Też bym chciał tak jak wy mieć dziewczynę

ludzie

jesteś jakimś desperatem czy co? ja nie mam a miałem i wiesz co? lepiej mi teraz, mam k***a wolne i mogę realizować swoje cele a nie jakieś fantasmagorie kobiety! I to jest k***a życie a nie jakieś pchanie się z związek. A seks nie jest tak z******ty jak się nie ma z******tej osoby z którą można być i mówić o wszystkim.

A no widzisz - byłeś. Jakbyś nie spróbował czym to pachnie to by cię korciło do dnia dzisiejszego. Mnie też korci i niewiadomo czy podzieliłbym twóje odczucia w tej kwestii. A może akurat by było fajnie.

g***o by było, ja się cieszę że teraz mam mnóstwo czasu dla siebie. Jak bedę chciał i jak trafi się odpowiednia osoba to sobie znajdę i tyle. Mam 183 cm wzrostu i 77kg przy 10% tłuszczy, chodze na siłkę , studiuję prawo i medycynę i jeszcze do tego mam wiele różnych pasji jak zbieranie lego xD , strzelectwo i kajakarstwo. No i co ja mam tobie powiedzieć? Nie piję i nie palę, miałem jedną kobietę a mam 22 lata. Nie imprezuję i zarabiam 2k miesiecznie z hobby. Zajmij się sobą, jak chcesz mieć kobietę skoro sam ze sobą nic nie reprezentujesz.Ty jesteś jak firma, masz swoją markę i o nią musisz zadbać , wypromować i ukazać jako najlepszy materiał. Proste. Pozdrawia Vaega

no i mam rację, nawet nikt nie zaprzecza...

"gośćdziś no i mam rację, nawet nikt nie zaprzecza... " Ja też mam wiele pasji, hobby, pracę, jestem dobrym człowiekiem nie palę nie piję (chyba że wesela/imprezy) i faktycznie to przyciąga kobiety bo mimo iż nie mam urody spotykam się z ładną kobietą, wiele razy mi proponowano przelotny seks (ale nie bawi mnie takie coś), facet musi mieć jaja i prespektywy wtedy w oczach kobiet jest KIMŚ, i być wesołym człowiekiem bo żadna nie lubi mruków i maruderów oraz takich jak autor desperatów, a kobieta bardzo szybko wyczuje jaki facet jest bo KAŻDA poswiadomie nas testuje...

A ja choćbym chciał to sobie nie znajdę. Przestań mnie odwlekać od tego pomysłu, sam też masz plan być z kimś w przyszłości a mi odradzasz.

bo ty skupisz się tylko na tym a nie na sobie

Ja myślę że mój czas już minął na znalezienie kogoś. Nie wierzę że ktoś się może mną zainteresować. Na studiach nie będzie lepiej, będzie po prostu inaczej. Pesymizm nie jest tu wskazany ale ja tak tylko między wierszami sobie dywaguje.

Też bym chciał mieć ją

Też

Też ludzie

dzizys wez sie uspokoj , jeżęli tak desperacja od Ciebie zajeżdza jak rozmawiiasz z tymi nowo poznanymi dziewczynami, to nie dziwie sie że jeszcze jej nie masz, troche cierpliwości, są ludzie ktorzy mają po więcej lat niż Ty a nie byli w żadnych poważnych związkach, tak więc zcziluj troche, nie dramatyzuj

Ja nie poznaje żadnych dziewczyn :( i nie mogę powiedzieć żebym kiedykolwiek w życiu kogoś 'poznał'.

słyszysz?

Jak ją sobie ulepisz z plasteliny. Ps. Zrzuć zbędne kilogramy.

ale ja mam w normie wagę 186/87 kg

Przestań się użalać nad sobą

Też bym chciał ją mieć.

TEŻ!!!

słyszysz, nie poznaje żadnych nowych osób.

słyszysz?

no to poznasz, ile masz, lat?, idź do pracy, chodź na imprezy, zapisz się na jakiś kurs, cokolwiek nie wiem.. tam poznasz jakichś ludzi, w tym dziewczyny.

Mam 22 lata i bardzo w to wątpie że kogoś poznam bo jak narazie z nikim nie stworzyłem bliższej relacji w całej swojej karierze, uprzedzam że nie jestem jakąś gnidą z charakteru. Ty tak lekko o tym mówisz a ja się nie mam na jaki kurs zapisać. Imprezy i praca odpadają narazie definitywnie.

nie lekko o tym mówie, bo sama mam podobny problem, czemu imprezy, praca, odpadają, może pojedź na jakąś kolonie, obóz, może spróbuj zalapać się jako opiekun, czy coś w tym rodzaju..?

No bo ja zamierzam się jeszcze uczyć, jeszcze nie spoczywam na laurach więc nie idę do pracy. Na imprezach się nie odnajduje, wszedłem kiedyś 2 razy do klubu na 15 minut, musiałem zaraz wyjść bo nikogo nie znałem, wszyscy byli sobie a ja sobie dlatego się nie wybieram póki co, nie mam zamiaru doświadczyć frustracji z tym związanej. Na kolonie nie sądzisz że jestem już za stary? Jaki opiekun? Przecież to nie może być postronna osoba. Zresztą ja potrzebuje kogoś na miejscu poznać a nie na drugim krańcu Polski.

a nie masz kupla jakiegoś z ktorym moglbyś się wybrać gdzieś, na impreze czy gdziekolwiek indziej, na pewno byłoby raźniej, może z tą kolonią to niekoniecznie, no tak ale możesz sie uczyc, i pracować jednocześnie gdzieś dorywczo np, z tego co piszesz to masz 22 lata, więc podejrzewam że w liceum już chyba nie jesteś..?

z tego co piszesz to się uczysz, to możę gdzieś na uczelni, w szkole?

Miałem takiego jednego z którym chodziłem tu i tam, umawiałem się na piwko itd. ale się ożenił w zeszłym roku :( Jest jeszcze drugi z którym też wędrowałem ale ten bałwan się nie odzywa od jakiegoś czasu. Być może też kogoś znalazł i moje towarzystwo mu nie potrzebne. W sumie zamierzałem zrobić to samo - zerwać z nim kontakt w przypadku poznania kogoś. Reszta to powierzchowne kontakty, ja nie mam o czym rozmawiać z tymi ludźmi. Na pewno się nie spotkamy.

Na uczelni? Ale to dopiero od X jak dobrze pójdzie będę studentem a tam już mi przepowiedzieli że atmosfera jest zgoła inna niż w liceum.