Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Quleczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez Quleczka


  1. "kaptur dla nich to prawie tapirowanie" ja dlatego unikam czapek i innych nakryc glowy...nawet bez nich mi sie wlosy pusza ;) ratunkiem jest dobra pianka do wlosow - wtedy moge chodzic w rozpuszczonych choc tez za tym nie przepadam :) enchilada...jak masz psychologa to idz do niego, bez sensu nie isc jak jest zle - psycholog jest po to by mu powiedziec o problemie, przed nim nie ma sie co chowac...

  2. Powiem tak - ja jak rozpuszcze wlosy to jestem w stanie zakryc 3/4 szyji - caly jej tyl i duza czesc bokow, jak dobrze wlosy za uszy wloze ;) To przekladanie jak bedzie lepiej tez znam :o Tylko trzeba sobie uswiadomic, ze do psychologa sie nie idzie jak jest lepiej! Na to nigdy sie nie jest gotowym tak naprawde...duza czesc terapii to wlasnie to by sie przemoc, pojsc i otworzyc, chocby przed psychologiem :o "goją sie baaaaaaardzo powoli i jest w nich białe- niewiele, ale jest, widać.... i to mnie dobija" tez tak mam i przez to wpadam w bledne kolo wyciskania tego co juz bylo wycisniete bo jeszcze cos tam siedzi..ale tak naprawde 99% pryszczy sie jednak zagoi nawet z ta reszta bialego czyli pewnie ropy w srodku naprawde :) uwierz mi - wlasnie to obserwuje na swojej szyji, choc kusi jak nie wiem co :p ja tak sobie zalatwialam ramiona, wyciskajac ciagle grudki z ropa, a teraz odkad sie z tym w miare uparlam i tego nie robie...to ich nie ma juz !

  3. No to postaraj sie omijac okolice ust przy smarowaniu ile sie da :) Wiem o czym mowisz, ja kilka razy sie tak zalatwilam...od skroni, przez rzuchwe, okolice uszu i szyje az z tylu tez... tam sie potem nagle to zaczyna dwoic i troic, nagle jest krostka za krostka i grudka za grudka ... uwierz, to potrafi zniknac jak sie nie rusza :) ja mialam spokoj przez ostatnie pol roku ponad co do stosowania to wiecej niz 2 razy dziennie to na pewno nie! ;) jak zobaczysz, ze jest sucho dosc mocno to sie przestaw na raz dziennie :) ja bym szyje w ogole raz dziennie smarowala...a drugi raz dziennie na przyklad kremem z wit. A lub bambino :) jesli chodzi o golfy to tez nie nawidze ale zawsze to lepsze niz czapka i kaputur w lecie :o jesli nie umiesz wyjsc z domu bez kaptura na glowie to faktycznie jest chyba jakis rodzaj fobi niestety :o

  4. wiesz, co bylo pare lat temu nie znaczy, ze teraz bedzie, odpornosc nie zawsze jest trwala :) i naprawde nie rozpedzaj sie z tym brevoxylem - mnie zawsze kusilo by od razu dwa razy dziennie i 3-4 dni bylo ok, a potem przy ustach sie luszczylam i nie tylko wiec jak czesciej niz raz dziennie to moze choc omijajac delikatne miejsca :) a co do kaptura itp. naprawde nie dasz rady chodzic tylko w rozpuszczonych wlosach i na przyklad cienkim golfie?

  5. substancja aktywna ta sama ale nie jest to dokladnie to samo tak samo jak brevoxyl i benzacne przede wszystkim skinrem wystepuje i w zelu i w kremie, a acne-derm tylko w kremie ale sa ludzie, ktorzy acnederm tez sobie chwala ja nie stosuje bo nie jestem w stanie po nim makijazu zrobic :) a co do izoteku, to znam ludzi, ktorzy go biora po 9 miesiecy i dluzej wiec jakos musi sie dac - choc pewnie po prostu z najwyzszymi filtrami :)

  6. ok, juz pisze :) kazda z 3 rzeczy, kroe wymienilas to zupelnie co innego brevoxyl dziala dosc szybko ale tez mocno wysusza i ja sie po nim czesto bardzo luszcze...to jest ten sam sklad co benzacne tylko nowsze/lepsze podloze skinoren/acnederm - dziala powoli ale dziala na przyczyne problemu czyli nadmierne rogowacenie contratubex to jest stricte na blizny i wymaga wielu miesiacy smarowania, najlepiej dziala na typowe swieze blizny pooperacyjne ja bym polecila jednak skinoren - ewentualnie polaczony z brevoxylem raz dziennie na te bardziej problemowe miejsca ja osobiscie moge stosowac brevoxyl gora raz dziennie...a tak naprawde co 2 dzien bo inaczej zaczynam przypominac jaszczurke :p

  7. Siniaki nie mam pojecia od czego :p Wspominalam tu o tym ostatnio przy okazji dyskusji czy pryszcze sa czyms zupelnie normalnym i czy nalezy je maskowac czy nie... Ja ostatnio mam tak, ze mocniej sie gdzies dotkne i juz siniak :o Musze isc zrobic badania krwi ale jakos ciagle nie mam okazji. Tak wiec teraz mialam nawet po nocy siniaka na rece...tak w polowie miedzy nadgarstkiem, a lokciem na spodniej stronie i to w dziwnym brazowym, a nie filotowy kolorze. Co podparlam brode reka...to kazdy sie mnie pytal co mi sie stalo :D Nawet ten co do mnie przyjechal od razu sie zapytal jak tylko gdzies usiedlismy na przeciwko siebie... :p Ogolnie to byl cieeeeekawy weekend. Na brak powodzenia nie narzekalam mimo tego, ze wygladalam jak wygladalam...i ze jedna z imprez skonczyla sie nocowaniem poza domem oczywiscie bez podkladu ze soba :o

  8. Probek na 99,9 % nie dostaniesz. W ogole raczej go nie ma w aptekach. Ja do tej pory zawsze musialam zamawiac bo czesto w ogole o nim nie slyszeli. No ale cale opakowanie kosztuje mniej niz 10zl :) Nawilzasz twarz przed myciem? Masz na mysli to, ze moczysz czy jakos inaczej? Mi chodzilo tylko o to, ze nie polecam stosowania na sucho na wacik, choc niby taka mozliwosc tez istnieje - uzywanie tego zelu w ogole bez wody. Szyja sie troche podgoila ale strupki nadal sa. Kolega juz byl....i bylo tak jak zakladalam, ze bedzie :p W ogole to byl cieeeeekawy weekend i to nie tylko przez niego ;) Krostek juz troche mniej, za to mam z 6 nowych siniakow w tym takze na rekach :D
×