Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Śniło mi się że..

Polecane posty

Gość gość

Od razu mówię, to nie prowo :D Byłem chory psychicznie, gadałem sam do siebie, miałem rozmazany obraz przed oczyma i łykałem psychotropy. W dodatku coś bełkotałem pod nosem i klnąłem na ludzi, których po drodze mijałem, ale tak po cichu, żeby tego nie słyszeli. Chciałem zamieszkać z dziewczyną (której obecnie nie posiadam) ald nie pamiętam jak to się skończyło, chyba byliśmy razem. Następnie szedłem ulicą wieczorem i trafiłem na jakąś paradę z orkiestrą i dookoła biegły fioletowe pajace/klauny robiące fikolki. Moja matka lub siostra (nie pamiętam) miała białe okulary przeciwsłoneczne a do szkieł miała przyklejone szczotki do włosów z motywem Hello Kitty. Później byłem w starym mieszksniu z moim psem który nie żyje i rozmawiał ze mną ludzkim głosem. I na koniec miałem zawszawiomy łeb i te wszy zrzucałem z głowy siedząc w pozycji szympansa. Jak to interpretować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nijak. Interpretacje są bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×