MagJa

Właśnie mi się coś przypomniało. Jakieś dwa tygodnie temu kupiłam krem do cery normalnej i mieszanej z serii Oligovital AA Oceanic. Kremik nie matuje (a producent to obiecywał; świecę się po nim tak, jak świeciłam bez niego) i ściąga skórę (czego bardzo nie lubię; zresztą jeszcze do niedawna miałam suchą cerę i nadal mam takie skłonności). POza tym ma jednak i zalety: ślicznie trawiasto pachnie, szybko się wchłania, jest lekki, no i poprawaia koloryt cery delikatnie ją rozświetlając. I już sama nie wiem czy żałuję zakupu czy nie, ale chyba jednak trochę się rozczarowałam

Madlen--> Na Wizażu ostatnio są problemy i ra coś działa a raz nie... Spróbuj teraz (u mnie już działa), a jak nie to później, Adres jest na pewno dobry! Pozdrowionka dla mojej imienniczki (???)

Madlen---> http://www.wizaz.pl/produkty/baza/censura.php?tsid=1&csid=20e7bb9f6146dc48b83aee0238ec03bc&cmd=details&itemid=3970

kiki--> A jeśli chodzi o malowanie oczu, to myślę, że powinnaś używać jakiejś bazy pod cienie albo chociaż pudrować je wcześniej. Podobno niezła jest baza ArtDeco, sama jej nie próbowałam, ale się nad nią zastanawiam: http://www.wizaz.pl/produkty/baza/censura.php?tsid=1&csid=20e7bb9f6146dc48b83aee0238ec03bc&cmd=details&itemid=437

kiki---> Też mam baaaaardzo suche usta i dla mnie najlepsza jest pomadka z Neutrogeny, tylko ta z filtrem SPF4 (nie bierz SPF20!!!), gdyż zawiera skoncentrowaną formułe norweską do suchych, spierzchniętych i pękających ust. Używam jej już od paru ładnych lat i choć czasem próbuję innych, to i tak zawsze do niej wracam. Szczególnie na zimę nie ma lepszej.

Kitappi--> Jeśli będziesz już pod Halą to możesz mi sprawdzić ile kosztuje zestaw 24 cieni? Będę bardzo wdzięczna. Poza tym czy to stoisko jest czynne codziennie? Bo szczerze mówiąc jeszcze nigdy pod samą Halą nie byłam, choć przejeżdżałam tamtędy nie raz i nie dwa :)

Dziewczyny. wiecie gdzie można kupić cienie Ruby Rose w Krakowie? Wiem, że na Tomexie (ale to za daleko ode mnie) i że w Hypernowej (ale tu z kolei zawyżają strasznie ceny). Może ktoś wie, gdzie jeszcze?

Ostatnio całe szczęście ie mam czego żałować, a że mam co chwalić, to się tym z Wami podzielę. Zatem polecam: - piankę do mycia twarzy z serii Bio-Calmille Yves Rocher: jest bardzo delikatna: nie szczypie w oczy (nawet jak się je otworzy), dobrze usuwa makijaż, jest bardzo wydajna, ładnie pachnie i delikatnie się pieni - cienie Luminelle Yves Rocher: są bardzo trwałe: nie osypują się, nie zbierają w załamaniach powiek, jedynie pod koniec dnia nieco blednie ich kolor; ładnie rozświetlają powiekę i mają delikatne odcienie - żel pod prysznic / płyn do kąpieli z serii Plaisirs Nature Yvers Rocher: super kokosowo pachnie, świetnie się pieni i nawilża skórę Wyszła mi tu reklama YR, ale co tam ;) Ważne, że kosmetyki są naprawdę godne uwagi. Aha, jeszcze mogę polecić żel do powiek ze świetlikiem i bławatkiem z Floslek\'u dla wszystkich siedzących godzinami przed kompem. Naprawdę przynosi duuużą ulgę.

Ja jestem za Rimmel Endless, ale moja siostra ma Rimmel Exageratte i też sobie chwali. Raz spróbowałam jej tuszu, a ona mojego, ale doszłyśmy do wniosku, że jednak każda woli swój tusz. ten Exageratte też można kupić albo wodoodporny albo zwykły. Poczytaj sobie tutaj: http://www.wizaz.pl/produkty/baza/censura.php?tsid=1&csid=7f4a760d6eba021cfa3c37ffe936d522&cmd=details&itemid=778 (na zdjęciu w starym opakowaniu) i tutaj: http://www.wizaz.pl/produkty/baza/censura.php?tsid=1&csid=7f4a760d6eba021cfa3c37ffe936d522&cmd=details&itemid=3021

Lilka25--> Jka dla mnie extra jest mascara Rimmel Endless Lenght & Lift. super wydłuża i super podkręca rzęsy, a przy tm nie rozmazuje się ani nie kruszy. Mam wersję zwyczajaną, ale istnieje też wodoodporna. Kosztuje ok.27zł. Wcześniej dużo dziewczyn ją polecało na tym właśnie topiku.

nikki--> A ja polecam taniutką (ok. 5-6zł) odżywkę do panokci z keratyną Evite z firmy Soraya. Odkryłam ją parę lat temu i od tamtej pory skończyły się moje problemy z rozdwajającymi i łamiącymi się paznokciami. Żadna Sally Hansen ani Avon nie pomogła tak jak ta :)

Orchid--> Rok temu odkryłam krem chroniący przed zimnem z serii Bio-Calmille z Yves Rocher i z czystym sumieniem mogę Ci go polecić. Chroni przed zimnem, zaczerwienieniami i podrażnieniami. Szybciutko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Skóra jest po nim gładka i matowa, a jednocześnie ochroniona przed zimnem. Super. Właśnie wczoraj go sobie kupiłam w promocji za 16,90zł/40ml (normalnie kosztuje 23zł). Zresztą nie tylko ja go chwalę. Zajrzyj tu: http://www.wizaz.pl/produkty/baza/censura.php?tsid=1&csid=c2313de8274ca107c36549ec7e584cf4&cmd=details&itemid=2360

lupi--> Zabloku adres, z którego przychodzą powiadomienia. Nic innego nie pomoże.

Sielanka Miła--> Mleczko+ tonik 2w1 Bio Calmille kosztuje 17zł, ale w Yves Rocher często są promocje i można kupić 2 w cenie jednego albo jedno za jakieś 9zł. Warto się skusić.

Sielanka Miła--> Mleczko+ tonik 2w1 Bio Calmille kosztuje 17zł, ale w Yves Rocher często są promocje i można kupić 2 w cenie jednego albo jedno za jakieś 9zł. Warto się skusić.

Hania--> To jest balsam zawierający w składzie masło kakaowe, który rzeczywiście super nawilża, odżywia i zmiękcza suchą (ach ta woda w Krakowie...) skórę. W moim przypadku także troszkę brązuje, przez co ładnie podkreśla uzyskaną wcześniej na słonću opaleniznę. Naprawde warto wypróbować za tą cenę. Jak chcesz wiedzieć więcej, to zajrzyj tu: http://www.wizaz.pl/produkty/baza/censura.php?tsid=1&csid=9781b719bdae1e660c79f1ac6978b564&cmd=details&itemid=4498

Hania--> To jest balsam zawierający w składzie masło kakaowe, który rzeczywiście syper nawilża i odżywia suchą (ach ta woda w Krakowie...) skórę. W moim przypadku także troszkę brązuje, przez co ładnie podkreśla uzyskaną wcześniej na słonću opaleniznę. Naprawde warto wypróbować za tą cenę. Jak chcesz wiedzieć więcej, to zajrzyj tu: http://www.wizaz.pl/produkty/baza/censura.php?tsid=1&csid=9781b719bdae1e660c79f1ac6978b564&cmd=details&itemid=4498

Haniu--> Chyba pomyliłaś mnie z kimś innym... Ale i tak Ci powiem, czego używam. Od lat jestem wierna Gliss Kur\'owi. Ponieważ i szampony i ożywki i balsamy tej firmy posiadają Scan Repair Komplex, który działa tylko tam, gdzie trzeba, zatem służą mi różne serie. Na zmianę używam serii żółtej (włosy długie i rozdwajające się), pomarańczowej (włosy suche i zniszczone) i różowej (włosy matowe i zniszczone). Poza tym co drugie mycie stosuję Henna Wax Treatment. I to by było na tyle. Pozdrowionka!!!

Jeśli chodzi o H-Panthoten to swego czasu, gdy go używałam zaopatrywałam się w aptece, w której do opakowania 120 tabletek za darmo dołączone było mniejsze- 48tabletek. To się naprawdę opłacało, mimo że faktycznie kuracja tymi tabletkami jest dość droga (dokładnie nie pamiętam ile płaciłam). Czasem zamiast dodatkowych tabletek był szampon H-Panthoten gratis. Dla zainteresowanych z Krakowa informuję, że to była Apteka Pod Pocztą (ona chyba się tak nazywa), ale myślę, że jak się dobrze poszuka, to w innych też się takie promocje znajdzie. A sam H-Panthoten rzeczywiście jest warty uwagi, gdyż w widoczny sposób poprawia kondycję włosów (zapobiega ich wypadaniu), paznokci i skóry. Sięgałam po niego zawsze, gdy zaczynało mi wypadać więcej włosów niz norma. Kiedyś zdarzało się to dość często (praktycznie co wiosnę i co jesień), ale odkąd stosuję WAXa problem ten nie występuje.

Kitappi---> Dzięki! Rozumiem, że masz wersję do cery mieszanej, a nie do suchej... Zielonooka---> Po prostu zablokuj adres, z którego przychodzą Ci te powiadomienia. :) A znacie może jakiś dobry kremik matujący w tubce? Nie mogę znieść tego świecenia... Już przywykłam do tego, że moja cera od wieków była sucha i nigdy się nie świeciła, a teraz... Beznadzieja :( Pomóżcie!!!

Chodzi mi o ten kremik: http://esentia.pl/servlet/SNFProduct?p_pid=22387&session=a056d18b2af8700a Krem nawilżający na dzień do cery normalnej i mieszanej Nivea Visage Co o nim sądzicie??

Mam pytanko odnoście kremu Nivea Visage do cery mieszanej (i tłustej chyba też); taki w tubce (nie wiem jak dokładnie się nazywa)... Czy jest skuteczny? tzn. czy rzeczywiście i nawilża, gdzie trzeba, a zarazem matuje twarz :) Szukam takiego kremiku, najlepiej w tubce, a doświadczenie w tej dziedzinie nie mam, bo do tej pory miałam suchą cerę, a tu niespodzianka :( zaczęłam świecić...

/Lidka--> Tego żelu, o którym pisałam wcale się nie zmywa. I on jest do wrażliwej. Więcej znajdziesz tu: http://www.wizaz.pl/produkty/baza/censura.php?tsid=1&csid=0bf30839266a55b034c7a564651b3bd5&cmd=details&itemid=381

zła ćma--> Też polecam błyszczyk Arabian Glow z Avonu. Poza tym poszperaj sobie tu: http://www.wizaz.pl/produkty/baza/censura.php?cmd=browse&category_id=10 Może to Ci pomoże... :)

Kitappi--> Żeby zastrzec nicka trzeba wejść w PREFERENCJE. A jeśli chodzi o cerę mieszaną, a do tego krakowską wodę :(, to też mam na to swój sposób :) Rano myję twarz tym świństwem, co z kranu płynie, ale zaraz potem przemywam buźkę takim żelem, który nie wymaga spłukiwania, z Yves Rocher: mleczko+ tonik 2w1z serii Bio Calmille. Wieczorem tylko ten żel. Twarz jest po nim czysta, gładka i nawilżona, i co ważne, nie jest ściągnięta. A tak swoją drogą, to właśnie niedawno odkryłam, że z mojej suchej cery zrobiła sie ni stąd ni z owąd mieszana. Ciekawe czy to aby nie przez zmianę wody przez wakacje????