Quleczka

pisala, ze bralam ale nie regularnie i krotko :) co do patyczka nasaczonego w toniku...to chyba wiele nie zmienia czy wacik czy patyczek :) no ale zrob jak uwazasz...i przede wszystkim pojdz do lekarza w miare szybko bo tego plynu pewnie i tak nie bedziesz stosowac w nieskonczonosc bo na antybiotyki sie skora potrafi dosc szybko uodpornic minal juz miesiac - najwyzsza pora na kontrole :) ja rozumiem obawy....ale z drugiej strony piszesz, ze przez to wypalenie/zaczerwienie nie wyglada to ani troche lepiej niz przed zaczeciem... wiec chyba trzeba cos z tym zrobic

>Jak było tuz po jej wyleczeniu? jak ta skóra wyglądała? nie umiem tego okreslic...nie bylo jednego \"po leczeniu\" dosc dlugo pojawialo mi sie tam cos i ciagle to srednio wygladalo, a z czasem zaczelo coraz mniej wylazic i coraz bardziej blednac... ciezko to tak ocenic z perspektywy czasu :) ja to leczenie stosuje niezmiennie od wrzesnia do teraz...

no i o tej porze roku i robieniu tego na nogi to zapomnij o ostrzerzeniach, ze konieczny filtr UV ...nog raczej na slonce wystawiac nie bedziesz poki co ;) chyba, ze jakies solarium... to nalezy jednak sobie odpuscic przy kwasach

ja czekalam troche bo akurat byla przerwa swiateczna ale od momentu zaznaczenia, ze wyslano to byly jakies 2-3 dni :) kobieta sympatyczna i daje zawsze jakies gratisy :)

ja moge sie wypowiadac tylko o migdalowym - fajny :) na drugi ogien na pewno pojdzie u mnie ten z kwasem salicylowym :) ta receptura z glikolowym jest stosunkowo nowa...wiec jest mniej opinii o niej ja bym wybrala na twoim miejscu wlasnie z salicylem - podobno jest swietny wlasnie na przebarwienia i wrastanie wloskow, a ma mniejsze dzialanie drazniace na naczynka, choc jak nie masz z tym problemu to oba pewnie dobre :) http://mazidla.com/index.php?option=com_virtuemart&page=shop.product_details&flypage=shop.flypage&product_id=43&Itemid=10 ja robie bez konserwantu tylko dlatego, ze nie chcialo mi sie go kupowac :) zakladam, ze jak bedziesz smarowac nogi to bedziesz zuzywac spokojnie porcje w 2 tygodnie - zalezy od ciebie - nie ma roznicy tylko z konserwantem mieszasz wieksza ilosc i masz na dluzej, a bez konserwantu nie moze stac dluzej niz 2 tygodnie :) mi to pasuje bo po 2 tygodniach moze zrobic innej mocy na przyklad :) co do przyborow - ogolnie nalezy mieszac i uzywac metalowych rzeczy - tylko szklo lub odpowiedni plastik :) tak wiec skads bym wziela chociaz zlewke i bagietke do mieszania... i jakas 1-2 lyzeczki miarowe bo inaczej bedzie ci ciezko to mierzyc no i zakraplacz jesli potrzebne sa krople w przepisie :) za to buteleczka moze byc na przyklad po syropie byle ciemne szklo :) zlewka nie musi byc z mazidel, pewnie jakis sklep dla chemika tez takie ma ;) ogolnie musisz pokombinowac - ja mam zlewke, bagietke i jedna lyzeczke miarowa ;) co do hydrolatow to mam dwa - oba sa swietne i stosuje je jako tonik na codzien - rozany i cytrynowy :) do nog to nie ma duzego znaczenia, ze tak powiem :p mysle, ze mozna to woda zamienic - hydrolat to taka woda roslinna - na twarz w toniku pewnie fajnie ale na lydki to niewiele zmienia ;) znajac zycie po pierwszym zastosowaniu toniku i tak zrobisz sobie mocniejszy bo te receptury sa do delikatnej skory twarzy, a nogi pewnie beda potrzebowaly wiekszej sily :) p.s. ja nie jestem specjalistka , uzywam tylko jednego toniku, jak cos to pytaj lepiej tutaj http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=197242

za reklamy/sciemy takie jak derminax to my dziekujemy :p

jesli juz sa preparaty z kwasami to jakies gotowe, zazwyczaj dosc delikatne... a te mocniejsze to mocno drogie i tez raczej na allegro... samego czestego kwasu nie kupisz tak normalnie :) za to mazidla polecam - naprawde jest to prostsze niz sie wydaje :) i bezpieczne- zaczynasz od delikatnego toniku, a jak ci sie spodoba to mozesz zrobic cos mocniejszego...no i z nogami mozna wiecej eksperymentowac, niz ja z buzia :) http://mazidla.com/index.php?option=com_content&task=category§ionid=1&id=38&Itemid=2

kattie, jesli jeszcze nie czytalas to poczytaj... http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=93389 jest sporo o czerwonych plamach niestety :o i o tym, ze czesc osob o wrazliwej skorze (a ty masz taka po innych lekach na pewno) zaczyna od stosowania 2 razy w tygodniu by te plamy nie byly az takie straszne... no niestety ja przez pierwszy miesiac tez na retinoid reagowalam wysuszeniem mocnym :o

>Wydaje mi się, że jego nie stosuję się na całą twarz tak jak np krem kattie, przepraszam ale tobie nie powinno sie wydawac - to powinnas wiedziec od lekarza :o kurcze, o ile mi wiadomo to na kazdym retinoidzie jest, zeby wtedy juz nie stosowac innych wysuszajacych srodkow przeciwtradzikowych... moze u ciebie po prostu ta skora juz jest przesuszona i to dlatego :o moze faktycznie skup sie na regeneracji i nawilzaniu jesli z gulami/syfkami nie jest najgorzej no i czym predzej na ta kontrole - bo Ty powinnas wiedziec od lekarza dokladnie co robic i jak w takich sytuacjach :) wypytuj ile sie da nastepnym razem :)

Kattie, nie wiem jak jest u ciebie w ulotce moze poczytaj ale przykladowo moj deifferin na pewno nalezy smarowac na calkowicie sucha skore (odczekac minimum 15-30 minut po myciu) i nalezy go dawac naprawde odrobine... taka wielkosc ziarenka grochu to ja na cala twarz daje :) no i ta twarz musi byc 100% sucha... to tak tylko :) moze po prostu poza tym, ze na pewno to mocne to cos jeszcze da sie poradzic :)

nawet jesli moze samo przejsc bo jest to na przyklad typowo mlodzienczy tradzik...to tez jest to raczej kwestia lat, a nie miesiacy... wiec ja bym to leczyla jak ci przeszkadza :)

nie ma prostych odpowiedzi - zalezy od wieku , organizmu, jak dlugo to juz masz, jak mocne , jak bardzo temu \"pomagasz\"....moze przejsc, a moze nie przejsc, po co zgadywac? wizyta u dermatologa na pewno nie zadzkodzi, a pomoc moze :) jesli nie chcesz doustnych antybiotykow to powiedz lekarzowi o tym wprost - jesli stan nie jest bardzo powazny moze przepisac leki tylko zewnetrzne :)

w kazdym razie nieco obszerniej niz na tubce - to pamietam :)

no to moze na pudeleczku bo juz zglupialam...gdzies jest o tym, ze do skory tradzikwej sie nadaje, cos o tworzeniu warstwy na twarzy i cos o bakteriach tez jest :)

kattie - on nie jest stricte antybakteryjny glownie lagodzacy - to znaczy moim zdaniem niezle sie sprawia przy okazji nie dopuszczajac do rozwoju bakterii ale nie jest jakis taki przeciwtradzikowy czy cos :) przeczytaj sobie ulotke - tak jest dobrze opisane na co on jest o ile pamietam - na tubce jest tylko "polowa prawdy" :)

kattie - dzieki za pierwszy link- takie mini-kompendium - musze go sobie gdzies zapisac :) tylko jak ktos slusznie zauwazyl w tym kompenium zapomnieli o kwasach w tym kwasie azelainowym czyli acnedermie/skinorenie niestety no ale niewatpliwie: Trądzik przeczosowy - wywołany wydrapywaniem drobnych grudek. To choroba młodych, niezadowolonych z wyglądu kobiet z silnymi zaburzeniami emocjonalnymi. Powstałe zmiany wymagają często współpracy z psychologiem. :o

dobrze, ze wiesz kto od czego...bardzo wielu osobom wydaje sie, ze psychiatra to mniej wiecej to samo co psycholog czyli, ze psychiatra zajmuje sie naszymi problemami, rozmowami o nich itp itd

>NIe miałem na myśli że ktoś chodzi na terapię przez trądzik, ale może uzależnienie wzięło się z problemów psychicznych. poczytaj o tradziku przeczosowym... jak najbardziej to uzaleznienie od dlubania moze wywolac tradzik , wlasnie ten rodzaj...i czesto wskazana bylaby terapia wlasnie przez ten tradzik bo on jakby nie bylo wiaze sie z problemami :)

jesli jeszcze nie czytales o tradziku przeczosowym to polecam przeczytanie http://luskiewnik.strefa.pl/acne/p1.htm - szczegolnie czesci o leczeniu..

stosunek pokojowy - rozroznij psychiatre od psychologa i terapii...to dwie dosc mocno rozniace sie sprawy :) ten pierwszy w naszej rzeczywistosci jest lekow glownie, a drugi od terapii :) sa/byly tu osoby chodzace na terapie ale najczesciej przyczyna jej rozpoczacia nie jest akurat wyciskanie tylko inne problemy

>musze płacic no chyba ze bede miała skierowanie od lekarza rodzinnego ale przeciez ja mam skierowanie i to az od samego dermatologa a dermatolog byl prywatnie czy w ramach NFZ ? bo jak prywatnie to nie zrobia ci badan z NFZ tak to niestety dziala :o pojdz do lekarza rodzinnego i pokaz skierowanie - powinien to przepisac bez problemu :) co do laboratorium to zazwyczaj sa otwarte tylko z rana bo badania robi sie na czczo (czy jak sie to pisze) ;) Damianos - czesc szczerze, to nie sadze by takie zwykle kremy daly cokolwiek na przebarwienia, wiec ja bym sobie je darowala :) ten do suchej nie jest najlepszy do skory tradzikowej, a ten drugi tez raczej nic specjalnie nie zdziala - to zwykly krem i tyle :)

alg nie probowalam z mazidel :) jedynie takie u kosmetyczki kiedys :) ale czytalam na mazidlach, ze maja nieco kiepska konsystencje ale poza tym w porzadku sa :) myslalam o nich przy nastepnym zamiowieniu ale nie wymyslilam poki co jakie serum pod nie ;)

aha i na poczatek, ktorakolwiek wersja nadtlenku benzoilu by to nie byla to zacznij co drugi dzien raz dziennie...bo to potrafi byc "zdradliwe" z wysuszaniem :) wydaje sie, ze codziennie jest ok...a po 3-4 dniach okazuje sie, ze czlowiek sie luszczy :) zawsze lepiej zwiekszyc czestotliwosc pozniej jakby cos...niz odwrotnie :)

Spoko, ja nie mowie, ze to jakis zloty srodek tylko,ze na podsuszenie malych krostek na czole powinien byc ok :) Ja nie stosowalam nigdy beznacne ale to w sumie ta sama substancja i czesc osob sobie chwali...tyle, ze podobno inna konsystencja i mocniej wysuszajace/podrazniajace aha i pamietaj - nadlenek benzoilu odbarwia tkaniny, wiec po aplikacji dac czas na wchloniecie sie, nie dotykac buzi i doklaaaadnie umyc rece :) wskazana tez stara poszewka na poduszke jak stosujesz na noc i recznik do sciereczka/wycierania rak tez taki co go nie szkoda ;) No ale benzacne o jakies 10zl tansze, wiec jak marnie z kasa to moze sprobuj tego? kosztuje cale 8-9zl:) http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=3104

kattie, ja rozumiem, ze sie teraz mocno denerwujesz...ale chyba bysmy nie polecaly do regeneracji i lagodzenia podraznien czegos co powoduje u nas wysyp co innego z czescia lekow na tradzik, gdzie czasem nie uniknione jest przejscie fazy wysypu czyli oczyszczania sie skory p.s. za to co do samego zapychania niestety nigdy nie ma 100% pewnosci, ze danej osoby cos nie zapcha...wszystko moze zapychac ale to co innego niz wysyp :)