Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zostałam sama z trojka dzieci

Polecane posty

Gość gość

Potwornie się bałam, ze sobie nie poradzę . A jednak nie taki diabeł straszny jak go malują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ci mogę wpier/dolić w ci/pke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego sama? W jakim wieku są dzieci? Pracujesz? Gratuluję że się los uśmiechnął :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratulacje, dobrze że pognalaś dziada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziada w sumie nie pognałam. Wyjechał do pracy i postanowił nie wracać. Pracuję, przecież muszę z czegoś żyć. Dzieci w sumie już nastoletnie wiec opieki jako takiej nie potrzebują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli on cię zostawił z dziećmi. Przysyła kasę na nie? Co jeśli zechce wrócić za jakiś czas? Mieszkanie jest Twoje, jego czy wspolne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesyła kasy od pół roku. Wszystko co mam to dorobek naszego 20-letniego prawie małżeństwa, a wiec wspólność majątkowa . Wrócić ? Ja już nie chcę, aby wracał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty możesz nie chcieć, ale jemu może się odmienić i skoro mieszkanie wspólne to będzie mu się należało tak samo jak i tobie. Jeśli ma kochankę i by chciał rozowodu to myśl o sobie i mieszkaniu, daj rozwód jak dogadacie się w sprawie mieszkania, niech zostawi tobie i waszym dzieciom. Kasy nie przysyła, co z niego za ojciec, by nie łożyć na dzieci :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O rozwód to ja wystąpię. On go nie chce. A dom to zostawi dzieciom. Na tyle go znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasy nie przesyła, bo go o nią nie proszę. Ale pod koniec sierpnia ma zamiar przylecieć wysłać dzieci do szkoły, kupić wyprawki itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dobrze jak rozstajecie się w zgodzie i porozumieniu. Powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zasadzie to nie rozumiem go. Rozwodu nie chce, wracać tez nie . Domyślam się ze ma kogoś tam. A ja co niby mam czekać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogadać z nim, czemu nie chce wracać. Pewnie ma kogoś.... ale rozowdu nie chce bo może nie wie czy mu wyjdzie nowe życie... Wybaczyłabyś mu inną kobietę? Twoja decyzja ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze to kocham go nad życie, ale nie dam mu tej satysfakcji, aby wiedział jak bardzo mnie zranił . Pokazałam , ze sama radze sobie lepiej niż z nim. Nie będę walczyć, choć koleżanki namawiają, abym do niego poleciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ci zależy i wybaczyłabyś zdradę to leć, pogadaj, wtedy nigdy nie zarzucisz sobie że nie próbowałaś uratować małżeństwa.... Lub pogadaj jak on przyleci, tyle że im wcześniej, szybciej byłoby lepiej (on przyleci za miesiąc a to dużo czasu). Jeśli odpowie że nie wie co zrobi lub że nie wraca do Ciebie to już więcej nic nie proś, nie zaczynaj rozmów, pokaż że właśnie radzisz sobie świetnie, spróbuj wzbudzić zazdrość w nim. Twoja obojętność, to że radzisz sobie bez niego dotknie go , a czasem bywa tak, że jeśli ktoś się mniej stara to bardzioej o niego zabiegamy i może zacznie zabiegać.... ale może być też odwrotnie, Twoja obojętność pchnie go w ramiona innej.... Jeśli go kochasz, wybaczyłabyś zdradę to może posłuchaj koleżanek, leć, porozmawiaj (oczywiście wyszykuj się, nie płacz, niech cię zobaczy piękną by docenił co może stracić :P) . P.S. Ile masz lat? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,Pogadać z nim, czemu nie chce wracać. Pewnie ma kogoś.... ale rozwodu nie chce bo może nie wie czy mu wyjdzie nowe życie... Wybaczyłabyś mu inną kobietę? Twoja decyzja ....'' Rozmawiałam...usłyszałam, ze tam jest inne życie, bezproblemowe, lżejsze . Zaprzeczył jakoby kogoś miał , twierdzi, ze mnie kocha. Jednorazowy skok w bok może i bym wybaczyła, ale życia z inną kobietą już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Rozmawiałam...usłyszałam, ze tam jest inne życie, bezproblemowe, lżejsze . Zaprzeczył jakoby kogoś miał , twierdzi, ze mnie kocha." No ale jak kocha i sam wybiera dla siebie życie lżejsze i łatwiejsze, a Ciebie z dziećmi zostawia i nie wraca? Chyba że zostaje pracować dla was, ale to by normalnie kasę przysyłał, powiedział, ustalił coś z Tobą. Dziwna sytuacja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myślę ze ma kogoś,inaczej by przesylal kase albo chcial was sciagnac,cwaniak sie bawi,dupczy na prawo i lewo,kase wydaje ale rozwodu nie,bo trzeba miec furtkę..nie bądź naiwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,, Jeśli go kochasz, wybaczyłabyś zdradę to może posłuchaj koleżanek, leć, porozmawiaj (oczywiście wyszykuj się, nie płacz, niech cię zobaczy piękną by docenił co może stracić jezyk.gif ) . P.S. Ile masz lat? '' Koleżanki właśnie twierdzą , ze on nikogo nie ma bo za mnie dalby się pocwiartkowac, ze to o coś innego chodzi. Nie polecę, taką podjęłam decyzje .Odbiorę go z lotniska. I tak mnie nie pozna. Schudłam przez pół roku prawie 15 kg( polecam ciągniecie dwóch etatów), ścięłam włosy, z brunetki stałam się blondynka i zaczęłam nosić sukienki przed kolano i szpilki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a lat mam prawie 40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak uważasz :-) Ja też dobiegam pod 40 tkę :-) Fajnie, że schudłaś, zmieniłaś wygląd. Nie widział zdjęć? Zmykam zaraz spać, zajrzę juto :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i mi nikt by nie dał tyle lat co mam :P Wyglądam sporo młodziej :-) A tak z ciekawości byłaś na jakiejś diecie, uprawiałś jakiś sport czy po prostu te 2 etaty i mniej jadłaś i efekt minus 15 kg :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,A ja myślę ze ma kogoś,inaczej by przesylal kase albo chcial was sciagnac,cwaniak sie bawi,dupczy na prawo i lewo,kase wydaje ale rozwodu nie,bo trzeba miec furtkę..nie bądź naiwna.'' Z ta kasa jest tak, ze pyta czy potrzebuje. Ja odpowiadam, ze nie. Powiedziałam tylko, ze wraz z rozpoczęciem roku szkolnego mogę mieć ciężko to kazał mi się nie martwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to byc nie moze musi ci regularnie placic i ty sie nie fochuj alimenty powinny byc przyznane i co moesiac pieniadze co to za robota?/sam sobie je zrobilas nie. zadaj pieniedzy o tyle a rozwod potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,Aha i mi nikt by nie dał tyle lat co mam jezyk.gif Wyglądam sporo młodziej usmiech.gif A tak z ciekawości byłaś na jakiejś diecie, uprawiałś jakiś sport czy po prostu te 2 etaty i mniej jadłaś i efekt minus 15 kg usmiech.gif'' W zasadzie nie wiem czemu schudłam. Jem jak zawsze, żadnych diet, nie wyobrażam sobie dnia bez słodyczy. Tez wyglądam młodziej. Ostatnio klient próbował się ze mną umówić na kawę. Wzięłam to za żart i mowie , ze jest za młody, ze moja corke moze zaprosic. A on na to, ze on jest w moim wieku. No to pytam ile ma lat, a on mówi ze 30 i nie wierzyl, ze ja 40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TY harujesz na dwa etaty, zostałaś sama z 3 dzieci, a on nie wraca bo tam mu lżej i wygodniej? Tobie lżej samej, ciągnąc te 2 etaty? Kiedy masz czas dla dzieci skoro pracujesz na 2 etaty? Czemu podjęłaś decyzję że nie polecisz do męża? Powinnaś polecieć, nawet niespodziewanie, zobaczyć co tam rbi, czy jest inna kobieta (jak się zapoiwesz to na pewno jej nie spotkasz). Po co mu tam zarobek, skoro WAM nic nie przysyła? Na siłę masz dwa etaty by mu pokazać jak sobie świetnie radzisz bez niego? Na dzieci powinien płacić tak czy siak, a większą gotówkę to sobie odkłądaj na czarną godiznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wierzyć się nie chce kafererianki namawiają na przebaczenie k****arzowi ??? czy może coś niedowidze , chciałybyście kogoś kto napluł wam w twarz i kazał się wypchac swoją miłością biegnąc do innej baby , to w innej teraz moczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ON nie powiedział,że ma inną, podał inne powody dlaczego nie wraca.... Skoro żona mu wierzy że powodem nie jest inna kobieta to czemu mają się rozstać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×