Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Quleczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Quleczka

  1. Ja wiem, ze bedzie lepiej...zawsze jest. Tylko czemu najgorzej od pol roku musi byc jak ktos fajny przyjezdza? Problem w tym, ze pogoda sliczna , golfow nie mam bo od paru lat nie byly mi potrzebne, poza tym ten golf musialby, az do uszu siegac :p Sek w tym, ze kiedys tak wygladalam caly czas i jakos bylam do tego przyzwyczajona....teraz mnie to wkurza. Juz dawno nie mialam nic na dekolcie czy szyji Ech, wiem ze za pare dni zejdzie...lada dzien okres, tylko akurat wyjatkowo zle sie to zbieglo :o
  2. Tym razem ja nawet nie wyciskalam... ale nagle ktoregos dnia cala szyja zrobila sie w jakis grudkach i krostkach. 3 dni to smarowalam by wysuszyc ale nie wysuszylo sie, czesc zrobila sie ropna.. no i tu przyznaje sie, przegralam z nalogiem i te najgorsze ruszylam :o Kurcze, niech juz sie tylko choc troche do dlugiego weekendu poprawi, a nie pogorszy...bo naprawde bedzie mi wstyd przed facetem sie pokazac :o
  3. :( :( :( u mnie jest gorzej niz bylo przez ostatnie pare miesiecy jak nie wiecej...a przyjazd pewnego ktosia juz za 5 dni ja mam cala szyje i dekolt takie, ze tylko golf zostaje :( a od bardzo dawna nic nie mialam w tych miejscach... a jeszcze na szyji nie mam jak tego zamaskowac bo i podklad i korektor mam w takim kolorze, ze koszmarnie je na szyji widac... ech :o jak na zlosc akurat teraz musialo sie spieprzyc
  4. \"A ostatnio mam problem, bo jestem w nowym, cudownym związku. Oczywiście na (wspólnie spędzoną) noc nie zmywam makijażu (wiem, idiotyzm), nad ranem biegam do lustra żeby czy wyglądam koszmarnie czy mniej koszmarnie. O, jestem ciekawa czy ktoś - tak jak ja - wzbraniał się kiedyś przed pocałunkiem, w obawie przed zniszczeniem tapety z genialnego, kryjącego podkładu?\" skad ja to znam... i tak czesto piszac dotykam policzka albo szyji bo cos mnie tam wkurza witam w klubie :o u mnie to tez juz jakies 10 lat pewnie... P.S. Wzbraniac to si e moze nie wzbranialam bardzo ale pozniej lecialam do lazienki kiedy sie dalo. Mo i dbalam by w pokoju nie bylo za jasno :o
  5. znow to zrobilam... ja mam te chusteczki co sa w dekturowych pudelkach po 100... ona sa cieniutkie, duzo ciensze od normalnych, maja tylko 2 warstwy ;)
  6. dlatego na logike najlepiej by robic makijaz w swietle zblizonym do dziennego... ale ja wole nie, bo bym za duzo niedoskonalosci wtedy zobaczyla wole nie kusic losu :p
  7. no gorzej jak ide z kims na zakupy by ocenil jak w czyms wygladam :P dlatego w pracy to lepiej bibulkami one jakos na dluzej dzialaja bo ta ich powierzchnia jest taka pudrowa...przynajmniej te moje :)
  8. no nie ma sensu trzec - bo niby po co? przeciez chodzi nam tylko o zmatowienie, a to samo przycisniecie papieru zalatwia :)
  9. teraz mam z powodu kataru pudelka z setka takich cienkich chusteczek pod reka...wczesniej tez po prostu bralam papier :) i nie tarlam tylko przykladalam i lekko dociskalam :)
  10. "Najgorzej chyba taka cera wyglada w świetle jarzeniówek, istny koszmar " zgadzam sie... pare razy mialam ochte z krzykiem uciec z przebieralni w sklepie na przyklad :P do matowania ja uzywam bibulek matujacych kupionych przypadkiem w inglocie...to poza domem, w domu zwyklej chusteczki :) tak przy okazji odkad stosuje humektan to duzo rzadziej musze to robic ;)
  11. regeneruj, nawilzaj, regeneruj...i nawet wiecej nawilzaj :)
  12. znow to zrobilam... jesli masz na mysli na noc ta maseczke z efektem mikro to ja bym sie wstrzymala... daj tej skorze dzialac i regenerowac sie we wlasnym tempie :) choc wiem, ze to nie jest latwe gdy wyglada sie jak waz ;)
  13. teraz biore cos co sie zwie salfazin :) to cynk z witaminami tak ogolnie :) oleju z ogorecznika juz nie biore bo lekarz na inne problemy kazal mi lykac omega-3 i olej z watroby rekina...wiec mysle, ze juz starczy tych olei ;)
  14. ja bralam olej z ogorecznika... to podobnie dziala, te same kwasy ma ale nie bralam regularnie, wiec nie umiem stwierdzic czy pomoglo :o teraz lykam co innego i o dziwo po raz pierwszy regularnie, zobaczymy czy beda efekty ;)
  15. poczekaj z tym peelingiem...daj jej samej troche sie odbudowac :)
  16. Ide do kiosku po nowe Zwierciadlo - jest artykul, ktory moze byc dla nas...by kochac siebie :) http://www.zwierciadlo.pl/temat-miesiaca/co-znaczy-kochac-siebie.html
  17. no tak...to sie nie dziwie, ze tam nie ma miejsc :) nie, ja sie nie boje podrozowac ogolnie, nigdy mnie nic zlego nie spotkalo :)
  18. To chyba wszystko zalezy gdzie i na jaki termin ;) Mowisz o typowo gorskich schroniskach czy o jakich? :) Z hostelami za granica rzadko jest taki problem, choc pare dni wyprzedzenia wskazane. Ja ostatnio odkrylam uroki "serfowania po kanapach" w tlumaczeniu na nasz jezyk...czyli spania u ludzi udostepniajacych goscinnie miejsce u siebie za darmo - fajna sprawa :)
  19. no bez przesady - jak sie do hostelu czy schroniska zadzwoni 1-2 dni wczesniej to zazwyczaj nie ma problemu ;) jak masz obawy to mozna zadzwonic pare dni wczesniej...ale nie trzeba 2 miesiace wczesniej noclegu zalatwiac ;) ja w tym roku raz bylam w stytuacji gdy przyjechalam w ciemno do bukaresztu i sie okazalo, ze nie ma miejsca w zadnym hostelu ale na szczescie sa jeszcze inne rozwiazania :p ale to juz nie w temacie topiku zupelnie wiec nie bede sie rozpisywac ;)
  20. No ja tez nie wiem :D A kto kaze planowac z duzym wyprzedzeniem? ;) Przeciez mozna sie spakowac i pojechac po prostu ;)
  21. ja uwielbiam podrozowac i poznawac nowe miejsca...i zawyczaj jade gdzies za granice - to tak naprawde wcale nie wychodzi drozej niz w Polsce, a czesto wrecz przeciwnie, wszystko zalezy od kraju i sposobu podrozowania ;)
  22. Ale fakt, ze przez te 3 tygodnie bylam caly czas w grupie ludzi...wspolne lazienki najczesciej w jakis akademikach itp Tak wiec tylko mylam twarz (najczesciej chusteczkami do twarzy by bylo szybciej i by jej nie 'rozpulchniac' woda) , wycieralam, robilam szybko podstawowy makijaz...troche korektora i lecialam gdzies ;) Chodzilam spac na tyle pozno, ze tez nie mialam czasu ani ochoty, ani trzezwosci :p na cos wiecej niz zmycie makijazu (a czasem nawet i nie) i do lozka ;)
  23. Mi sie juz marzy nastepny ;) Akurat \"po Europie\" to troche na wyrost okreslenie...bo bylam w jednym kraju 3 tygodnie +3 dni w drugim po drodze, a przed i po tez 2 miesiace za granica w sumie, tyle ze w pracy :o Ogolnie nie bylo mnie w Polsce od 1 lipca do konca wrzesnia ;)
  24. ja mam to samo :o wrocilam po tygodniu poza domem bez syfkow zupelnie...a teraz znow powtorka z rozrywki :o w lecie prawie miesiac jezdzilam po europie i bylo o niebo lepiej...ech :o
  25. zaraz sie okaze, ze czytanie naszego topiku powoduje ten nalog ;)
×