Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Quleczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Quleczka

  1. jesli bardzo mocno wysusza lub podraznia...to po prostu zrob jeden lub dwa dni przerwy i mocno nawilzaj, a potem powoli wracaj :) dobranoc :)
  2. >Ja kupiłem na allegro - bo w aptece bardzo trudno ją dostać i na allegro szybko ją otrzymałem jezu, ze jeszcze sie ludzie na te masci z alegro nabieraja :D cos co w aptece kosztuje 3zl ktos na allegro sprzedaje kilka razy drozej :) http://www.doz.pl/apteka/p865-Masc_szalwiowa_Elissa_10_g mozna normalnie w kazdej aptece poprosic by dla nas zamowili lub zamowic na tej stronie i odebrac w najblizszej aptece :)
  3. effaclar to owszem sa fajne kosmetyki ale raczej nie na powazny tradzik :) tylko tak raczej do pielegnacji skory tradzikowej ale juz mniej wiecej wyleczonej :) epiduo to jest dobry lek nowej generacji , tylko trzeba miec cierpliwosc...przez pare tygodni moze byc gorzej zanim zacznie byc lepiej :) jesli znasz angielski http://www.epiduo.com/UsingEpiduo/WhatToExpect.aspx
  4. no jednak troche wiecej niz pryszcz...szczegolnie jak cos puchnie mocno dookola...tak, ze wszystko boli...i ma sie czerowna gule na kilka centymetrow to ogolnie glbeboki stan zapalny, a takie stany zapalne moga byc grozne... i nie nalezy ich ruszac bo mozna tylko jeszcze bardziej to zainfekowac... n-s, a tego co sie robi w kacikach ust, trzeba po prostu nie ruszac, tego sie nigdy nie da wycisnac i tylko sie babrze potem.... juz sie tego nauczylam :) dookola ust jeszcze i owszem i w miare bez szkod ale to w kacikach trzeba tam po prostu zostawic i z tym zyc :)
  5. na naprawde straszne saszetka tribiticu tak bardziej normalnie, a mniej awaryjnie olejek herbaciany :)
  6. Akurat wtedy mialam wesele znajomych i dopiero na weselu to zauwazylam :D Teoretycznie mialam to pociagniete jakas brazowa kredka pod spodem by mniej bylo widac roznice ale i tak niezle ja widac na wszelkich zdjeciach :D Tak wiec uwaga bo zamiast ciemnego wasika mozna miec rudy wasik jesli ktos ma takie sklonnosci ;) http://images39.fotosik.pl/215/f6c0a03ed8105e63.jpg
  7. > to chyba ty pisałaś żeby preparaty podobne do wody utlenionej nie stosować koło brwi ? - to dlatego że sie odbarwią? dokladnie, woda utleniona odbarwia :) nie tak jakos szybko i od razu ale jednak :) kiedys przykladalam sobie kawalek papierka nasaczonego woda utleniona do jakiejs krostki kolo brwi... i po paru dniach mialam jedna brew ruda :D
  8. n-s - tribiotic moze i zawiera wezeline i inne tluste rzeczy ale zawiera tez 3 antybiotyki, ktore wybijaja bakterie, wiec rzadko powoduje jakies takie ropne akcje ;) ale tak czy siak to raczej smaruj sama krostke (tam gdzie potrzebne jest dzialanie zabijajace bakterie) niz dookola bo moze on pewnie ta skore dookola pozapychac troche, jakby nie bylo przez ta wazeline no i to naprawde raczej na wyjatkowe sytuacje :) normalnie lepiej cos nie tak mocnego :) ja jestem fanka olejku herbacianego :)
  9. "tak jakbym sie panicznie bała że się zepsuje wiec się wiecej przyglądam, czyszczę, wyszukuję zaskórników i niestety znajduję. " no i w efekcie sama jak psujesz :o ja robie to samo....
  10. http://sensus.pl/ksiazki/serced.htm ale niestety tlumacz nie byl najlepszy i dosc ciezko sie ja czyta przez nie najlepsze tlumaczenie wbrew pozorom najwieksza czesc tej ksiazki nie jest wcale o zwiazkach ale o dochodzeniu do wlasnego ukrytego "ja" bez odkrycia, ktorego nie da sie stworzyc naprawde bliskiej relacji :)
  11. no tribitic dobry jest tylko naprawde nalezy go zarezerwowac na wyjatkowe sytuacje, wlasnie po to by nie przestal dzialac :) >a moja gula się zmniejsza - rzeczywiście ten tribiotic dobry , trochę mi się ona wchłania ale czerwona jest niestety i widać spokojnie, zmiejszy sie, niestety troche to trwa zazwyczaj :) > Aha, macie też coś takiego, że jak skóra zaczyna wyglądać normalniej, czyli gładko i bez czerwonych plamek, to zapala wam się czerwona lampka? Nie chce Cie martwic ale ja juz wiele razy poleglam wlasnie na takim stanie... ze juz w sumie bylo duzo lepiej niz zazwyczaj, wszystko sie wygoilo, a potem jednego dnia dostrzegalam jak "brudna" jest moja skora... tak wiec nalezy nie tracic czujnosci i pilnowac sie caly czas niestety :) powodzenia :)
  12. no to nie sa zle sposoby :) ja tez czesto stosuje paste cynkowa (to prawie to samo co pasta lassari) i tormentiol...albo oba wymieszane jako taki 'korektor' po domu ;)
  13. >on jest taki strasznie tłusty i boję sie że mi sie to zacznie sączyć i babrac i ropą podchodzic wrecz odwrotnie, on jest na babrzace sie i podchodzace roba rzeczy, na otarcia, skaleczenia i tak dalej :) >ja już nie wiem czy ta moja walka ma sens bo chyba tak naprawde ja nie chce przestać wyciskać,nie wyobrażam sobie tego ze bede chodzić z takimi wystającymi białymi rogami wiesz ale jest SPORA roznica pomiedzy usunieciem bialego syfka przed pojsciem do pracy (co robi wiele osob bez naszego problemu) , a ciaglymi masakrami, oczyszczaniem i usuwaniem wszystkiego co sie da, a co tylko my widzimy... nie popadajmy w skrajnosci w skrajnosc :) jesli ktos umie sie kontrolowac i tylko raz na jakis czas usunie delikatnie cos bialego i mocno wystajacegoto nie koniec swiata :)
  14. > może inne kobiety płaczą po nocach, nie wiedzą, ze nie są same. no na pewno my nie jestesmy jedyne swiadczy chocby o tym rownie dlugi watek na wizazu, ktory ma tam juz trzecia czesc http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=270610 >codziennie rano nakładam tapetę i nie zmywam jej na noc nawet, powiem Wam, że nie ma różnicy gdybym umyła twarz na noc. szczerze, ja mysle, ze jednak jest....zawsze to 8h gdy skora moze oddychac :) owszem mi czasem noc w make upie w sumie poprawiala skore ale glownie dlatego, ze to po prostu byla noc bez ruszania bo byla to noc gdzies poza domem :) >i jeszcze: moja mama mówi, ze a propos bolących gulek zawsze >pomaga jej, jak nakłuje ją delikatnie igłą,a potem posmaruje >tribiotikiem. problemów z cerą nie ma, nooo ale gule ma czasem każdy ja bym zostala jednak przy samym tribioticu (albo lepiej np. olejku herbacianym jesli komus pomaga) ...bo jednak sam pomysl z igla przy naszym nalogu roznie sie moze skonczyc, wiec lepiej nie zaczynac :) >skóra sie chyba nie powinna przyzyczaić co tak długi okres czasu... no jesli to taki w miare porzadny peeling to na pewno nie mozna czesciej niz raz na tydzien :) to wcale nie jest dlugi okres czasu :) >HTZ rzuca wyzwanie problemowi w dwojaki sposób. Po pierwsze, osoba z tym zaburzeniem uczy się, jak stać się bardziej świadomie zdającym sobie sprawę z sytuacji i zdarzeń wywołujących okresy wyciskania pryszczy. Po drugie, uczy się, aby korzystać z alternatywnych zachowań w odpowiedzi na te sytuacje i wydarzenia. sorki ale co ma hormonalna terapia zastepcza do uczenia sie alternatywnych zachowan albo naszej swiadomosci ? bo to wyglada na jakis blad w tlumaczeniu :) najpierw jest o terapii poznawczo-behawioralnej, a potem nagle o hormonalnej terapii zastepczej, a to w ogole nie zwiazane ze soba :) ale pomysl dojscia do przyczyny jest dobry :)
  15. no tak to jest...czegos nie ma, a pare godzin pozniej jest...taka natura tego paskudztwa ;)
  16. Tak przy okazji moze komus sie przyda ...bylo tutaj ostatnio o tych kojaco-regenerujacych kremac typu cicaplast lub cicalfate Na innym topiku odkrylam, ze jest sporo tanszy podobny, tez z miedzia i cynkiem http://www.doz.pl/apteka/p15170-Zinalfat_krem_kojaco_-_regenerujacy_50_ml_w_tubie oczywiscie to nie jest krem na codzien :)
  17. >.ale i tak je wyciskam, choc podejrzewam że zupełnie nie ruszone znikną szybciej niz rozbabrana półcentymetrowa rana i strup.al n-s gule, te takie gdzie nie widac wyraznie, ze cos bialego jest tylko raczej takie bolesne, opuchniete, zaczerwionione cos...to zdecydowanie szybciej znikaja nie ruszane...tylko traktowane czyms dobrym antybakteryjnym bo tego sie nie da "delikatnie" ruszyc tylko wlasnie ma sie pozniej polcentymetrowa rane..... o ile roznych malych grudek nie umiem czasem nie ruszyc bo wiem, ze lekkie nacisniecie i juz takiej grudki nie bedzie.... to gule nauczylam sie zostawiac w spokoju :) o ile ogolnie jestem przeciwniczka stosowania tribioticu, czesciej niz awaryjnie to moze kup sobie jedna saszetke i jak ci sie nastepnym razem bedzie robic gula to potraktuja ja nim? szybciej powinien zejsc ten stan zapalny wewnatrz skory :) no i moze zobaczysz, ze da sie nie ruzyc :)
  18. ja tez tak miewalam czasem ze skorkami na rekach albo z jakas grudka, ktora zdrapalam, a potem robil sie stropek, ktory znow ruszalam..i bledne kolo gotowe niestety...trzeba sie pilnowac i tyle :o dobre sa tez takie bawelniane rekawiczki kosmetyczne + dobry regenerujacy krem albo masc z witamina A -> raz, ze sie nie rusza to jeszcze dobry krem/masc przyspiesza gojenie ale niestety podstawa to proba kontrolowania tego... niestety to wszystko ten sam rodzaj problemu, po angielsku "skin picking"...tylko ma rozne "odmiany" w zaleznosci od czesci ciala czasem okreslane tez dermatillomania http://en.wikipedia.org/wiki/Dermatillomania albo ladnie zbiorczo to wszystko zwie sie "Body-focused repetitive behavior" czyli cos w stylu "nakierowane na cialo powtarzajace sie zachowania"...marne tlumaczenie ale tlumaczem nie jestem :p http://en.wikipedia.org/wiki/Body-Focused_Repetitive_Behavior mnie od robienia czegos z takimi stricte nie tradzikowymi rzeczami jakos powstrzymuja zdjecia typu http://en.wikipedia.org/wiki/File:Dermatillomania_fingers.JPG mialam kolege na uczelni, ktory sie zalatwil podobnie jest nie gorzej... mial takie cos jak ten facet na przedramionach http://en.wikipedia.org/wiki/File:Derma_me.JPG tylko na calych dloniach... ranki i biale blizny po nich :o tak wiec nie mowie, ze mi sie nie zdaza nigdy pozrywac sobie nadmiernie skorek czy rozdrapac jakiejs glupiej grudki na przedramieniu... ale na szczescie da sie z tym walczyc :) victoriaaaa - gratulacje p.s. szkoda, ze nie widzialyscie miny dermatolog u ktorej dzis bylam jak zobaczyla moje plecy :o
  19. >A co do wcześniejszego pytania o zaskórniki, zauważyłam, że takie większe (nie czarne kropki) wyłażą ładnie i bez śladu po kilku dniach, jak są już trochę podsuszone... co nie zmienia faktu, ze jesli masz skore ze sklonnoscia do przetluszczania sie, produkowania gestego loju i do tego nadmiernego rogowacenia mieszkow wlosowych i tak dalej... to znow sie to w tym mieszku nazbiera i zrobi sie nowy zaskornik... taka kolej rzeczy ;) "reszta już coraz lepiej, strupki schodzą, blizny bladną, kolorek coraz bardziej jednolity" no i na tym sie nalezy skupiac, na tym by nie miec strupkow, nowych blizn, by koloryt byl ladny, a nie na zaskornikach :) owszem nie mowie, ze nie nalezy nic robic by minimalizowac zaskorniki i sklonnosc do ich powstawania bo wiadomo, ze to tez warto robic tak ogolnie przy okazji w ramach dobrej pielegnacji.... nalezy sprawic by skora wygladala dobrze ale nie popadac w przesade smutne to moze dla kogos ale idealnej skory bez jednego zaskornika czy krostki to raczej nie osiagniemy :) ale mysle, ze mozemy osiagnac calkiem przyzwoita :) a tak z zupelnie innej beczki, jesli ktos za angielski na tyle dobrze by sluchac wyladu raczej szybko mowiacej kobiety i ma godzine czasu to polecam http://www.youtube.com/watch?v=nasIq4E9nNg ja wlasnie ogladam :) skusil mnie tytul...na razie obejrzalam 3/4 i uwazam, ze warto :) i nawet posmiac sie mozna :)
  20. kwarcowka to o ile mi wiadomo taka starsza igorsza "wersja" solarium ;) ale o ile wiem takie naswietlanie np. tymi lampami bioptron pomaga...tymi takimi z roznokolorowym swiatlemm ktore leczy rozne rzeczy :) za to na zatoki na dobra sprawe pomaga kazdy rodzaj ciepla, wiec kwarcowka tez :) mam gdzies taka w domu ale powiem szczerze, nie odwazylabym ise twarzy nia traktowac, tak samo jak na solarium nie chodze :) skad pomysl, ze to ma na skore pomoc? to znaczy pomoze, tak jak solarium, troche podsuszy ale potem to wiadomo...
  21. "Quleczko, wiem ze jestes zwolenniczka radykalnego niewyciskania, dlatego mam do Ciebie pytanie" ooo, nie wiedzialam ;) zwolenniczka niewyciskania to moze i jestem, gorzej z tym jak mi sie to udaje ;) "Czy masz doswiadczenie w tym wzgledzie, ze jak nie wyciskasz to one znikaja? " nie, raczej nie znikaja... cudow nie ma, taka mamy cere, wiekszosc ludzi przed 30tka ma zaskorniki... ale tez na szczescie nie rosna w nieskonczonosc ;) zmniejszac to sie czasem zmniejszaja po dobrym peelingu jedynie :) albo po jakims dobrym leku, ktory hamuje nadmierne rogowacenie i troche odblokowuje pory "w koncu nie wytrzymuje i zabieram sie za usuwanie...Bo co niby sie z nimi dzieje, jak sie ich nie rusza? " nic sie nie dzieje, po prostu sa...raz wieksze raz mniejsze czy je usuniesz czy nie... nawet jak je usuniesz to potem znowu sa, prawda? "Bo ja dopoki nie uwierze, ze to ma jakis sens, to dalej bede sama oczyszczac...Niby to oczyszczanie mechaniczne tak samo bezsensowne bo to i tak wraca.... " wlasnie, to bezsensowne....i warto zdac sobie z tego sprawe... "Aaaale przez kilka dni jest uczucie "czystych porow" jednak...." no to nalezy pomyslec co ono ci tak naprawde daje? czy jest naprawde niezbedne? "mam nadzieje że jest jeszcze jakieś trzecie wyjscie oprócz: albo czarne kropy albo powyciskana gęba :/" tak, dbanie u skore, zabiegi u kosmetyczki (np. oczyszczanie ultradzwiekami), regularne peelingi, leki ktore zmniejszaja rogowacenie....robienie wszystkiego by te kropy byly jak najmniejsze i jak najmniej czarnych... no mozna je tez wyciskac ? tylko czy to cos naprawde zmienia poza paroma dniami "czystej skory" ale za to jednoczesnie zaczerwienionej i tak dalej... zeby nie bylo, ja tez czasem sie niestety dorwe do skory, choc szczerze mowiac znacznie czesciej do grudek i krostek... na zaskorniki na nosie to mnie nachodzi raz na kilka miesiacy lub rzadziej jak mam wyjatkowo zly dzien ;)
  22. > a te maści na strupki to maja może podobne dziłąnie jak np. alantan czy alantan plus - bo takie kremy mam ? na strupki na noc tez daję maść cynkową i jakos tak zasusza je. to nie jest stricte masc na strupki, to kremy przyspieszajace regeneracje, nie sa podobne do alantanu bo nie zawieraja alantoliny ale zawieraja m.in cynk i miedz... oba niestety raczej drogie http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=11102 http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=15954 ja jesli chce wejsc do lazienki i tylko umyc buzie to czesto nie zapalam swiatla :D serio... mam mala lazienke i jak nie zamkne drzwi to i tak ciemno w niej nie jest i widze co gdzie jest i co robie ale przynajmniej nie ma "ryzyka", ze cos w lustrze wypatrze ;)
  23. "na razie mam pełno robiących się strupków których nie moge zerwać za wczesnie- własnie obmyslam plan....hmmm.... może rzeczywiście plastry ponaklejam?" nie wiem jak na twarzy ale na ciele dziala ;) marcelinka -> tu chyba nie chodzi o krem, ktory przyspiesza gojenie bo to owszem troche pomoze ale problem lezy gdzie indziej ...nic sie nie zagoi jesli ciagle bedziemy tego strupka zdrapywac :) ale fakt cicalfate i cicaplast la roche (oba podobne) sa ogolnie bardzo dobre :)
  24. a masz ogolnie cos w rodzaju lojotokowego zapalenia skory, tak ze skora jest tlusta ale jednoczesnie luszczy sie czesto sama z siebie czy po prostu jest zaczerwieniona/podrazniona od innych rzeczy stosowanych? bo jesli to drugie to z la roche wybralabym raczej http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt-20923-opis-La-Roche-Posay-Effaclar-H-Kojacy-krem-nawilzajacy.htm bo piszesz, ze masz sucha skore, a jednoczesnie wkeilas link do kremu do skory lojotokowej...czyli jakby nie bylo raczej przetluszczajacej sie jednak
  25. humpty, chyba niewiele poza ciaglym mowieniem sobie "stop" jak tylko sie zorientujesz, ze zaczynasz ruszac te strupki... ja gdy robie ze strupkami na ciele ...to czasem po prostu zaklejam je malym plasterem.... mi pomaga ;) a co do malych zaskornikow to moze za kazdym razem jak widzisz, ze skora jest "brudna" i ich pelna to jednak powiedz sobie, ze oczyscisz to peelingiem, a nie paznokciami ;) zeby miec swiadomosci, ze jednak z nimi jakos tam walczysz :) ja jak widze, ze mam taka szorstka skore pelna niemal wystajacych zaskornikow to stosuje http://www.lekolandia.pl/lubex-peeling-dwufazowy-kwasem-glikolowym-p-4947.html najlepszy (i najwydajniejszy) peeling jaki znam, cena nie jest niska ale wystarczy ilosc wielkosci malego paznokcia...wiec peeling starcza na dluuuugo aha, przez kwas glikolowy raczej nie do mocno wrazliwej skory :) ale za to oczyszcza super :) nie pamietam, kto go tu polecil ale wielkie dzieki :) " A to stało się właściwie zaraz po wyjeździe mojego chłopaka (przyjechał mnie odwiedzić na kilka dni), nie wiem, czy jest w tym jakiś podświadomy sygnał psychologiczny. " jakis pewnie tak, ja miewalam podobnie...
×