Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wymiękam... sYNEK NIE CHCE SPAC W LOZECZKU

Polecane posty

Gość gość

OD kilku miesięcy zamiast spać z mężem, to śpię z synkiem. ma teraz 8 m-cy. zrobil sobie z mojej piersi smoczek. jak zasnie ok 20 to odkladam go do lozeczka , pospi 2 h i się budzi na jedzenie. i pozniej juz co 15 minut jesli sprobuję go odlozyc do lozeczka. jesli spi ze mną to łapie cycka i zasypia dalej. nie mam sil go ciągle odkladac, probowalam, ale to ic nie daję, ja następnego dnia jestem nie do zycia... co robic? to kiedys minie czy z tym walczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dns
a czemu wcześniej go nie uczyłaś samodzielnie zasypiać? trzeba było nakarmić i odkładać. Teraz to już tylko terapia szokowa- nie dajesz cycka do ciumkania i koniec. Nie ma innej rady. Parę dni, może tydzień i po kłopocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
probowalam, walczyłam, ale kończyło się na płaczu i to tak głośnym że budziłasię corka i oboje nie spali przez 2 godziny. ja mialam dosyc i chodzilam juz prawie na rzęsach, a on budzil sięprawie z zegarkiem w ręku, co 15 minut, fakt, kiedys z wygody z nim spalam, wiec duzo w tym mojej winy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on jest uzależniony tak jak od smoczka, albo jak niektóre dzieci od butelki z jedzeniem przed snem. A jak go usypiasz? pewnie piersią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy usypianiu najpierw się naje a pozniej niestety bujanie na rękach, inaczej nie zasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jaaaa.... Znam kobietę co usypia bujaniem 2,5 letnie dziecko :O Kobiety czemu wy sobie to robicie ;) i swoim dzieciom, takie bezsensowne uzależnianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O radę trzeba spytać sulimirę :D ona ci powie, że taka jest dziecka potrzeba i masz chodzić na rzęsach tak długo jak dzieciak będzie potrzebował ciumkania i bujania i wspólnego spania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce, bo to mały ssak i jego naturalną potrzebą jest przytulenie się do mamy. A jak dziecko zasypia w ciągu dnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W DZIEN tez zasypia przy bujaniu - 3 razy machnę i śpi :) tylko że ma 2 drzemki po 20 minut i to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie mozecie w trojke spac po prostu? My co prawda sporadycznie, ale dosypialismy w trojke nad ranem, bo mlody wtwdy dluzej spal i wszyscy byli zadowoleni. Teraz z drugim synkiem od poczatku spimy razem (starszak bez problemu spi sam u siebie), bo nie chce sie nam wstawac w nocy. Na zmiAne tylko przewijamy i tyle. Czasami nawet nie wiem czy mlody w nocy ssal czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcilabym w 3 ale nie mamy duzego malzenskiego lozka tylko spimy na kanapie, a do tego mąż chrapie i ma tak mocny sen ze chyba jakby się położył na małego to by nawet nie poczul...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, to przede wszystkim musisz zmienić sposób zasypiania w ciągu dnia. Jak dziecko nauczy się zasypiać inaczej w ciągu dnia, to w nocy będzie łatwiej go tego nauczyć. Spróbuj w ciągu dnia małego wymęczyć maksymalnie i jak już będziesz widziała że leci z nóg, to do łóżeczka go dajesz. To nie będzie proste, ale po kilku - kilkunastu dniach załapie. Później tak samo robisz wieczorem, powinien spać dłużej uśpiony w ten sposób. Ja bym tak zrobiła, bo to jedyna metoda, która nie wymaga terapii szokowej, w postaci zostawienia dziecka do wypłakania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie chce, bo to mały ssak i jego naturalną potrzebą jest przytulenie się do mamy" I najwyraźniej inne dzieci które nie zasypiają u boku mamy są paskudnymi płazami bez naturalnych potrzeb :P Próbowałaś autorko podać mu smoczek? Jak ktoś już tu pisał- teraz kiedy się przyzwyczaił to tylko ostre odstawienie i przemęczenie się dopóki się nie przyzwyczai, choćbyś stawała na rzęsach nie ma innej rady, alternatywą jest spanie z dzieckiem u piersi. Może pomóc przytulanka którą będzie miał każdej nocy, pieluszka z którą je czy smoczek właśnie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masmoczek ale wypluwa, pieluszkę teżtarmosi ale to nic nie daje. jest badzo wymęczony, pada znog, bo te drzemki 2x20 minit to jak nic, wstaje o 6 rano i zasypia o 20. mogę go klasc ale on z upore bedzie wstawal i plakal, az zrobi sie fioletowy od placzu i nie bedzie mogl zlapac powietrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
""Nie chce, bo to mały ssak i jego naturalną potrzebą jest przytulenie się do mamy" I najwyraźniej inne dzieci które nie zasypiają u boku mamy są paskudnymi płazami bez naturalnych potrzeb jezyk.gif" non sequitur kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro ma 8 miesięcy to znaczy ze przechodzi lek separacyjny i chce być blisko mamy. Jest tez możliwe ze wychodzą mu żeby. Jeżeli juz koniecznie chcesz nauczyć go zasypiania inaczej niż przy piersi, to musi zrobić to mąż i na poczatku w ciagu dnia. Teraz dziecko zna tylko sposób zasypiania z Toba przy piersi, jak będziesz próbowała piersi nie dawać to skończy sie to histeria, ale np gdy wyjdziesz i zostawisz małego z ojcem na czas drzemki to synek będzie musiał znaleźć sposób na zasniecie przy tacie. Ja sie z corka 20 miesięczną i powiem ze są czasami dni ze budzi się co chciwie lub spedza cala noc na piersi ale zawsze jest to czymś spowodowane. No i powoli zaczyna zasypiać sama bez problemu i płaczu. Jak jest z nią tata to zaśnie od razu, jak jestem ja to musi być pierś do snu, ale mi to nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sulimira, dzieki za podpoweiedz! Mam 11 tygodniowego szkraba. Zasypia przy piersi. Sprawdzę jak pojdzie tatuskowi usypianie malucha. Tyle ze moj natychimast po zasnieciu jest przenoszony do lozeczka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2529
Fajna porada :) Autorka się wtedy dowie,czy dziecku potrzebna do zasypiania jest ona czy jej pierś. A tak na marginesie, nie mogłabym tak długo karmić piersią,właśnie ze względu na mój komfort. Wytrzymałam tylko 4 miesiące. Potem w nocy dawałam butlę, a miesiąc później całkowicie zrezygnowałam z karmienia naturalnego, bo moje dziecko chciało wisieć na cycku 24/7 -a to nie fajne... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy 11 tygodniowym może być troche ciezej bo to maluch jeszcze który uważa siebie i matkę za jedność, ale warto próbować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej....11 tyg.to prawie trzymiesieczniak :-S ....a na marginiesie,pewnie glupie sie wyda,to co napisze,ale ja wlasnie zrezygnowalam z karmienia,gdy maly mial trzy m- ce,wlasnie z powodu,ze chcial i wisial na mnie dzien i noc i zadne sposoby nie pomagaly....to sie latwo mowi,poloz po karmieniu do lozeczka :-o ....ta jasne.... Nawet ruszyc na krok sie nie moglam,wiec powiedzialam,dosyc tego,bo chyba bym zwariowala! Owszem ,zalowalam,ze tak wczesnie odstawilam,bo wiem,ze to najlepsze dla dziecka,ale ja juz psyxhicznie wysiadalam,bo on wiecznie cycka szukal i wszyscy mowili,ze glodny,no to wisial i wisial....ech....dlugo by opowiadac,rozumiem Cie ,autorko i podziwiam,ze tyle wytrzymalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,wiem,to moj trzeci ;-) najbardziej wiszacy z wiszacych :-o i choc uwazam,ze kp,to najlepsze dla dziecka,no niestety,po 3 miechach skapitulowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas sprawdziły się zabawki grające do sny, takie lampeczki wyświetlające zmieniajace się obrazki, głaskanie, śpiewanie. Najgorzej, to przyzwyczaić dziecko do spanie tylko przy piersi. Parę nocy będziecie mieli ciężkich, żeby przyzwyczaić do zasypiania, ale dziecko szybko się przestawia. My 1,5-roczniaka przyzwycziliśmy do spania w łóżku rodziców (też dla naszej wygody), to dopiero było wyzwanie. ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×