Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

przygryzanie piersi przez noworodka

Polecane posty

Gość gość

Witam mam problem z moją 9 dniową córką. Urodziłam ją przez cc i nie miałam pokarmu na początku więc w szpitalu pomimo przystawiania jej dostawała mleko modyfikowane. Po 2 dniach zostałyśmy wypisane do domu a pokarmu nadal nie było wiec karmiłam ją butelką. Na swoje nieszczęscie dawałam jej jeszcze smoczek nie wiedząc jakie będą tego skutki. Po 4 dniach pojawił się wreszcie pokarm więc zaczęłam małą znów przystawiać do piersi i tu zaczął się mój koszmar. Koszmar bo mała zamiast ssać pierś tak jak powinna przygryza dziąsłami samą końcówkę brodawki. Ból jest codziennie większy. Dodatkowo muszę dalej dokarmiać ją butelką bo pokarmu nie ma jeszcze zbyt wiele (tak doradziła mi położna) Przed każdym karmieniem butelką dostaje jedną i drugą pierś ale za każdym razem wtedy krzyczę z bólu i płacze. Czy mała nauczy się ssać poprawnie pierś? Jak ją tego nauczyć? Nie daje już jej smoczka jednak butelkę muszę podawać bo się nie najada. Doradźcie mi co mam zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli gryzie samą brodawkę pewnie źle przystawiasz poszukaj doradzcy laktacyjnego albo ewentualnie sciagaj pokarm i karm butlą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za "płytko" łapie. Musisz bardzo szybko wsunąć jej całą brodawkę do buzi, żeby złapała nie za nią, a za otoczkę. Wtedy nie będzie boleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się że tak małe dziecko nie może przygryzać, może bardzo mocno zasysać skoro pokarmu masz niewiele. Ja karmię 8 miesiąc, dziecko dopiero teraz przygryza kiedy wyszedł pierwszy ząbek. Czuję raczej takie miażdżenie dziąsełkami niż ząb. Walcz o laktację bo to jest najlepsze co można podać dziecku na start, teraz są problemy, rozumiem Cię bo sama miałam różne rewelacje przez pierwsze 3 miesiące ale to mnie nie zrażało, nigdy nie podałam butelki i karmię nadal czyli 8 miesiąc, planuję do roku. Napiszę Ci szczerze, to prawda że wszystko jest w głowie, swoje pierwsze dziecko karmiłam tylko ok 3 miesięcy bo miałam tego dość, pokarm zaczął zanikać a ja nie walczyłam bo nie miałam już chęci karmić. Teraz jest zupełnie inaczej, wiem na temat żywienia dzieci o wiele więcej, mam przekonanie że mój pokarm jest dla maluszka najlepszy, chcę karmić i pokarmu jest naprawdę wystarczająco. Mam dla Ciebie radę, jeżeli jesteś zdeterminowana aby walczyć o naturalne karmienie to spędź kilka dni z dzieckiem przy piersi, nie dawaj butelki i często przystawiaj, ze świadomością że maluch ma się najeść Twoim mlekiem a nie awaryjną butelką. Wiele jej jeszcze nie potrzeba, a na tak wczesnym etapie laktację uda Ci się rozkręcić. Trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, i ja też miałam CC mimo to pokarm pojawil się od razu. Jeszcze w szpitalu chyba w 3 dobie miałam nawał,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to właśnie nie jest takie proste bo ona zazwyczaj strasznie się wierci przy tym. Odwraca główkę na boki szukając piersi albo zaczyna ssac piąstki i przystawienie nie jest takie proste ;/ czasami jak uda mi się jakimś cudem dosłownie wepchnąć troszkę więcej tej piersi to ona i tak ją wypluwa i chwyta samą brodawkę. Powoli się już załamuje bo nie mogę jej przecież karmić i za każdym razem płakać z bólu. Odciąganie mleka do butelki jest jakimś pomysłem jednak chciałabym karmić piersią i jak na razie kurczowo się tego trzymam. Może jest jakaś pozycja w której łatwiej dziecku "zaaplikować" poprawnie pierś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O właśnie! "Miażdżenie" to dobre słowo. Przygryzać wiadomo nie ma jeszcze czym ale nie wiedziałam jak to ując. Jak nie potrafię już wytrzymać to małym palcem próbuje wyciągnąć brodawkę z buzi małej i czuje wtedy że ona zaciska na niej dziąsła. Poddawać się nie mam zamiaru. Tyle dni cierpię że nie chce by to na marne poszło. Jednak odstawić ją od sztucznego mleka zupełnie nie mogę ponieważ mała lekko spadła z wagi po urodzeniu i nie przybiera za wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to robiłam tak, że kiedy dziecko zassało mocniej samą brodawkę to wsuwałam palec pomiędzy nosek a górną wargę i tak jakby naciągałam wargę na otoczkę brodawki. Szczególnie tak łapała na początku karmienia gdy była głodna. Ściąganie jest rozwiązaniem na jakiś czas bo uwazam ze nie stymuluje odpowiednio laktacji i pokarm zacznie zanikać, ściąganie to prosta droga do podania mm z butelki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup sobie w aptece takie kapturki na piersi bardzo wygodne, dziecko zasysa mocno pierś i tak nie boli, ja nimi karmię 8 miesięcy a starsze karmiłam przez kapturki 2 lata. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup sobie w aptece takie kapturki na piersi bardzo wygodne, dziecko zasysa mocno pierś i tak nie boli, ja nimi karmię 8 miesięcy a starsze karmiłam przez kapturki 2 lata. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbuj do skutku właściwie przystawić. Chwyci za płytko, to zaraz mały palec jej wsuń do buźki, żeby rozluźniła uchwyt i nasuń ją bardziej. Pewnie rozleniwiona butelką, bo tam może płytko chwytać i fajnie jej leci, ale popróbuj, może w końcu zaskoczy. Takim męczeniem się nic nie zdziałasz. Ty się nacierpisz, a mleko się nie będzie produkować, jak mała dobrze nie zassie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 2 dniach nit nie ma jeszcze pokarmu debilko, siara jest, pokarm pojawia sie w 4-5 dobie, w c******m szpitalu rodzilas ze tego nie powiedzieli i od razu podali mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu od razu od debilek wyzywasz? Walnij sie w glowke moze zgryzota ci minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam ten sam problem z moja małą. Za płytko chwytała brodawke i jeszcze w szpitaku załatwiła mi oba sutki do krwi. Strupy miałam, a jak miałam ją przystawiać to aż mi sie niedobrze z bólu robiło. Kilka razy była doradczyni laktacyjna, próbowałyśmy obie i zawsze skutek gyl jeden - mój płacz z bólu. Sprawdziła odruch ssania mojej pociechy i powiedziała ze kapturki albo laktator. Sprobowałam tych kapturków, ale mała chwytala tylko końcowke, za nic nie chciala chwycic głębiej. Pozostał więc laktator, na którym pociągnęlam niestety tylko dwa miesiące. Po drodze miałysmy jeszcze problemy z jej waga, bo spadała, wiec kazali mi dokarmiac. Dwa miesiace i nie miałam już pokarmu. Także walcz autorko, skontaktuj sie z doradca laktaycjnym albo dobra polożną, która pomoże. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W poniedziałek mam wizytę w poradni laktacyjnej - może coś mi pomogą. A co do wyzwisk to sobie wypraszam bo skąd mogłam to wiedzieć? Koleżanki które rodziły (również przez cc) miały pokarm od razu i od początku swoje pociechy karmiły piersią i robią to do tej pory. A że w szpitalu uznali że u mnie pokarmu brak i zdecydowali się podać jej mleko to już nie moja wina. Co miałam zrobić? Uprzeć się i głodzić małą do czasu aż pokarm stanie się bardziej wartościowy? Poza tym u mnie było go malutko i po drugim karmieniu jakby zaniknął w ogóle. Mała ssała i puszczała piers z płaczem. Jak pisałam pokarm pojawił się dopiero w 4 dobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast podawania mm sprobuj odciagac pokarm laktatorem i to swoje mleko podawaj malej. Dzieki temu rozbujasz laktacje i stopniowo bedziesz mogla odstawic butelke i przejsc na karmienie naturalne. Oczywiscie jezeli tego chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Technika picia z butelki i z piersi jest zupelnie inna. Dlatego mala moze grymasic bo mleko nie leci tak latwo z piersi. Odstawilabym smoczek, odciagalabym swoje mleko zeby pobudzic laktacje. Ja uwazasz ze masz za malo mleka to podawanie mm nie zwiekszy ilisci twojego pokarmu. Po cesarce nawal mleka czasami pojawia sie pizniej. U mnie w 5 dobie i przez ten czas dawalam w szpitalu mm bo uwazalam ze dziecko glodne. Ale po powrocie ze szpitala moja corka nie dostama juz mm tylko karmilam naturalnie. Ten nawal pokarmu uswiadomil mi ze mam mleko, dziecka nie zaglodze a ze wisiala na piersiach... takie prawo noworodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
karmienie kochana to jest stan umysłu , ale te wszystkie wulgarne panie o tym nie wiedzą . Jeżeli chcesz karmić, to spokojnie i powoli uda Ci się, wytrwałość i determinacja co do sutka zgadzam się w pełni że za płytko wsadzasz go dziecku do buzi i pojawia się przez to ból

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi synek tak płytko chwytał jedną pierś w której mam bardziej płaską brodawkę, u mnie również zbawieniem okazały się kapturki, tylko jednej firmy znalazłam takie gdzie był mały rozmiar. Karmiłam w nich do końca, czyli niecałe 7 mcy, nie dokarmiałam. Na pokaleczoną brodawkę najlepiej pomogło mi moje własne mleko+ wietrzenie, chowa się przy tym lanolina i wszelkie maści dla karmiących. Fakt, w kapturkach mały też chwytał za samą brodawkę, ale ona ładnie wciągała się do kapturka no i po prostu nie bolało, przy pierwszym karmieniu z nimi w końcu popłakałam się z ulgi, a nie z bólu. Wiadomo że dziecko powinno łapać więcej otoczki brodawki, ale to nie takie proste jak pierś jest pełna, dziecko zdenerwowane, dodatkowo przy butelce ma już inne odruchy. Z innych porad- odciąganie trochę mleka przed karmieniem żeby pierś nie była taka nabrzmiała, podawanie piersi odpowiednio tzn. lekkie spłaszczenie otoczki i wsunięcie jej do buzi dziecka (hm, może inne czekały z otwartą buzią, mój ledwie poczuł cokolwiek to zaciskał szczęki), wyjmowanie piersi od razu jak jest chwycona nieprawidłowo i przystawianie ponownie (u nas skutkowało tylko maksymalnie rozdrażnionym noworodkiem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko też się uczy, ty się uczysz i ono się uczy. Nie rezygnuj z piersi. Spróbuj zgniatac piers jak kanpke i jak najgłębiej wsadzac do jej buzi. Wietrz piersi - bo tego zaden krem ci nie da.... i uwierz ze tak wiekszosc kobiet ma , trzeba się zawziasc i przeczkeac mimo tego bólu. Jak będziesz głeboko umieszczać piers i ją wietrzyc to sie zagoi , w ostatecznosci ochronki ale jak najkrocej bo jednak zakłócają laktacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli masz pokarm , nawet troche to odstaw tą butelkę- mala moze byc nerwowa ze mało, mozesz spedzic noc na piersi, za to następnego dnia złozone zamówionie będzie zrealizowane. Karmienie piersia moim zdaniem wwymaga od mamy duzo cierpliwosci le tez charakteru zeby jedank tej butelki pomiedzy nie podawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
autorko BLĄD ! ze dawałaś jej butelke i smoczka. widzisz ja tez mialam cesarkę i jeszcze gaz po ktorym kompletnie odleciałam i czulam się otumaniona w zwiazku z tym nie dali mi "normalnie" dziecka jak dawali innym od razu po cc ktore to kobiety były całkowicie przytomne,ja bylam jak naćpana i zobacyzłam pierwszy raz dzidzię po 9 godzinach a co się z tym wiaże tez mialam problemy z karmieniem gdyz najlepiej przystawic tuż po porodzie,ja nie mialam tej mozliwosci,ale się ZAPARŁAM I UPARŁAM!!! i mimo ze przez długi czas tez nie mialam pokarmu albo bardzo mało to nie poddałam się i nie przeszłam na butelkę co teraz daje NIEBIAŃSKIE efekty. no ale nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem... jelsi chcesz nadal KP musisz "wpychac" dziecku piers głębiej tak aby objeło cała brodawkę wraz z otoczką,tak,wpychac oczywiscie delikatnie bo przeciez samo dziecko nie wie jak to zrobic to TY musisz Ja pokierować. gryzie... bno przezwyczaiło się do smoczka ale uwierz jest jeszcze czas aby to wszystko odwrócic gdyż malutka jest naprawde malutka ( 9 dni) a mleko mozna "wydobyć" nawet po 3 miesiacach przerwy pod warunkiem ze się tego bardzo chce i trzeba byc przygotowanym na ogromny trud. tak wiec przystawiaj ją dalej i nie złam się:) "Dodatkowo muszę dalej dokarmiać ją butelką bo pokarmu nie ma jeszcze zbyt wiele (tak doradziła mi położna)" no i tu jest ogromny błąd bo im dalej bedziesz karmila butelka tym bedziesz miala mniej pokarmu,pokarm się sam nie wytworzy,tylko pod wpływem ssania dziecka. "Nie daje już jej smoczka jednak butelkę muszę podawać bo się nie najada. Doradźcie mi co mam zrobić" nie dawaj jej butelki wogóle tylko przystawiaj jak najczesciej, nieraz bywa tak ( u mnie tez tak było i to nierzadko) ze dasz piers i niby dziecko się naje a zaraz krzyczy i placze z głodu-wtedy nie ma co się łamac tylko podac znowu piers i znowu i znowu-tak-to skuteczny i JEDYNY sposób. powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes bardzo dobra, zdeterminowana matka. Chcesz dac dziecku najlepszy pokarm mimo bolu. Wiele kobiet na twoim miejscu wybiera mm i sie im nie dziwie. Do teraz pamietam ten bol popekanych brodawek. Dobra wiadomosc jest taka, ze jak zaczniesz prawidlowo przystawiac, ranki sie wygoja w ciagu 3 dni. Karmienie piersia nie powinno bolec. Tylko trzeba sie tego nauczyc i wytrwac ten najtrudniejszy poczatek. Zgadzam sie z dziewczynami, odstaw mm. Podawaj piersi na zmiane. Ewentualnie jak sie boisz, ze sie nie najada odciagnij swoje mleko i podaj. To dodatkowo rozkreci ci laktacje. Ale i tak najlatwiej jest moim zdaniem odstawic butle i podawac piers na zadanie. Dziecko wiecej wypije niz ty sciagniesz. Powodzenia autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny,wiem ze moze troszke nie na temat,ale tez o karmieniu piersia,nie chce nowego watku zakladac wiec podpinam sie tutaj,a mianowicie wczoraj urodzilam synka wczoraj tez wyszlam ze szpitala do domu i mam problem z karmieniem moje malenstwo w ogole piersi nie chce ssac,wiem ze dobrze mu ja podaje ale on nie chce kazda proba przystawienia konczy sie krzykiem,zdenerwowaniem itp. Co robic? Byla dzis rano u mnie polozna zasugerowala butelke,no i tez tak zrobilam sciagnelam pokarm i mu dalam przez smoczek,ale ja tak nie chce :( Bo wiem z doswiadczenia ze przy samym sciaganiu pokarm szybko mi zaniknie,a tak bardzo chcialam piersia karmic.Ktoras moze tez miala taki problem i jakos dziecko zaczelo ta piers ssac? Co moze byc przyczyna ze on tej piersi nie chce? Normalnie ryczec mi sie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czekaj as dziecko bedzie glodne. Jak tylko zacznie sie przebudzac przystaw do pietsi. Musi otworzyc szeroko buzie i cala brodawka powinnabzmiescic site w buzi dziecka. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprobuj zmienic pozycje karmienia, moze uda ci sie np. na lezaco karmic. Nie czekaj tez az dziecko bedzie pkajali z glodu bo wtedy unosi jezyczek podczas placzu i prawie niemozliwe jest przystawienie. Wiely mama pomaga tez kangurowanie przed karmieniem. Jak chcesz sciagac mleko i tak dokarmiac to podawaj mleko strzykawka zeby nie przyzwyczaic do butli. U takiego maluszka bardzo latwo zepsuc technike ssania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzilas w Polsce? Bardzo szybko wypuscili cie do domu, szczegolnie ze masz trudnosci z karmieniem. Moja najstarsza tak grymasila i bylo bardzo ciezko na poczatku. Okazalo sie ze jednak zle ja przystawialam. Niemowle powinno lezec brzuchem do brzucha mamy a mloda trzmalam bardziej bokiem stad problemy. Bylam tez zestresowana i dziecko to wyczuwalo. Jak po radach doradcy laktacyjnego udalo m sie ja kilka razy przystawic to przestalam sie takmarwic i poszlo z gorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawdzal ktos twojemu synowi w szpitalu wedzidelko? Moze tam lezy przyczyna. A swoja droga co to za polozna co na problemy z karmieniem kaze dac butelke? Tak to kazdy potrafi doradzic! Jak ty chcesz karmic naturalnie to piwinna ci pomoc tak zebys mogla karmic. Ta twoja polozna chyba nie ma duzej wiedzy o laktacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czekasz az pokarm stanie sie bardziej wartosciowy??? nie wiedziałaś że najpierw płynie siara a dopiero pozniej mleko??? jestes beznadziejna, w ogole sie nie przygotowałaś do laktacji, nie czytałaś nic?? nie ma czegoś takiego jak wartościowy pokarm, mleko też nie jest od razu a cc NIE MA znaczenia przy laktacji, wiec po co podkreślasz że cc? totalny tłumok, biedne dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pierdziele żeby poświęcać na siłę cycki dla bachora to jest chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×