Quleczka

tyle, ze ja nie wierze, ze komus sie skora twarzy robila jasniejsza od zwyklych zeli...a od rumianku nie ;) w koncu to rumianek jest stosowany wlasnie jako naturalny rozjasniacz na przyklad do blond wlosow ;)

mycie rumiankiem i kilkoma innymi ziolami na pewno jest dobre :) mi tez kiedys kosmetyczka polecala mycie woda z mlekiem... niezle to bylo :)

stokrotka skroc ten link jakos ;) na przyklad tnij.com :) a co do witaminek na skore, wlosy i paznokcie...to chwale sobie silice :) dobre i nie droga :)

ja stosowalam capivit hydrocontrol...ale nie regularnie, wiec nie wiem czy dzialal :) teraz od ponad 2 tygodni lykam Salfazin, zobaczymy czy pomoze :) ogolnie to cynk, witamina A, E i C bodajze sa wskazane przy problemach ze skora :) slyszalam tez o czyms co sie zwie "face okey" ale nie probowalam :) kremik witaminowy z wit. A ...fajny na strupki jest, zmiekcza i nawilza i lagodzi :)

ale ja samego slowa nie nawidze...bardziej obrazliwe dla mnie niz inne, nie wiem czemu :o kurcze, na szczescie u mnie nikt juz nie komentuje, ze cos widac czy cos...

"iskałaś " - nienawidze tego slowa...

"A co do Twojego pytania, to ja powiedzialam tylko mojej mamie i to po wielu wielu latach ukrywania sie z tym. Po prostu raz nie wytrzymalam, poryczalam sie i wyspiewalam wszystko." Dokladnie tak samo u mnie... kiedys nie wytrzymalam po kolejnym jej strofowaniu w stylu "nie drap sie"... i jej odparowalam, ze gdybym umiala to bym tego nie robila..

ale moim zdaniem w twoich przypadku wizyta to dobry pomysl...nawet nie ze wzgledu na tradzik i skore ale to, ze nie masz normalnie miesiaczek tak jak powinnas miec...juz mowi, ze cos jest nie tak z hormonami

dokladnie ,zalezy czy lekarz jest w ramach NFZ bo tak to czes moze byc za darmo :) poza tym wszystko zalezy od tego co zleci...moze 5 badan, a moze 15 ;) nie da sie powiedziec niestety :o

Evil, jakby ktoras stosowala to by pewnie napisala co wie ;) Raczej nikt nie pisze jak jedyne co ma do powiedzenia to \"ja nie\" :p

humektan: http://www.emolienty.pl/index.php?ps=humektan http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=3612 http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=10334 physiogel krem: http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=3326 http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=4148 http://www.physiogel.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=9&Itemid=12 dobre opinie ma tez: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=5327 :) poza tym cala masa innych...takih bardziej do cery z problemami ;) dziewczyyn sobie to chwala diacneal Avene chociazby :)

nooo... pharmaceris jest fajny, ja lubie :) ja w tej chwili nic z kremow jako takich bo stosuje lek - skinoren :) za to uwazalabym z nivea, brazujacymi itp, ogolnie wszystkim co zapychac moze... wybralabym razej cos "oil-free" :) podobno bardzo dobry jest humektan :) ja nie narzekam tez na physiogel...dobry do bardzo delikatnej skory :) mysle, ze u siebie tez powinnas znalezc jakis lekki nawilzajacy krem do cery mieszanej :)

to czego do tej pory uzywalas? clearasil to dla mnie straszny jest :o ja poza tymi krostkami to jednak nie mam cery nastolatki juz ;)

aha i jeszcze jedno... na kosmetykach soraya ma zaznaczone czesto taka przedzialka dla jakiego wieku sa :) pewnie nie tylko soraya, eris chyba tez :)

listopad :)

SVR, La Roche-possay, Avene...podobno dobre sa :) Vichy normaderm choc podalam jako przyklad to odradzam :) Z tych tanszych to kazde do cery mieszanej tak naprawde :) Ja sobe chwale ta maseczke na przyklad, zreszta chyba nie tylko ja http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=9931 Inne z serii tez moga byc dobre :) Dodam, ze ja w tym roku tez mam 26te urodzinki ;)

kremy dla skory mieszanej...sa jak najbardziej do 35 :) nikt nie kazde stosowac clerasilu i innych takich ;) ale juz na przyklad vichy normaderm, nie jest jako takie dla nastolatek...bardzo wiele kobiet obecnie ma cere mieszana z nieskonalosciami jak to ladnie okreslaja ;)

Evil , slucha :) Tylko niewiele mialam do dodania w kwestii ...bo nigdy peelingu nie robilam ;)

kitty, a brevoxyl stosowalas? dla mnie lepszy - ta sama substncja aktywna, a mniej podraznia :)

"Gdzieś czytałam nawet ze, gdy często robi się oczyszczanie pojawia się więcej zaskórników i nasza skóra przyzwyczaja się do tego"...tak jest i dlatego ja bym nie poszla nigdy wiecej na oczyszczanie manualne do kosmetyczki bo to sie moim zdaniem niewiele rozni od tego co sama potrafie zrobic :p za to pamietam kiedys,ze chodzilam na serie maceczek z alg...i to fajnie pomagalo :) nova7 - szkoda,ze tylko 2 tygodnie stosowalas ten skinoren, tym bardziej jak bylo widac roznice... to jest lek, ktory trzeba wiele tygodni stosowac by byl porzadny efekt :) a co do odpowiednikow...to ja widze ogromna roznice miedzy skinorenem w zelu, a acne-dermem, choc maja ta sama substancje aktywna :) tak samo jak miedzy brevoxylem, a benzacne ;)

"No i zrobiłam cos takiego jak sie przez tydzień nie ciskam to moge sobie coś do 50 złotych kupić" - to moze lepiej zamiast jagos ciucha czy cos , wydac jednak te 30zl na zabiegi, jesli pomagaly :) ale zrobisz jak uwazasz :) ja pojde niedlugo do kosmetyczki na cos chyba, tylko musze kase uzbierac ;)

15zl to duzo? to ile Ty wydawalas na to czyszczenie raz na tydzien czy dwa? serio pytam... bo ja nie widze u kosmetyczek tutaj nic co by kosztowalo mniej niz 50zl, a zadko mniej niz 100, a zazwyczaj 150 na raz... :o a tutaj 15 x 10 zl...daje 150 za cala serie :) tylko w sumie nie wiem czego, mi sie te proady kojarza tylko z takim urzadzonkiem co sie nim konczylo zabieg oczyszczania...ale ja na oczyszczaniu bylam raz jako nastolatka daaaawno temu i wiecej nie pojde :P

a co ty u tej kosmetyczki robilas, ze taki znikomy efekt? :o

u mnie minely juz 2 tygodnie skinorenu i salfazinu - dawno mi sie tak nie udalo cos regularnie stosowac :p

ale jak podkreslam ja to stosowalam jedynie miejscowo by sciagnelo i wysuszylo jakas krostke....na cala twarz to nie stosowalam :)