Quleczka

ja bym z tym jednak uwazala... leki steroidowe to jednak nie jest dobry pomysl w 99% przypadkow co innego raz na pare miesiecy jak sie jakas dziwna wysypka o niewiadomym podlozu zrobi ale co innego jak mamy problem z nalogowym wyciskaniem Poza tym wlasnie \"Nie stosować na otwarte rany i uszkodzoną skórę. \" A jednak skora po wyciskaniu jest zazwyczaj w mniejszym czy wiekszym stopniu uszkodzona... No i jedno co mi sie kojarzy to wlasnie szczegolny rodzaj tradziku po steroidach ze ston luskiewnika o ile sie nie mysle Zreszta tu tez jest: \" Stosowany przez dłuższy czas może wywołać zanikowe zapalenie skóry, a na twarzy trądzik posteroidowy \" To ja juz bym wolala posmarowac to tribioticiem, zawsze to bezpieczniejsze :)

\"Niestety tak już mamy, że alkohol czy też słodycze powodują że jakiś obcy pojawia się na naszej buzi \" no ja na szczescie tak nie mam jedyne co naprawde powoduje widoczna roznice to zblizajacy soe okres i zmiana wody jak gdzies jade... poza tym czasem wysypuje mnie tak po prostu - ale nie sadze, ze to od czegos co zjadlam czy wypilam pare dni wczesniej :)

Tak to zazwyczaj jest, ze atakuje nas to co w nas jest ;) No ale moze juz zeby skonczyc tematy poboczne powiem, ze ze moim wyciskaniem ostatnio lepiej. Nie bede oszukiwala i pisala,ze nic nie tknelam ale udalo mi sie doprowadzic plecy do stanu wlasciwie bez strupka ( poza jedna wielka gula, ktora miala juz biala glowke i bolala tak,ze nie dalam rady i ja wycisnelam) Z twarza troszke gorzej ale jak na to, ze dopiero mija wysyp, ktory mam zawsze przed okresem to i tak nie jest zle... Najgorzej z takimi krostkami co mi sie kiedys zrobily ponizej piersi na brzuchu...jedyne miejsce gdzie nie umiem sie powstrzymac To juz nawet nie krostki bo one to tam byly kiedys ale twarde strupki, ktore mi przeszkadzaja ...wiec je zdrapuje i sie nie moga zagoic i tak w kolko, wiem ze to bez sensu :/ Ale i tak jest lepiej niz bylo :) No nic, dobrej nocy :)

No racja, kazdy ma....raczej kwestia tego co ma i w jakiej ilosci ;) W koncu wiele szczepien to podawanie malej ilosci substancji na ktora chcemy sie uodpornic... gorzej gdy nasza odpornosc nie jest w normie. Teraz troche z innej bajki. No ale bylo o migdalkach i gronkowcu to ja znalazlam co innego: \" Dr Josef Jonas twierdzi, iż lekarz mógłby się zastanowić nad wnioskami z doświadczeń, które wskazują, iż śluzówka kobiecych organów zarażona grzybami (drożdżakami), reaguje zapalenie już po implantacji 5 zarodników gronkowca znajdujących się np. na narzędziach ginekologicznych, podczas kiedy zdrowa śluzówka nie wykaże zaplenia nawet po implantacji miliona zarodników gronkowca! Grzyby Candida i gronkowiec złocisty żyją w symbiozie. Kiedy grzyby zaczynają chronić gronkowce, system immunologiczny przestaje działać, a gronkowiec bez obaw może wykonywać swą życiowa działalność, a z naszego punktu widzenia - chorobotwórczą dla organizmu. \" Tak wiec wszystko kwestia zlozona i odpornosc ma duze znaczenie. Ogolnie naturalne leki pomagajace w walce z gronkowcem to glownie leki immmunostymulacyjne :)

dokladnie, ilosc malutka tak jak ziarno grochu i jest super, naprawde :) wtedy tubka na miesiac potrafi wystarczyc a co do bambino: \"Dwie godziny po smarowaniu tym Bambino czuje sie bardzo przetluszczony, nie wiem, czy to dobrze.\" tak to jest z bambino...on jest tlusty, z talkiem i cynkiem i ciezko sie wchlania....ja go stosuje tylko na noc bo w dzien to mnie drazni, taki ciezki, tlusty i nie chce sie wsmarowac na noc posmaruje, a do rana sie wchlonie, nie widac tlustego i cera jest ok :)

\"Wskazania: Brevoxyl jest stosowany w leczeniu trądziku pospolitego, a zwłaszcza jego formy zaskórnikowej i grudkowo-krostkowej.\" z ulotki :)

brevoxyl? :)

ja nie martwie sie, ze wymyslilas :) tylko mysle jak sie przekonac, ze cos takiego sie ma. domyslam sie, ze przez jakies badanie robione przez lekarza....tyle,ze jak znam lekarzy to wiekszosc trudno namowic na jakiekolwiek badania, wola dobierac leki w ciemno :/

Ale ja dalej jestem ciekawa skad wiesz, ze masz gronkowca, a nie cos innego? :)

http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=3188 wiele pozytywnych opinii osob majacych cere z niedoskonalosciami :) mi to naprawde pomaga, szczegolnie jak mnie najdzie cos powyciskac...rano buzia jest nie do poznania :)

Bambino zawiera dodatkowo cynk i chyba glownie to tak pomaga....nie dosc, ze lagodzi to jeszcze zasusza

mi krem bambino czesto pomaga :) tyle,ze nie stosuje go za czesto bo boje sie,ze pory pozapycha...ale jak juz jest naprawde zle z moja twarza to wlasnie gruba warstwa bambino na noc i rano jest duzo lepiej :)

A skad wiesz, ze to gronkowiec? Moze miejscowo jakas masc z antybiotykiem by go raz na zawsze wybila?

tak to juz jest ;) ja kiedys mialam telewizor co sie psul codziennie niemal...zaczynal obraz skakac po 10 minutach od wlaczenia...ile razy przychodzil facet od naprawy to telewizor dzialal idealnie :P

Ja mam skore na plecach naprawde odporna :P Zreszta nie tylko na plecach....do nog tez nie uzywam zadnego balsamu, a i tak jest w porzadku i nie jest zbyt sucha. W ogolnie nie stosuje balsamow do ciala ale jak sie zacznie przesuszac to na pewno pomysle o jakims :)

No raczej na 100% sie \"nie wchlona ani nie zetra\", niestety. Taka mamy cere, sklonna do niedoskonalosci...jak to ostatnio sie ladnie okresla :) Ale wszystko jest lepsze niz ciagle rozdrapane ranki :)

Niestety jak sie nie wyciska to z czasem jest coraz wiecej grudek i wagrow...ktore zaczynaja korcic i to strasznie. Ja sobie powtarzam,ze sto razy lepsze grudki niz krostki, strupki i rany :) A z grudkami to zamierzam podobnie...do kosmetyczki zamiast samej cos dlubac :)

:) Z wieloma rzeczmi tak jest...ja tak mialam kiedys z kawa, oliwkami, papryka (!!!) a teraz jakos to wszystko lubie :) Kawe az za bardzo :p A odnosnie tradziku to zaczelam dzis eksperyment z mydlem siarkowym, zobaczymy jak sie spisze :) W koncu od dawna wszystko co z siarka zapisywano na tradzik, jeszcze pamietak cos co sie zwalo acnesulf lub jakos podobnie - zapisane przez pierwszego dermatologa :) Na twarz to to nie pomoglo bo bylo za ostre ale moze ta siarka z moimi plecami da sobie rade ;)

Oj, ja mysle, ze na ten moj za wysoki cholesterol to nie za wiele pomoze...ale nie zamierzam sie tym zamartwiac. A niestety otreby i inne takie np. platki owsiane to ja moge na twarz stosowac ale za jedzeniem ich nie przepadam ;)

sorki, za podwojenie sie ;)

No na tej stronce tez jest,ze witamina A, E i cynk sa dla naszej skory potrzebne. Z tego co pamietam to te tabletki ACNO mniej wiecej to zawieraja :) Ja rozwazalam ich zakup, moze nastepnym razem. Przynajmniej wiadomo,ze nie ma w nich czegos co moze szkodzic skorze tradzikowej.

No na tej stronce tez jest,ze witamina A, E i cynk sa dla naszej skory potrzebne. Z tego co pamietam to te tabletki ACNO mniej wiecej to zawieraja :) Ja rozwazalam ich zakup, moze nastepnym razem. Przynajmniej wiadomo,ze nie ma w nich czegos co moze szkodzic skorze tradzikowej.

Czy ktos z was probowal tego http://www.faceokey.pl/? Jestem ciekawa bo opis wyglada zachecajaco :)

Czy ktos z was probowal tego http://www.faceokey.pl/? Jestem ciekawa bo opis wyglada zachecajaco :)

\"Nic nie przesusza, moze moja skora jest jakas odporna\" no bo to nie ma za zadanie przesuszac ;) ale fakt, na grudki to duac jakos srednio dziala...za to na zmiany tradzikowe to jak najbardziej :) a ja mysle, ze 1/3 tej malej tubeczki na tydzien to i tak niezla wydajnosc....wychodzi na to, ze tubka starcza na 3 tygodnie :) ja jak ja pierwszy raz zobaczylam to myslalam, ze po tygodniu jej nie bedzie :D