Quleczka

uhy, a nerwice natrect tez przebialas? ;) moge zapytac co studiujesz, ze ucza Cie takich rzeczy jak walka z nalogami? ;)

no niestety :o nie wiem czy na ciebie to dziala... ale ja coraz powazniej rozwazam skonoren/acne-derm ...bardzo mi kiedys pomogl i na przebarwienia i utrzymanie skory "w ryzach" :)

mail jest z wp.pl ...z szostka na koncu ;) ja sie dzis lepiej nie wypowiadam... szukam nowej kuracji dla siebie wlasnie bo robi sie zle :o a moze inaczej...mysle do ktorych lekow wrocic ;)

i jeszcze jedno bo zapomnialam - masz zel czy krem?

doniedarko... a na ile starcza Ci tubka skinorenu? bo mysle czy nie zaszalec :p i nie kupic raz zamiast acnedermu... ale jak pomysle, ze kosztuje 2-3 razy tyle to wciaz sie nie przekonalam ;)

u mnie podobnie...jakas porazka, dawno nie mialam takiego wysypu :o i dzien paskudny wczoraj mialam....dochodze do wniosku, ze stres moze wplywac na wysyp :p az mi sie pisac nie chce... :o minus dzis na bank, choc nie zrobilam na szczescie jakiejs wielkiej masakry...

juz wysylam :)

jestem ale nie mam maila... poczta roznie dziala :) kiedy go wysylalas? :)

ciesze sie, ze pomoglo :) tylko pamietaj tego nie mozna stosowac czesto ani na wieksze powierzchnie...w koncu po polaczenie 3 antybiotykow - to taki lek awaryjny ;) ja saszetke zawsze mam w domu :)

ciesze sie, ze pomoglo :) tylko pamietaj tego nie mozna stosowac czesto ani na wieksze powierzchnie...w koncu po polaczenie 3 antybiotykow - to taki lek awaryjny ;)

W sumie podobnie do mnie :) Ja tez radzilam na poczatek zostawienie glinki na jakis czas, a moze i na noc by obkurczyc i podsuszyc te ranki...zeby sie nie babraly. Na mnie tribiotic na wieksze swieze ranki tez zle dziala...chyba,ze mowa o jakims czyms co sie robi pod skora, a sama skora jest w miare nieuszkodzona :) no nic...kazda skora reaguje inaczej, a dwa ze kazdy co innego rozumie jako masakre..i skala ranek tez moze byc inna :) moja skora dzis wyglada beznadziejnie :o samopoczucie jeszcze gorzej... dobranoc

zmykam na dzis

zuzak - jak bedziesz kiedys miala okazje sprobuj - physiogel, nie trafilam na lepszy krem do suchej skory - nawilza, a nie natluszcza jakos strasznie :) http://www.physiogel.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=9&Itemid=12

no tak :) ale ja nie stosowalam tej masci na wyduszenia...tylko na zbyt sucha skore po lekach przeciwtradzikowych ;) jak mowilam ja nie widze jej wlasciwosci gojacych ;) ale ostatnio zmienilam taktyke i bardzo sobie chwale... physiogel ;)

milena... wszystko zalezy od zastosowanej ilosci tej masci :p to dziala mniej wiecej tak jak krem tlusty czy poltlusty do twarzy ;)

mi pomaga, jak mam przesuszona skore, cieniutka warstwa i jest ok :) nie mowie, ze stosuje go tygodniami ;) krem bambino tez jest tlusty i ciezki , a tez pomaga ;)

glizda, trzymaj sie, jutro bedzie lepiej tak to jest, ze jak sie zestresujemy...to czesto konczy sie lusterem :o

dokladnie, masc jest dobra jako krem... nie zauwazylam typowego dzialania przyspieszajacego gojenie wypada na to, ze wygrywa... tribiotic :p

kazdy inny... mi tribiotic na poczatku babrze rany ;)

masc witaminowa to to samo co masc z witamina A :)

glizda, a moze powiedz co masz? moze masz tez cos dobrego :)

u mnie masc witaminowa dobrze dziala na przesuszona skore..ale ona przy okazji nieco zapycha, wiec bym uwazala :) tormentiol ma w opise przyspieszenie gojenia, wiec powinien pomoc :)

hehehe :) no to moim zdaniem najlepiej zdezynfekowac czyms, a pozniej cienko tormentiol i nie ruszac :)

ja przynajmniej mowilam o nalozeniu cienkiej warstwy glinki albo czegos...i zostawieniu na pare godzin, a moze i do rana ;) zero tarcia :)

a kto mowi o peelingu? :)