Quleczka

"Chodzilo mi o to ze nie bedzie sensu tego brac jesli nie bedzie problemow" ale wiesz, ze w ten sposob mozesz sie nabawic nawrotu? ja juz nie mowie czy to 100 czy 1200 czy inna liczba bo nie jestem lekarzem... ale na bardzo wielu lekach jest wyraznie napisane, ze ustapienie objawow nie jest jeszcze podstawa do przerwania kuracji... tak samo jest dla przykladu z lekami przeciwgrzybicznymi czy antybiotykami...wszedzie podkreslala, ze masz stosowac okreslony czas, niezaleznie od tego czy objawy juz ustapily, wlasnie po to by nie bylo nawrotu :) ok, no wiadomo ze mniej lekow wszelakich to lepiej dla organizmu :)

mysle, ze tak mozna po jakims czasie krem albo rano jakis dobry krem :) ja wczoraj tez spalam z bambino :D tyle, ze nawet nie przez skinoren tylko przez ranki i strupki, chcialam by szybciej zeszly :)

"Z doswiadczenia wiem ze im ktocej sie cos bierze tym lepiej" - dla czego lepiej? dla finanosow? efektu? zdrowia? bo jak by krocej bylo zawsze lepiej...to przeciez mozna po miesiacu przestac albo tygodniu i powinno byc jeszcze lepiej :p

z tego artykulu co ostatnio dawalam linka "DAWKA leku jaka pacjent musi przyjąć na cała kurację, ażeby leczenie było skuteczne i zmiany nie nawróciły jest ściśle określona i wynosi 120 mg na kg wagi ciała na cała kurację" mi sie wydawalo, ze dlugosc kuracji zalezy tylko od tego jaka jest dawka dzienna, a sumarycznie i tak sie bierze w efekcie koncowym tyle samo na kilogram. ale moze sie myle :) wy sie na tym lepiej znacie :)

dokladnie, odczekaj troche ...i nawilzaj :)

ale ktory lysanel ... sa dwa active i mat ? mat fajnie matuje, ja go lubie... activ nie uzywam bo mnie za bardzo szczypie, bylby pewnie ok, gdybym nie miala ranek :)

mnie tam wszystko jedno, ja sie wpisuje Wam dla towarzystwa tak szczerze ;)

nie, ostatnio nie uzywam :) na poczatku mnie mocniej wysuszal to stosowalam na niego pozniej krem...ale teraz juz jest na ogol dobrze bez niczego :) poza tym jak jest juz troche sucha ta skora i czuje to to po prostu nastepnym razem bardzo cieniutka warstwe daje ;)

choc mysle, ze lekarz jednak bedzie chcial sprobowac najpierw innych metod...w koncu izotek to tak naprawde ostatecznosc :) ale jedno wiem...to jest lek tylko do stosowania pod kontrola lekarza :)

no, to juz lepsza droga :)

Nadia... nie decyduj sie na niego sama bez konsultacji z dobrym dermatologiem, prosze Cie :) Bo nawet nie wiesz czy w ogole to lek dla Ciebie.. Przeczytaj to z 5 razy http://www.bella-derm.pl/roaccutane/ :)

Nadia... nie, nie, nie! Ten lek powinien byc pod kontrola sprawdzonego lekarza dermatologa brany i z regularnymi badaniami! Jesli sobie nie chcesz krzywdy zrobic. Nie ma mowy o zalatwianiu recept, prosze Cie . A dawke kto Ci ustali odpowiednia? I bedzie kontrolowal czy wszystko idzie jak trzeba?

i oczywiscie nie powiesz nam co to za cudowny specyfik? ;)

ok, bo zastanawialam sie co to za magiczne platki ;) bibulki jednak przynajmniej moje matuja na znacznie dluzej niz papier, nie wiem na czym to polega, chyba maja jakas taka warstewke smieszna :) na pocieszenie dodam ,ze wygladam w tej chwili gorzej niz na tym zdjeciu rok temu :p milego dnia

a czym Ty ja wycierasz? bo nie do konca zrozumialam? ja jak uzyje bibulek matujacych to na jakies 1-2 godziny mam spokoj ;) poza tym w ciagu dnia ja sie tym jakos nie przejmuje... nie lubie pudrow sypkich to coz, troche sie swiece i tyle ;) do tego ostatnio mam tez baze pod podklad, niezle matuje i przedluza trwalosc podkladu :) no i skinoren sam w sobie matuje tez ;)

Umalowane niestety ;) Nie mam innych ;) Ja teraz tez juz wygladam lepiej bo odkrylam po latach szukania dobry dla mnie krem matujacy, ktory sie nie walkuje pod podkladem i do tego bibulki matujace... ale to zdjecie bylo pozno w trakcie imprezy i nie myslalam juz o tym by latac i sie matowic ;) Poza tym to rok temu robione :p

Problematyk...to nie jest chyba tak zle, ja na tych zdjeciach mialam makijaz ;) U mnie swiecenie jest tragiczne... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/67a13af8a14570c8.html :) Ale skinoren niezle matuje wiec ostatnio jest lepiej ;) Tak naprawde to tylko skinoren stosuje 2 razy dziennie i delikatny zel do mycia physiogelu i to wszystko :)

ja tylko jedno w sprawie medali... jak dla mnie sa zupelnie zbedne ale jest jeden problem... ja przynajmniej nie umiem ich usunac z tej tabelki :p a co do dzialania tej calej tabelki to na mnie kolejne krzyzyki w lancuchu jakos bardziej dzialaja ;) nie wiem na czym to polega... troche inny przyklad, nie umialam nigdy lykac nic reagularnie, zawsze lykalam jak popadlo wszystkie witaminy.... a teraz spojrzcie tutaj http://smarterfitter.com/chain/view?read_key=02d9c220ec27d42348c61673e049d0a71649215b :) dobranoc :)

nie no, jak dla mnie mozemy poczekac :) z drugiej strony to jednak osoba ktora ma przykladow 5(26) jakby nieco lepiej walczy z nalogiem niz osoba z samym 5, wiec jak dla mnie mogloby to jakos rozstrzygac ;) ale robcie jak uwazacie ,dla mnie to nie gra roli :)

dokladnie , poczekajmy az sie wyjasni i tyle ;) no ewentualnie jesli ktos ma czyste plusy pod rzad to moze miec przewage nad tym co mial jakies +/- w srodku :)

a co jesli licznik danych osob sie , ze tak powiem \"wyzerowa\"l...juz w aktualnym miesiacu? :p przeciez troche bez sensu liczyc jakies stare plusy jak po drodze bylo kilka lub kilkanascie minusow ;) moze po prostu nie dajemy trzeciego jesli nie da sie rozstrzygnac? :)

z drugiej strony znam pare osob, ktore nie mialy zadnych klopotow, nawet po dwoch kuracjach izotekiem... tak wiec nie wiem :o jesli bym w ogole brala to pod uwage to tylko majac bardzo dobrego i sprawdzonego dermatologa, ktory uznalby, ze to mozliwe i wskazane :)

boze....co ja za bledy dzis robie "droszczy " = droższy :D

literkowka - azelainowym powinno byc :)

niestety na ma kremu cudu na popekane naczynka i blizny :o na przebarwienia i problemy z tradzikiem... dobre sa kremy z kwasem azealinowym - tanszy acne-derm i droszczy skinoren krem lub skinoren zel :) jest tu o nich sporo - poszukaj :)