Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Quleczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Quleczka

  1. znow to zrobilam...jakos mieszkanki tybetu nie sa wiecznie piekne i mlode ;) ok, zycie maja zdrowasze bo bez tego co nam je zatruwa ale wielu innych podstwowych rzeczy im brakuje :) ja uwazam, ze opalanie dobre nie jest...nie mowie, ze przebywanie na sloncu - bo to jest ok pod warunkiem, ze sie mocnych filtrow regularnie uzywa :) pomijajac ewentualny wplyw na tradzik i mozliwy wysyp na jesieni to jednak skora sie szybciej starzeje i jeszcze widmo raka skory dochodzi, ja dziekuje :)
  2. znow to zrobilam... ja nie trace nadzieji, ze z tego wyjde :) ale nie oszukuje sie, ze za 3 miesiace bede miala super cere i w ogole zero sladow po 10 latach szkodzenia sobie :) mam nadzieje, ze za 3-4 miesiace bede mogla powiedziec, ze zerwalam z nalogiem...ale do dobrej cery to jeszcze daleka droga :) po prostu staram sie stawiac sobie realistyczne cele, a nie takie w stylu do lata bede idealna ;)
  3. Slonce przyspiesza bo wysusza :) A pozniej na jesien jest wlasnie to o czym byla mowa czyli wysyp bo loj jest na przesuszonej skorze produkowany ze zdwojona sila :) Ja nie zamierzam unikac "kapieli sloncznych" ale zamierzam sie przed nimi smarowac blockerami...a potem na slonko ;)
  4. A ja wole mile zaskoczenie...niz rozczarownie sie po raz kolejny ;) Moim problemem jest wlasnie to, ze chce byc idealna, a pozniej jeszcze wiekszy dol bo znow sie nie udalo....
  5. A ja wiem, ze do lata sie nie pozbede. Juz dawno zrobilam sie realistka. Mecze sie od prawie 10 lat...wiec nie sadze by za 3-4 miesiac nagle wszystko zniknelo ;) Tak wiec sie nie nastawiam to moim zdaniem to nie ma sensu :) Dobranoc :)
  6. Znow to zrobilam... u mnie nie nastapi :p Bo ja wiem, ze slonca na poczatek fajnie wysusza i super sie wyglada ale pozniej wzmaga produkcje loju i efekt jest odwrotny, nie mowiac juz o tym, ze niszczy skore :) Ja juz dawno zdecydowalam, ze wole byc biala :)
  7. Jeszcze cos o czym ja mysle :) AZELAC. Kwas azelainowy hamuje aktywność enzymów powodujących przebarwienia, poprawia jakość tłustej skóry, działa przeciwbakteryjnie, reguluje nadmierne rogowacenie. Dodatkowy składnik – mleczko ostu – wyrównuje koloryt skóry i likwiduje rumień. Zabieg polecany dla skór naczynkowych. Co prawda nie w sekcji o tradziku, bliznach czy przebarwieniach tylko w ZABIEGI DLA SKÓR Z ROZSZERZONYMI NACZYNKAMI :)
  8. I jeszcze to :) Leczenie łojotoku MIKRODERMABRAZJA KOSMETYCZNA. 1 raz w miesiącu, łącznie 4 do 6 zabiegów. PILING PIROGRONOWY. 1 raz w miesiącu, łącznie 4 do 6 zabiegów w zależności od nasilenia zmian. Zabiegi polecane dla pacjentów z trądzikiem ze skórą wrażliwą KWAS MIGDAŁOWY I PIROGRONOWY O usuwaniu blizn nie bede wklejac bo jest tego naprawde sporo do wyboru ;)
  9. Moze komus sie na cos przyda...koncowka tego pdfa :) Leczenie zaskórników: KWAS GLIKOLOWY 50-70%.1 zabieg w miesiącu, łącznie 4 do 6 zabiegów. KWAS PIROGRONOWY. 1 zabieg co 3 do 4 tygodni, łącznie 4 razy. R-AHA. 1 zabieg w miesiącu, łącznie 3 – 4 zabiegi. MIKRO-GA-PEEL. 1 zabieg w miesiącu, łącznie 3 – 4 zabiegi."
  10. Duza czesc jest powtarzana raz na miesiac, sa takie co raz na trzy...a pewnie sa i mocniejsze :) Dodam to tego wszystkiego, ze skora kazdej osoby sie inaczej regeneruje - jednym szybciej innym wolniej :)
  11. Tu jest troche o czestotliwosci roznych zabiegow ale tez nie wszystkich http://www.novaderm.pl/katalog.pdf To ze strony gabinetu znajej pani dermatolog z warszawy :)
  12. evil... nie ma jednej reguly na kwasy :) przeciez to zalezy od rodzaju i stezenia :) sa kwasy tak delikatne jak mikro, ze mozna je robic co tydzien, dwa.. a sa jeszcze mocnejsze od twoich, ze nie robi sie czesciej niz raz na polroku lub wiecej :)
  13. znow to zrobilam...ale wiesz przeciez , ze kwasy kwasom nie rowne :) Evil miala maske ze zlazacej skory tak, ze przez tydzien sie praktycznie z domu ruszyc nie dalo . Sa tez kwasy gdzie w sumie nie ma koniecznosci ani jednego dnia w domu, Ja sobie nie wyobrazam bo takim mocnym kwasie, ze ci sie cala warstwa naskora musi odbudowac...robic szybko mikro :)
  14. Evil, tu sie tego niestety nie dowiesz :) To chyba musi ocenic lekarz - czy juz Ci sie naskorek odbudowal dosc czy nie :) Niecierpliwosc rozumiem, sama do cierpliwych nie naleze ;)
  15. jednak jesli mam do wyboru kolejna tubke skinorenu, a wode termalna...wybiore jednak skinoren :) moze kiedys bedzie mnie stac :) wiem, ze jest fajna bo mama miala kiedys taka jakas probke z la roche wody - swietne to bylo :)
  16. znow to zrobilam... zostane jednak przy moim toniku :) prawie 40zl na miesiac za wode :o nie stac mnie w tej chwili :o
  17. nie wiele cie to pocieszy...ja tez licze od poczatku podkusily mnie jakies glupie wagry/grudki na pocziczku blisko oka...niestety to delikatne miejsce i widac dzis jak cholera :o
  18. Dokladnie, to lekarz najlepiej doradzi jakiego zabieg jest najbardziej wskazany :) Bo czasem jest w druga strone, my chcemy cos mocnego, a wcale nie jest to konieczne :)
  19. Kazdy by chcial sie pozbyc wczyskiego co przypomnina o tradziku ;) Co do tych slabszych...to mialam na mysli rozne zabiegi z kwasami tylko nie tak mocnymi, mikroderambrazje, peeling kawitacyjny i inne takie :)
  20. tak to jest z zaskornikami niestety:) czesciej wyciskasz szybciej wracaja :) ale zabieg o ktorym mowila Evil...to raczej nie jest z mysla tylko o zaskornikach, to silny zabieg ze zluszczeniem calej skory, na zaskorniki nikt go nie zrobi, sa dziesiatki lagodniejszych :)
  21. Ja stosuje tonik i bardzo sobie chwale :) Wtedy jak juz kiedys pisalam czesto moge uniknac kremu bo twarz nie jest taka sciagnieta. I robie to podobnie jak z woda termalna...czyli jedyny sposob jaki toleruje to tonik w sprayu :) Niestety mojemu ulubionemu zmienili buteleczke :( i juz nie jest ze sprayem, wiec przelewam do innej starej butelki, ktora mam. Mniejsza o to jaki tonik ale sprobuj wlasnie tak jak z woda termalna....czyli po prostu popsikac jeszcze wilgotna twarz tonikiem zaraz po umyciu :) Naprawde jest fajniejsza niz bez toniku. Nanoszenie wacikiem jakos nigdy nie lubilam i w efekcie rzadko stosowalam tonik. Jak nie mialam sprayu to troche toniku na rece i \"rozchlapywalam\" na twarz i wklepywalam. Sa ludzie co go stosuja do czyszczania, dla mnie on nie po to jest...on ma tonizowac jak nazwa wskazuje :) Co do tonikow to polecam http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=2146 http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=5063 Oczywiscie w negatywnych opiniach na kafe czy wizazu znajdziesz minus za spray...w stylu \"Aplikator jest nieporęczny, przeciez to nie woda termalna\" dla mnie to byl akurat duzy plus :)
  22. Quleczka

    Kto stosował lek na trądzik DUAC?

    ok, rozumiem ta ich teorie :) pewnie jakby nalozyc pol tubki duacu na raz to faktycznie by byl za mocny ;) pytanie tylko czy im by normalna kuracja duaciem nie pomogla...ale sie nie dowiemy ;) ja bym nie zrobila tego co oni z jednego powodu... nawet przy cienkiej warstwie duacu, wklepywaniu i w ogole - pare rzeczy mi sie odbarwilo...a przy brevoxylu to juz w ogole nie mowie :o a to byly male ilosci - gdybym poszla spac po nalozeniu wiekszej nawet z wklepywaniem - to bym musiala cala posciel chyba wymienic :p
  23. Quleczka

    Kto stosował lek na trądzik DUAC?

    zostaje tylko pytanie czy sam regularnie stosowny brvoxyl/benzacne/duac by im nie pomogl... ale tego sie nie dowiemy ;) nie waznie - nie mamy jak dojsc do tego czy lepsze 2,5% za to w 4 razy wiekszej ilosci czy lepsze 10% w mniejszej ilosci ;) a co takich dziwnych zadko sie pojawiajacych gul...to u mnie tribiotic jakos zahamowal takie zakazenie pod skora i przestalo byc takie spuchniete :) zawsze mam jakas jedna saszetke w domu :p
×