Quleczka

Bylam dzis na zakupach i wpadla mi w rece nowa seria Ziaji... Sprawdzialam na kafeterii, opinie bardzo pozytywne a ceny az smieszne, za peeling enzymatyczny i maske z zielonej glinki zaplacilam w sumie 10zl I to nie jakies probki czy saszetki...normalne opakowania, jedno 4zl , drugie 6 :) Tak wiec za chwile funduje sobie peeling, a po nim maseczke :) http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=11155 http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=11156

Tak...ja po Diane nie mialam nawet jednej krostki przez dwa lata. No ale ja wole nie ryzykowac jednak wlasnym zdrowiem wiecej. U mnie to nie byla tylko kwestia watroby paru innych uciezliwych rzeczy typu gromadzenie sie wody w organizmie przez co na przyklad cellulit ogromny, ciagle infekcje czy inne grzybice pochwy...oraz zwiekszone ryzyko udaru czy wylewu w przyszlosci i ja dziekuje. To ja juz wole tradzik :D

Nie, nie bylam u dermatologa od przed wakacjami. Wtedy powiedzia mi,ze moje plecy kwalifikuja sie do antybiotyku ale ona na lato mi go nie zapisze...bo nie ma szansy bym unikala slonca jak wlasnie jade na wakacje i to na poludnie. Planuje pojsc niedlugo i zobaczymy co teraz powie ale wymyslilam,ze pojde z NFZtu wiec pewnie z miesiac lub dwa sobie poczekam ;) Ogolnie wolalabym antybiotykow nie brac..

w laptopach to ciezko czasem samemu naprawic...wiem co mowie a co do tabletek to od jutra zaczynam tak naprawde regularnie ostatnie 2-3 dni spedzilam przeprowadzjac sie...pomieszkiwalam u znajomych i za nic nie bylo warunkow by o tabletkach pamietac ale rutinoscorbin, biogal, silica i capivit hydro od jutra beda codziennie :)

u mnie powoli idzie w gore...ale ostatnie pare dni to byla jakas porazka nigdy czegos takiego nie mialam...na calej lini rzuchwy i czesci szyji wyskakiwaly mi takie male krostki, troche jak potowki nie takie bolace syfy ale takie male od razu z biala glowka...wlasciwie to same takie biale glowki...pekajace pod lekim naciskiem, a wlasciwie niemal dotknieciem i tak...po tym jak pekla jedna to pojawialy sie 3 nowe :p porazka...ale postanowilam cos z tym zrobic - nie dotykac twarzy w ogole do tego w ruch poszedl spirytus, czego normalnie nie robie...ale pooglo dzis juz troszke lepiej :)

tydzien po wypiciu alkoholu? to raczej malo mozliwe... moze po prostu inny czas cyklu i hormony inaczej sie wydzielaja i po prostu jest gorzej...tak to zawyczaj jest gora-dol-gora....

Ja od wczoraj przerzucilam sie na Brevoxyl bo Duac juz mi sie skonczyl, a chwilowo nie wybieram sie do lekarza. Zobaczymy jaki bedzie efekt ;) Jedno mnie strasznie denerwuje....ze z nim trzeba strasznie uwazac by nie odbarwic sobie polowy ubran, recznikow, poscieli. Ja juz to kiedys przecwiczylam :p Z drugiej strony jak juz umyje z niego rece po nalozeniu...to za to wiem, ze nie moge twarzy dotknac bo znow bede miala rece brudne, a od tego krotka droga do plam na rzeczach, ktorych bede dotykac. No i pizame do spania wzielam taka najstarsza zniszczona :p

Sa dwa powody :) - rodzaj tradziku jaki sie ma - rodzaj tabletek jakie sie bierze Sa tabletki, ktore maja hormony, ktorych skutkiem jest poprawa stanu cery przy tradziku o podlozu hormonalnym...a sa takie gdzie czasem ostrzegaja, ze moze byc przeciwnie

Blondyn , raczej metronidazol ;) Trudno by byly jakies zmiany ze zdrowiem po jednym dniu, tym bardziej, ze jedyne co moze w sumie cos zmienic to ten metronidazol, choc to nawet nie jest antybiotyk wiec nie powinno byc jakos zle...a reszta jest zupelnie nieszkodliwa :)

Nie no nazywanie kogos idiotka to w ogole nie jest obrazanie ;) No comment... ja wiecej z Toba rozmawiac nie bede.

Tobie tez widac czasu na pierdoly nie brakuje skoro nadal nie odechcialo Ci sie tutaj pisac...

Niemal jak ja. Ja tez sie dobralam do brody :/ U mnie niestety pryszcz,ktorego nie udalo mi sie wycisnac zrobil sie 3 razy wiekszy...mam za swoje :D

Wlasnie zmylam z twarzy drozdze :)

Bravia, gratulacje :) To juz widac u Ciebie naprawde jest niezle :)

Ok, ja wczoraj sie zaopatrzylam w rozne rzeczy i od dzis lykam. Zawsze udaje mi sie wytrwac miesiac, dwa, a pozniej zapominam znowu ;) Wlosy w lipcu nie wypadaly mi w ogole, a teraz moge je garsciami wyjmowac. Jak nie przestana to bede lysa :/ Tak wiec od dzis: - rutinoscorbin (bo mam dziedziczne problemy z naczynkami) -capivit hydro (juz wiecie dlaczego) - silica (na wlosy) - biogal ( omega 6, bo pomaga i na skore i na cholesterol, a mam z nim problemy) - no i jeszcze musze sobie kupic omega3 , bo mama mnie zmusza ;) Niestety biogal sie bierze do 6 tabletek na dobe, wiec ilosc sie robi ladna ;)

To ja juz nie mowie lepiej ile mi dziennie tabletek wychodzi ;)

Wiem jak wyglada ten peeling bo go stosowalam - chodzilo mi o to, ze nie widze roznicy w efekcie pomiedzy nim, a na przyklad zwyklym nivea visage z granulkami, ktory stosuje dosc regularnie czy innym typowym peelingiem :) A co do pytanie co lepsze to ja stosuje teraz Duac ale juz mi sie konczy i od poniedzialku zaczynam brevoxyl, glownie dlatego, ze nie chce mi sie isc po recepte na duac. Brevoxyl kiedys stosowalam i jest ok...tylko trzeba wazac bo potrafi odbarwic niemal wszystko :p No ale to cecha wszystkich srodkow z ta substancja czynna czyli benzacne i duacu tez :)

Przepraszam ,ze sie tak zdublowalam ;) No ja po prostu nie widze roznicy miedzy tym pellingiem, a jakimkolwiek innym z tracymi granulkami. Nie mowie, ze jest zly czy cos ale dla mnie po prostu taki jak inne :)

Ja po ty za to nie widzialam zadnej roznicy. Kazdy widac inaczej reaguje :) Ale moze sie jeszcze z nim przeprosze i dam mu druga szanse, polowa niezuzyta gdzies jeszcze powinna byc ;)

Ja po ty za to nie widzialam zadnej roznicy. Kazdy widac inaczej reaguje :) Ale moze sie jeszcze z nim przeprosze i dam mu druga szanse, polowa niezuzyta gdzies jeszcze powinna byc ;)

Ja po ty za to nie widzialam zadnej roznicy. Kazdy widac inaczej reaguje :) Ale moze sie jeszcze z nim przeprosze i dam mu druga szanse, polowa niezuzyta gdzies jeszcze powinna byc ;)

Ja tez twierdze,ze warto :) Choc jesli chodzi o grudki to nie wiem ale na krostki pomaga :) Tylko nie rozumiem skoro sa prawie niewidoczne to dlaczego sa bardzo uciazliwe?

Dzialanie ma antybakteryjne i przeciwzapalne :) Jak zapach swiezych drozdzy jest dla Ciebie taki nieprzyjemny to mozesz sprobowac maseczki soraya czy eris. Wiele firm ma maseczki do cery tradzikowej z drozdzami w skladzie :) http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=1952

Jak dla mnie to dobrze....nie cierpie jak mi cos scieka z twarzy. Maseczki maja to do siebie,ze zostawia sie do wyschniecia, a pozniej zmywa woda :) To moze po prostu zrob ja bardziej plynna? - bedzie dluzej zasychac :)

Blondyn, jak robisz dwie maseczki niemal jedna po drugiej to jak wiesz po ktorej jest ten efekt? :p I jakiego efektu oczekujesz? Bo owszem ten cynamon to szczypie jak nie wiem...ale to nie jest rownoznaczne z efektem Ja wlasnie lubie maseczke z drozdzy za to, ze nie podraznie skory i mozna ja stosowac np. 3 razy w tygodniu :)