Karusek83

Ojojoj... STO LAT, STO LAT NIECH ŻYJE TOPIC NAM :)

Dziewczyny ja właśnie też mam bardzo grube uda :( jak tu ćwiczyć, żeby ich jeszcze nie powiększać? Jutro jade na uczelnię. Będę do niedzieli, więc nic nie napiszę. Trzymam się dietki, jestem zadowolona :) Pozdrawiam

Aniaminka to jest bardzo dużo, bo ja mam tylko 165 cm wzrostu, więc widać już te dodatkowe kilogramy.

Kiedys jak jeszcze licznik był sprawny, to jeździłam na odległość. To mnie jakos bardziej motywowało. Mówiłam sobie np, że dzisiaj muszę przejechać 5 km. Później jechałam 6, 7 km itd. Codziennie dodawałam sobie 1 km. To było nawet fajne, a teraz jak licznik padł, to nawet jeździć mi się nie chce :( ale wiem, że bez ćwiczeń ciężko będzie schudnąć.

Dzień dobry :) Wiem, że najlepiej jest wyznaczyc sobie jakiś cel i do niego dążyć. Mam na mysli ten mój nieszczęsny rowerek :P problem jest taki, że zepsuty jest ten licznik i nie wskazuje mi ani straconym kalorii ani przebytych km... No po prostu nic! Jedynie mogę patrzeć na zegarek i jeździć po prostu na czas. Wczoraj udało mi się znowu 10 minut porowerować. Wiecie co mnie jeszcze zniechęca do wsiadania na ten rower? Siodełko... Jest strasznie niewygodne. Ehh... Gugajnaa czy Ty te brzuszki robisz tak od razu? Za jednym zamachem? Ja jak zrobie 5 to mam juz dość. Miłego dzionka :)

Jestem, jestem i trzymam się dietki :) Nie pisałam wcześniej, bo od rana net mi nie działał. Dopiero teraz włączyłam komuter i całe szczęście jest. Dziewczynki jak się zmobilizować do ćwiczeń? :( Jestem strasznym leniuchem, rowerek stoi zakurzony, na półce pełno płyt dvd z ćwiczeniami, a ja nic nie robie :( Nie cierpię siebie za to :O Dzisiaj miałam straszne wzdęcia i nawet nie mam pojęcia po czym. Zawsze jak zjem kapuste, to mam, a dzisiaj nic takiego nie jadłam, więc nie wiem co jest grane. Macie też tak czasem? Jak sobie wtedy radzicie?

No ja dzisiaj ugotowałam sobie taką zupę: piers z kurczaka, ryż, dużo marchewki i natki pieruszki. Smakuje mi nawet i myslę, że jest dośc dietetyczna. Dieteyczka mi mówiła, że na diecie trzeba jeść dużo zup, ale przepisów juz żadnych nie dała, więc samemu ciężko wymyslić coś mało kalorycznego.

Cieszę się bardzo, że mogę być w tak zacnym gronie :) Dziekuję jeszcze raz za przyjęcie Dziewczynki co Wy jecie na obiad? Zawsze mam z tym problem, bo nie znam żadnych dietetycznych przepisów ani na zupę ani na II danie. Poradźcie coś

Adziam to prawda mój rocznik to 1983 :) mam nadzieję, że uda nam się dojść do wymarzonej wagi. Ja Ciebie podziwiam za te ćwiczenia. Dzisiaj pojeździłam 10 minut na rowerku. Wiem, że to mało, ale od czegos trzeba zacząć prawda?

Sylwusia dziękuje za przyjęcie :) mam nadzieję, że reszta forumowiczek nie będzie miała nic przeciwko mojej obecności.