Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aneta944

Problem z 3letnim bratem

Polecane posty

Gość Aneta944

Witam. Juz nie wiem co mam robić... Mam 22 lata a mój brat 3...jest strasznie niegrzecznym dzieckiem...ja mam swoje 10cio miesięczne dziecko i czasami boje sie żeby nie zrobił mu krzywdy...ale po kolei. Sytuacja wyglada tak: siedzę sobie spokojnie a on ot tak potrafi podejść uderzyć, opluć, uszczypnąć czy czymś rzucić. Wiele razy nawet próbuje tak robić mojemu dziecku...w momencie kiedy zwracam mu grzecznie uwagę ze tak nie wolno robić to mama naskakuje na mnie ze jakim prawem ja mu w ogóle zwracam uwagę, przecież to taki wiek i chłopaki tak mają- słyszę. Juz mi ręce opadają nie wiem co mam z tym zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest zazdrosny i ma do tego prawo, ale Twojemu dziecku moze zrobic całkiem realna krzywdę. Matka jest głupia, bo pewnie swiata nie widzi poza swoim "dzieckiem późnej miłości". Jak rozmowa nie pomoże, to zrezygnuj ze spotkań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rob dalej swoje, tak jak teraz zwracaj uwage. A prawo masz taki, że atakuje twoje dziecko. I uja taka gadka, że maly wredziol ma trzy latka a mu wolno. Jak teraz go sie nie nauczy że to złe, to za pare lat niezly sadysta z niego wyrosnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta944
Rozumiem, że może dziecko być zazdrosne bo ma do tego prawo wiadomo... ale nie rozumiem zachowania matki w przypadku kiedy zwróce mu uwage zeby mnie nie bił, wtedy robi afere że dlaczego ja mu zwracam uwage... No i wtedy oczywiscie jest na mnie obrażona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzyletnie dziecko już raczej rozumie, że pewne zachowania są naganne i nie powinien tego robić. Dla Twojej matki to pewnie synusiek najdroższy, złociutki, co wszystko mu wolno. Współczuję Ci. Jedynym wyjściem z tej sytuacji byłaby chyba rezygnacja ze spotkań, bo naprawdę Twojemu dziecku może stać się kiedyś krzywda. A jak matka daje mu na to jawne przyzwolenie, to raczej nie ma szans, żeby się zmienił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×