna psychika ni oznacza ze stres cie nigdy nie dopadnie. Każdego dopada, kwestia tego czy to rozpoznasz i dasz temu ujście. Wiec potraktuj się łagodnie i zajmij się sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zmartwiona
Tak będę musiała zrobić, trzeba działać żeby to się nie powtórzyło.Dziękuję za uspokojenie mnie :) idę spróbować zasnąć, dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymaj się. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mi podchodzi pod jakąś nerwice ;( ale może się mylę... Dawno się nie badałaś pewnie więc idź dla świętego spokoju do lekarza... Zacznij myśleć trochę o sobie, zdrowie najważniejsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyglada na typowy objaw nerwicy lekowej lub nawet napadu paniki poczytaj o tym,bardzo czesto pojawia sie jakis czas po traumatycznym przezyciu( smierc bliskiej osoby,rozwod) udaj sie do rodzinnegp niech zapisze w razie ataku jakies leki przeciwlekowe np hydroxyzyne i miej to w razie czego przy sobie i stosuj doraznie o ile atak znowu cie dopadnie,bo najprawdopodobniej skoro sie pojawil to moze sie to za jakis czas powtorzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zmartwiona
Nerwica? Ale zdarzyło się to pierwszy raz. Pójdę później do lekarza, bo faktycznie dawno nie byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zmartwiona
Czytam teraz o tym ataku paniki i to by się zgadzało. Bardzo się bałam, że to zawał i umieram. Boję się, że jak do lekarza pójdę to mnie będzie chciał do szpitala wysłać żeby zrobić badania czy coś takiego. A nie mam z kim dziecka zostawić :( mama chora, dziadek też. Chyba, że zrobią na miejscu EKG czy jakieś inne badanie? Może wizyta u psychologa byłaby też dobrym pomysłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bój się, ja też się czasem budzę w nocy/rano i brakuje mi tchu, a serce bije mi jak szalone. Stres odbija się na naszym zdrówku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do lekarza słyszalam o takich przypadkach. to moze byc smiertelne. to tez moze byc skutek uboczny niektorych lekow. jak najzszybciej do lekarza ic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zmartwiona
Śmiertelne? :/ ale dzisiaj już się lepiej czuję, w uchu mi tylko jeszcze trochę dzwoni. Do lekarza mogę dopiero po 16, bo wtedy koleżanka przyjedzie i będzie mogła mi z córką zostać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze wysokie ciśnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×