bogdan
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bogdan
-
Siemanko ;) >>>3cytryny z tymi foczkami, to też ostrożnie :D mnie przyspieszył zabieg. Jednym z badań neurologicznych kwalifikujących do zabiegu jest > Ty stoisz, a dok trzymając jedną ręka na Twoich lędźwiach ;) :) hehe :P, drugą w okolicy karku, lekko przegina Cię w przód i tył. Jego dłoń jest i asekuracją i czujnikiem napięcia mięśni. Przeprost doprowadza tylko do pierwszych objawów napięcia cały czas asekurując. Najgorszy w ledźwiówce jest przeprost do tyłu, czemu - nie wiem, to słowa doka. Jeszcze tego nie zwietrzyłem ;) :D:D:D Siemanko ;)
-
Siemanko ;) >>>3cytryny z tymi foczkami, to też ostrożnie :D mnie przyspieszył zabieg. Jednym z badań neurologicznych kwalifikujących do zabiegu jest > Ty stoisz, a dok trzymając jedną ręka na Twoich lędźwiach ;) :) hehe :P, drugą w okolicy karku, lekko przegina Cię w przód i tył. Jego dłoń jest i asekuracją i czujnikiem napięcia mięśni. Przeprost doprowadza tylko do pierwszych objawów napięcia cały czas asekurując. Najgorszy w ledźwiówce jest przeprost do tyłu, czemu - nie wiem, to słowa doka. Jeszcze tego nie zwietrzyłem ;) :D:D:D Siemanko ;)
-
Siemanko ;) >>>3cytryny z tymi foczkami, to też ostrożnie :D mnie przyspieszył zabieg. Jednym z badań neurologicznych kwalifikujących do zabiegu jest > Ty stoisz, a dok trzymając jedną ręka na Twoich lędźwiach ;) :) hehe :P, drugą w okolicy karku, lekko przegina Cię w przód i tył. Jego dłoń jest i asekuracją i czujnikiem napięcia mięśni. Przeprost doprowadza tylko do pierwszych objawów napięcia cały czas asekurując. Najgorszy w ledźwiówce jest przeprost do tyłu, czemu - nie wiem, to słowa doka. Jeszcze tego nie zwietrzyłem ;) :D:D:D Siemanko ;)
-
Siemanko ;) >>>3cytryny z tymi foczkami, to też ostrożnie :D mnie przyspieszył zabieg. Jednym z badań neurologicznych kwalifikujących do zabiegu jest > Ty stoisz, a dok trzymając jedną ręka na Twoich lędźwiach ;) :) hehe :P, drugą w okolicy karku, lekko przegina Cię w przód i tył. Jego dłoń jest i asekuracją i czujnikiem napięcia mięśni. Przeprost doprowadza tylko do pierwszych objawów napięcia cały czas asekurując. Najgorszy w lędźwiówce jest przeprost do tyłu, czemu - nie wiem, to słowa doka. Jeszcze tego nie zwietrzyłem ;) :D:D:D Siemanko ;)
-
Alem błędów nasadził :D:D:D:D Piszę bez słownika i z popsutą klawiaturą :D:D:D Sorry za błędy :D:D:D
-
>>>Bolesny. Ja też wiem jak to jest ;) Zresztą to zależy od charakteru i psychiki człowieka. Ważne natomiast w naszym przypadku jest, żeby nie popaść w którąś skrajność. Tzn. żeby zbyt nie oszczędzać, czami dochodząc do paranoicznych lęków. Znam przypadki i żeby nie przeginać w drugą stronę - z pracą. Z dwojga złego już chyba leprze przegięcie w tą drugą stronę niż użalanie się nad sobą ;) Psychika jest bardzo ważna, pewność siebie, tylko z rozsądkiem. Jest taka żelazna zasada przy dyskopatii >>> co byś nie robił, jak poczujesz ból - rzuć to i odpocznij w pozycji która sprawia najmniejszy ból !!! Wtedy wiadomo że korzenie nerwowe są odciążone i dysk "nie pracuje" Trzeba słuchać swojego ciała! Bolesny hołdujesz tej samej zasadzie co ja, z tą różnicą, że Ty jesteś na etapie PRZED, a ja PO. Ruch, pozytywne myślenie, niepoddawanie się byle czemu, ALE rozważnie, po analizach swojego ciała i na co nas stać. Bardzo łatwo jest przesadzić, w którąś stronę, a przeciez to nasze zdrowie ! Siemanko Wszystkim Dyskmenom i Miłej Niedzieli ! ;)
-
Bolesny. [Siemka ;)] Na kręgosłup nie ma obowiązku szczepienia na żółtaczkę. Zresztą to są wewnętrzne zarządzenia szpitali. ja akurat nie musiałem mieć, ale się zaszczepiłem dla swojej pewności. I byłbym ostrożny, z takimi przykładami ;) bo nie każdemu mogą służyć :D:D:D ja też 2 tyg po zabiegu drzewo rąbałem, ale nie zalecam tego nikomu. Każdy inaczej przechodzi swoją dyskopatię,. Możesz miej identyczne wynik MR, a zupełnie inne objawy i dolegliwość. W twoim przypadku, tylko się cieszyć. :)
-
Siemanko ;) Drodzy "dyskmeni", czy ktoś z Was ma jakieś namiary na Klinikę w Konstancinie ? Konkretnie mi chodzi o to, czy jest możliwość położenie się tam na ewentualny zabieg w ramach naszego szacownego NFZ-tu, albo jakiejś inne instytucji refundującej pobyt w całości lub częściowo. Będę wdzięczy, za każde namiary. Jeszcze do ===>>> Gabi Przy pjm jest tak, że może miesiącami prawie nic nie boleć, a później źle się obrócisz na krześle i masz następne parę miesięcy z głowy. Może za bardzo skrajnie to przedstawiłem, ale lepiej zrozumiesz. ;) :P Zdrówka Wszystkim ! :)
-
Siemanko :) Jeśli czytałaś posty, to wiesz, co może oznaczać ból schodzący poniżej kręgosłupa. Badanie RTG w tej chwili to praktycznie żadne badanie. Lekarza powinien bez żadnych problemów wystawić Ci skierowanie na TK, a jeszcze lepiej MR. Postaraj się załatwić to sobie w miarę szybko. Siemanko ;)
-
Siemanko ;) Beatula , a powiedz, na co chcesz czekać??? Jeszcze chodzisz, to co chcesz przestać ??? Poczytaj na spokojnie wypowiedzi na tym forum i osądź sama. Powtórzę za moim dokiem - im dalej ból promieniuje od miejsca "chorego", tym bardziej jest zaawansowana pjm. W sumie praktycznie nic nie napisałaś o sobie, ale podstawą jest i to Ci sugeruję jak najszybciej idź do specjalisty. Musi Cię przebadać i na podstawie objawów neurologicznych podpartych jakimiś badaniami [najlepiej MR] zdecyduje jakie zastosować leczenie. To co opisujesz, to prawdopodobnie jest objaw ucisku na któryś z korzeni nerwowych, a im dłużej będzie ucisk, tym trudniej później wszystko przywrócić do w miarę normalnego funkcjonowania. Może to nawet prowadzić do trwałych zmian neurologicznych. Wnioskując z Twojego skromnego opisu, im szybciej złożysz wizytę u specjalisty, tym lepiej dla Ciebie. To jest tylko moje zdanie, diagnoza, należy do specjalisty, a decyzja, czy pójdziesz do niego - do Ciebie. Zdrówka :) Siemanko ;) :)
-
Siemaka ;) Popatrz na to w ten sposób: To może właśnie być ratunek dla Ciebie. Wydaje mi się dając Ci już sterydy, podejrzewał możliwość zabiegu. Dużej pjm, jak takiej zachowawczo nie da się wyleczyć, przynajmniej ja o tym nie słyszałem. Każde leki, czy to NLPZ, czy blokady, to tylko maskowanie objawów, a przyczyny i tak nie zaleczy. zabieg jest tylko odwlekany w czasie, co ma nie dobry wpływ na uciskane nerwy. Który z czasem tracą swoje właściwości i powodują coraz poważniejsze zaburzenia neurologiczne, a im człek starszy i dłuższy ucisk tym mniejsza szansa na powrót do normalnego funkcjonowania. Dla swoje pewności i poprawy stanu psychicznego skonsultowałbym się się jeszcze z kimś innym. Ale widząc po Twoim opisie jak przebiegała metoda leczenia, to wydaje mi się, że każda następna diagnoza będzie bardzo podobna. Chyba, że trafisz na jakichś pseudo-uzdrawiaczy, którzy nie wiadomo jakimi metodami będę Ci próbowali leczyć. I tu musisz bardzo uważać, bo człowiek w takich momentach, strachu, niepewności, jest gotowy wszystkiego spróbować. A robiąc, to można sobie zrobić ogromną krzywdę. Podam jeszcze raz przykład, który tu już podawałem nie raz, naświetlił mi go mój dok. Mała pjm, to tak jakbyś wycisnęła troszeczkę pasty do zębów z tubki, jak puścisz tubkę, działające w tubce podciśnienie wciągnie ja spowrotem. W takich wypadkach można próbować leczenia zachowawczego. Natomiast spróbuj nacisnąć mocniej. Nie masz szans, żebyś nawet Ty ja wsadziła spowrotem do tubki. To dotyczy pseudo-uzdrawiaczy i pseudo-kręgarzy, którzy próbują na naszym nieszczęściu wyciągnąć od nas kasę. Radziłbym Ci zaufać swojemu dokowi, ale tak jak pisałem - dla sibie podeprzyj się inną diagnozą. I pamiętaj ! Zabieg ma Ci pomóc w powrocie do normalności, a nie zaszkodzić.! Uszy do góry ;) :) Siemanko :) A teraz owiększe
-
icemario Napiszę krótko ! Farmazony, to Ty sadzisz i to takie, że mózg się lasuje. Poczytaj sobie forum tylko ze zrozumieniem i moje wcześniejsze posty to będziesz wiedział gdzie tkwi problem w twoim rozumowaniu. Szkoda jałowej dyskusji.
-
icemario,- forum jest po to, żeby odpowiednio i przejrzyście przedstawić problem, a nie sprzeczać się która metoda jest lepsza. Bo dalej twierdzę, że metoda powinna być dopasowana do objawów pacjenta, a nie pacjent do zabiegu. Przynajmniej taką metodę się stosuje u mnie w mieście. Jak piszesz, że metoda operacji zależy od "widzi mi się " lekarza, to trzeba wiać stamtąd czym prędzej. Jest wiele klinik i szpitali w Polsce i chyba warto trochę się poświęcić, bo to chodzi o nasze zdrowie i poszukać. Do tej kliniki gdzie ja miałem zabieg, przyjeżdżają ludzie po paręset kilosów. Zaznaczam robią wszystko na NFZ. Wiesz? Jak pisałem, operował mnie neurochirurg. Chodziłem po 20 godzinach, a w drugie dobie po zabiegu poszedłem na nogach do domu. Po kilkunastu dniach rąbałem drzewo do kominka....mógłbym tak jeszcze wiele wymieniać, ale nie w tym rzecz. Uniósł Cię mój post, bo ośmieliłem się podważyć Twoje spostrzeżenia. I dobrze, bo to powinno Ani dać lepszy pogląd na sprawę, że nie można polegać na jednej opinii lekarskiej, a tym bardziej na, nakłanianiu do konkretnego sposobu leczenie przez forumowiczów. Na pewno o dalszej metodzie leczenia powinien podjąć jej lekarz prowadzący, czyli w jej przypadku neurolog i jak najbardziej to jest optymalny wybór i niech stosuje się do jego zaleceń, a ostateczna decyzja i tak będzie do niej należeć. Co do metod zachowawczych przy dyskopatii, są takie, ale w początkowych fazach, gdy nie ma ucisków. Pamiętaj, to co Tobie pomogło, może innemu zaszkodzić i waż słowa zanim coś zasugerujesz, bo nawet na "Kafeterii" w bliźniaczym wątku, był przypadek, że ktoś - komuś ślepo zaufał i później był problem i zgrzytanie zębów. Nie będę ciągnął tego tematu, bo nie taki jest cel tego forum, ale może Ania wyciągnie z naszej dyskusji odpowiednie wnioski dla siebie. Siema ;) Trzymcie się ;) :) Do następnego ... ;) :D
-
Siemka. icemario Robisz podstawowe błędy wprawiając innych w mylne spojrzenie na ten problem. Posłuchaj, kilka osób z identycznymi opisami MR, będzie miała zupełnie inne objawy. Nie leczy się opisów, tylko schorzenie. Więc nie tłumacz w dość prosty sposób, że przy takim samym MR, ma być taki sam zabieg !! Cyt. > "które miały wstawiony implant ponieważ diagnoza była identyczna jak w opisie u aniagra27 ". Bzdura. Druga sprawa, to też się spotkałem już nie jednokrotnie z tym, że dwóch lekarzy opisujących to samo badanie MR inaczej je interpretowało. Ja byłem operowany przez neurochirurga, mam implant i...MAM dysk. Jeśli Ci chodzi o stereotypy, to podam Ci nazwę implantu i znajdź go w necie, będziesz wiedział >>> "dynamiczna stabilizacja typu - RODD Nova Spine" Masz rację, od samego kręgosłupa mogą być ortopedzi, ale od struktur nerwowych kręgosłupa powinni być neurochirurdzy, zresztą jak sama nazwa wskazuje "neuro.." Operacje pjm, głównie polegają na odbarczaniu korzeni nerwowych rdzenia kręgowego, więc najwięcej manipulacji jest przy nerwach, a nie kręgach. Ja też piszę na podstawie swoich własnych doświadczeń, a także kilkudziesięciu innych osób z którymi utrzymuję dość ścisły kontakt. Jak już niejednokrotnie pisałem, że mam sentyment do tego forum, bo to było moje pierwsze po zabiegu i byłe "zielony" w tym temacie, nie twierdzę, że teraz jestem fachowcem, ale tylko z sentymentu się tu teraz odezwałem. Ale posłuchaj ! Nie możesz nikomu sugerować rodzaju zabiegu ! Każdy, podkreślam KAŻDY przypadek, jest zupełnie indywidualny. Jednemu pomoże metoda endoskopowa, a drugiemu, może wyrządzić szkodę, też znam takie przypadki. To samo z implantami, nie każdy się kwalifikuje. Musie się spełniać określone warunki do określonego typu. To nie stomatolog, że przyjdzie, wywierci, wstawi plombę i po krzyku. Radząc coś komuś, tym bardziej w dyskopatii i przy pjm, trzeba być bardzo ostrożnym w dobieraniu zdań. Można podsunąć pomysł, kierunek w którym się ten ktoś powinien udać, a nie od razu, opisywać jaki się powinno zabieg przeprowadzić. W każdym razie ostateczne decyzja i tak należy do Ani. Ale uniwersalnym sposobem, nie robiącym na pewno żadnej krzywdy, jest to co pisałem post wyżej. Skonsultuj diagnozę u kilku specjalistów zanim podejmiesz jakąkolwiek decyzję. Siemanko ;) icemario nie denerwuj i nie unoś się, tylko przemyśl to na spokojnie.
-
Siemanko ;) Pojawiam się jak duch :D Ale musiałem się odezwać, bo nie za bardzo mi się podoba wypowiedź jednego z userów. Aniagra27, a ja bym Ci jednak radził do neurologa. On musi wystawić skierowanie i mimo wszystko lepiej do neurochirurga. Neurochirurdzy zajmują się strukturami nerwowymi, chirurdzy ortopedzi kostnymi. Pjm jest schorzeniem bardziej układu nerwowego, ponieważ uciski są na struktury nerwowe. I PAMIĘTAJ !!!! Operacja ma być dopasowane do Twoich objawów neurologicznych, a nie odwrotnie, co nie którzy tu sugerują. Ty możesz wyrazić zgodę, albo nie na zabieg, ale metodę musi Ci dopasować specjalista. Nie możesz powiedzieć, że chcesz implant, albo taki a nie inny rodzaj zabiegu. Od takich specjalistów "co" Tobie proponują wybór trzymaj się z daleka. Lepiej odwiedzić kilku i zweryfikować diagnozy. icemario ! Nie siej strachu ani propagandy. Widać, że masz nikłe pojęcie nt. schorzeń kręgosłupa. Pozdrawiam dyskmenów i do następnego ;) :D
-
:D:D:D Jeszcze raz ja :D:D:D Ten jest aktualny adres strony :D:D:D >>> http://renbog.c0.pl/
-
Siemano :) Dawno mnie było :) Ale śledzę cały czas :) "Staży" dyskmeni mnie znają, a "nowi" mogą poznać. Padło hasło "Forum" ! Więc zapraszam do "siebie". Oczywiści, kto zechce ;) Ta strona co jest w linku, to jet w trakcie przenoszenia ze starej więc może się jeszcze wydać niedokończona,ale każdy na niej może sobie założyć osobny temat, albo porzucić nowe pomysły. Więc zapraszam :) Choć dalej czuję sentyment do mojego pierwszego forum :) Siemka bogdan. PS. Weselna, był SUPER :):):) Ale gdzie zdjęcia :D:D:D
-
Siemanko :) ;) Dziękuję Wam Wszystkim za namiary !!! Na pewno się przydadzą. ! Pozdrawiam bogdan Siemka ;)
-
Sorry :D :P Paluch działa gdzieś na Śląsku ;)
-
Siemanko :) Słuchajcie drodzy Dyskmeni. Potrzebuję jakiś wiadomości nt. lekarzy - dr. Skórki i dr. Palucha z Lublina. Każda opinia będzie cenna. Jakbyście mieli jakieś opory, to można śmiało na maila ;) ******************* >>> chris007. Ból w stopie może mieć bardzo wiele przyczyn. Mogą to być bóle promieniujące od kręgosłupa, ale sądząc, po tym co piszesz, że ból w lędźwiach ustąpił dość szybko i po lekach \"lekkich\", to sądzę, że raczaj ma inne podłoże. Ale ! Kontroluj ból i w stopie i w grzbiecie, jeśli będzie się dłużej utrzymywał, albo nasilał, to nie zwlekaj z wizytą u lekarza i opisz, że ból w stopie powstał zaraz po bólu lędźwi. Siemka. Z góry dzięki za odpowiedź ;)
-
Siema ;) Masz tu Aniu link http://www.usk2.umed.lodz.pl/ Prof. Radek. Pozdrawiam Wszystkich Dyskmenów. Siemka ;)
-
Siema ;) Trochę Was zaniedbałem ostatnio, ale zmieniłem adres swojej....[bez krypto reklamy :D:D:D], tak, że mam trochę roboty z dokończeniem. ;) Neyra, a gdzie dla mnie fotki ???? :(:(:( Miałaś wlepić u mnie na forum. To możesz teraz na jeszcze nie do końca uruchomionej - adres w \"podpisie\" Gosiu Napisz mi jak w tych postach wstawiasz, te emotki? Poczytam może dziś, to coś Wam skrobnę ;) Siemka i możecie kuknąć do \"mnie\" i coś doradzić, póki jeszcze nie weszłem do końca w sieć ;) Z góry dzięki za każdą konstruktywną poradę. :D:D:D Patrzcie, teraz ja proszę o poradę, ale jazz :D:D:D
-
Siemano ;) Ja też czytam o rehabilitacji i chyba nie idzie wszystko w tym kierunku co potrzeba. Rehabilitacja po zabiegu jest jak najbardziej wskazana ! Kiedy się zacznie powinna zależeć od lekarza prowadzącego, ale wiadomo - terminy. Nie należy się bać, bo jeśli jest przeprowadzona przez wykwalifikowany personel na podstawie zaleceń lekarza prowadzącego i nie będziemy nic robić na własną rękę, bo już \"czujemy\", że możemy góry przenosić, to będzie wszystko oki. Ważne jest też, żeby informować lekarzy i rehabilitantów, że coś się zaczyna dziać - boli itp. Nie można dalej prowadzić ćwiczeń, bo nam się wydaje, że powinno boleć. Przecież po to mamy głos, żeby się pytać, a nie żyć w przekonaniu, że tak ma być. Przecież w ten sposób sami sobie tylko możemy zaszkodzić. To samo jest w sytuacji przed zabiegiem. Tylko pod kontrolą neurochirurga i słuchając swojego organizmu i meldując komu trzeba, że coś się dzieje. ***Becia jak możesz, to jeszcze wstrzymaj się od jazdy samochodem, a najlepiej zapytaj prowadzącego Ci lekarza. Mimo, że pozwolił siedzieć, to jedna jazda autem to zupełnie co innego. Pierwsze to nasze drogi i wstrząsy z tym związane, co jest bardzo niebezpieczne w pierwszej fazie po zabiegu, druga sprawa, to, to, że nie powinno się wykonywać ruchów rotacyjnych biodrami [hehehe :P], przy zabiegu \"L\", czyli po prostu skrętów, i przy zabiegu \"C\" skrętów szyi. Widzisz się jadącą autem sztywną i wpatrzoną tylko na wprost??? :D:D:D Na razie siemka ;)
-
Siema ;) Ale nawaliliście postów :D Znikłem na moment, a tu taki ruch ;):D Może co wrzucę od siebie. *****Zacznę może od \"pomocy\".**** Jakby nie forum, zadałbym Ci dość konkretne pytanie, ale ponieważ tu jesteśmy zapytam tylko co Ci strzeliło do głowy ??? Skoro jesteś po zabiegu, to powinnaś wiedzieć, co oznacza ból który się \"oddala\" od miejsca pjm. Pisaliśmy już o tym tu nie raz. Dziewczyno, po zabiegu nawet kichnięcie może spowodować nawrotową pjm, albo na sąsiednich \"piętrach\". Nie jestem z tych co straszą, wręcz przeciwnie staram się wrzucać trochę optymistycznego spojrzenia na dyskopatię, ale mogłaś narobić sobie dość \"nieciekawych\" rzeczy ! Piszesz, że jesteś 3 miesiące po zabiegu. Czy nikt Cię nie uświadomił, co masz robić i w jakim stopniu dokładać wysiłek ??? Rany wewnątrzoperacyjne goją się średnio kilka miesięcy, normą raczej jest nawet pół roku ! W większości odsetek operacji wtórnych, to za przeproszeniem przez naszą głupotę. Zbyt szybko się czujemy zbyt dobrze i wydaje nam się, że możemy wszystko. Możemy, ale stopniowo i z \"dzwonkiem\" nad głową, że mamy chory kręgosłup. Sumując - zrobiłaś bardzo nierozważnie ! Moja rada - SZYBKO do lekarza prowadzącego po skierowania na kontrolne MR !!! Na prawdę radzę - Szybko !!! Jeszcze taka boczna uwaga. Lekarz przy naszych schorzeniach może nawet raz w miesiącu wystawiać skierowanie na MR Co do drętwienia ręki, to może być wiele powodów min.\"coś\" w szyjnym odcinku, przy dyskopatii to \"standard\". Jedziem dalej :D:D:D *****Piniu**** Widzę, że szukasz pomocy na kilku forach ;) :) Wiem, że się nie chce czytać wszystkich postów, bo każdy chce żeby się odnieść do jego przypadku, ale to jest powiązane ze sobą ale uwierz mi na prawdę warto ! Są tu i na tamtym drugim forum wypowiedzi na temat kręgarstwa i zabiegów manualnych przy pjm. Przytoczę po raz nie wiem który przykład stomatologiczny, pomyśl, zastanów się - z pjm wygląda podobnie. Spróbuj wycisnąć z tubki pastę do zębów i wcisnąć ją tam z powrotem do środka. Jeśli kiedyś uderzyłeś się w łokieć i poczułeś \"prąd\" to była jakby ingerencja z zewnątrz w strukturę nerwową, a to tylko łokieć, a jaki później ból i drętwienie. Kręgosłup to trochę poważniejsza sprawa. Rada- można się poddawać zabiegom rehabilitacyjnym, ALE po konsultacji neurochirurgicznej i dokładnie z jej zaleceniami ! Musisz też przeprowadzana przez lekarzy w tym wyspecjalizowanych. Nie może to być pierwszy lepszy rehabilitant. To jest nasz układ nerwowy ! Piszesz, że masz 21 lat. Dyskopatia nie wybiera ;) Pisał tu na forum chłopak w Twoim wieku. Jest już rok po zabiegu i śmiga jak źróbek :D:D:D Bodajże o nicku \"isbarden\" [przepraszm jeśli przekręciłem]. Też warto poczytać. Na razie tyle ;) Obowiązki wzywają :D:D:D Siemka ;)
-
Siema ;) Krzysiek, pierwsze co to wcięło mi Twój adres po ostatnich \"porządkach\" na poczcie :( Druga, to właśnie o tym pisałem, że obecne konstrukcje rowerów, niezbyt są \"dopasowane\" do naszych grzbietów. Chyba że tak zwane \"kozy\" z kierownicą na wysokości oczu :D:D:D :P Trzecia bardzo ważna, to zawsze słuchaj swojego organizmu, on Ci najlepiej podpowie co masz robić ! Zasada, którą powtarzam bardzo często i ktoś też ją tu powtarzał, czy jest się w domu, czy na zabiegach. Rób coś, ale jak się pojawi pierwszy ból przestawaj ! To samo dotyczy siedzenia, leżenia, stania...Przybieramy pozycję w której najmniej boli. Nie ważne czy to przed zabiegiem, czy po nim. Siema :) ;)