Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MagJa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MagJa

  1. W Krakowie Woods of Windsor widziałam w mydlarni Mydło i Powidło na Grodzkiej i chyba w jakiejś drugiej na Sławkowskiej. Mnie z tych zapachów oczarowała konwalia :)
  2. olinea - Dermedic\'a mają w aptece na Karmelickiej, tej zaraz za Rossmannem i w tej w Carrefour na Zakopiance. Nie pamiętam, gdzie jeszcze ale w paru na pewno
  3. Malla A może ktoś się orientuje gdzie w Krakowie kupić żel do mycia twarzy Kamill?? Tam, gdzie go kupowałam wcześniej na razie go nie ma i nie będzie za szybko... :( A ja go tak polubiłam...
  4. Kellis - na moje rzęsy dokładnie w sposób, o którym piszesz działa Max Factor More Lashes - czyli i wydłuża i podkręca i przede wszystkim świetnie zagęszcza rzęsy
  5. Sophie - Gliss Kur ma szampony i odżywki do włosów mieszanych - jest to seria żółta, tyle że kiedyś nazywali ją do włosów długich, półdługich i rozdwajających się, a teraz ma dwie nazwy, bynajmniej moim mieszanym włosom służy, a dopiero jak mam bardziej przesuszone włosy (np. od słońca czy w zimie) to kupuję serię pomarańczową do suchych i zniszczonych
  6. kasia41 - dobrze wiedzieć, bo się zastanawiałam nad jego kupnem, sama miałam ten z oliwką i wszytsko byłoby ok, gdyby nie fakt, że trzeba go nakładać bardzo, ale to bardzo minimalnie, bo lubi się wałkować na ciele (to przez tą oliwkę), szkoda, bo zapach ma świetny :( ale może wypróbuję go jeszcze w zimie, bo na suchej skórze powinien się lepiej wchłaniać, a co za tym idzie nie wałkować
  7. kasia41 - a o który konkretnie Ci chodzi? bo są dwa: jeden z oliwką (biało-żółty) a drugi bez (biało-różowy); o ile w ogóle mówimy o tyvh samych balsamach, czyli Johnson & Johnson Baby Care
  8. A używała któraś z Was nowego peelingu do ciała Eveline Slim Extreme 3D http://www.esentia.pl/servlet/SNFProduct?p_pid=26412&session=5db2a6b31055cf64 Albo z Miraculum Body Expert http://www.esentia.pl/servlet/SNFProduct?p_pid=26073&session=5db2a6b31055cf64
  9. A tak wracając do tematu... Z ostatnich zakupów żałuję pieniędzy wydanych na: - balsam do ciała z masłem shea Planet Spa Avon - wszystko byłoby ok, gdyby on nie śmierdział, dosłownie, zapach jest tak ciężki, duszący i trwały, że nie idzie wytrzymać, całe szczęście, że można go oddać... - żel do pielęgnacji biust Terapie Urody ATW - nie chce się wsmarowywać (ja rozumiem, że trzeba nim wykonac masaż, ale ileż można się masować?), pachnie niezbyt ciekawie i efektów nie daje żadnych (samruję 1-2 razy dziennie od 3 tyg) - błyszczyk Fruit Kiss AA Oceanic Cappuccino - sztuczny smak i aromat, srebrne drobinki, które nie dość, ze nie pasują do tego koloru to jeszcze przemieszczają się we wszystkich kierunkach :( Za to nie żałuję i polecam - maseczkę oczyszczająco-antystresową z białą glinką i malachitem Malatise Kolastyna - dobrze oczyszcza, odświeża i naprawdę odstresowuje, jest delikatna dla mojej wrażliwej cery, nie zasycha tak szybko jak inne glinki - żel pod prysznic Senses Avon Get Ready - cudny zapach mandarynkowo - korzenny, dobre właściwości myjące i ta cena !!! - żel pod prysznic Spa Thermale Palmolive - przyjemny zapach, śmieszna galaretkowata konsystencja, delikatna kremowa pianka - żel do mycia twarzy Kamill - dokładnie myje i oczyszcza nie wysuszając skóry - błyszczyk Piaski Pustyni Arabian Glow Avon - odpowiednik dawnego błyszczyka w tubce, ma śliczny złoto-beżowy koloreki delikatne złote drobinki, jest trwały, dośc gęsty, ma pyszny smak i zapach (toffi?) To by było na tyle... Na razie, oczywiście :)
  10. kruszynka - Sama mam problem z naczynkami, więc powiem Ci po prostu czego ja używałam/używam. Zaczęło się od serii DermaCos Farmony (krem na dzień, krem na noc, krem po oczy, tonik, maseczka) i muszę przyznać, że z efektów byłam zadowolona. Serię tę zaczęłam stosować w ziemie, gdy moja cera zwariowała do tego stopnia, że po każdym kremie albo po umyciu twarzy wodą z kranu robiłam się czerwona, twarz piekła i objawy te wcale nie przechodziły przez kolejne minuty :( Niestety, pod koniec drugiego słoiczka kremu na dzień (krem na noc był wydajniejszy, starczał na 2 razy dłużej) z bliżej nieznanych mi powodów i ten krem przestał mojej cerze służyć, więc musiałam go odstawić. Jeśli chodzi o maseczkę to i działa ok i jest bardzo przyjemna w użyciu, tylko ja muszę z nią uważać, żeby nie trzymać za długo, bo lubi zatykać mi pory, niestety :( Ale spróbować możesz, zwłaszcza, że jest w saszetkach. Krem pod oczy jako że to przeciwzmarszczkowy powodował u mnie lekki łzawienie, więc dałam sobie z nim spokój (ale może Ty nie masz aż tak wrażliwych oczu). Za to na tonik mam ochotę ponownie, gdyż cudownie pachniał i świetnie odświeżał i łagodził cerę (jedyny mankament to to, że szczypał w oczy). Tak więc z tą serią się pożegnałam i teraz używam zupełnie czego innego. W tym momencie mam żel regulująco-matujący z wyciągami z miłorzebu, aloesu i jeszcze czegoś z Faberlic'a (i reguluje i nawilża i matuje i działa na naczynka - cuuuudo jak dla mnie), którego używam i na dzień i na noc. Dodatkowo na dzień kładę na niego jeszcze krem BioDermy Photoderm Flush, który z kolei i działa na naczynka, i chroni przed słońcem (SPF 50) i lekko tonuje koloryt cery (coś jak krem koloryzujący). Oprócz tego do łagodzenia mojej buźki używam wody termalnej La roche Posay. Jak na razie (odpukać) mojej cerze to służy, więc zmieniać kosmetyków nie zamierzam. Kupiłam sobie jeszcze krem na noc do cery wrażliwej, naczynkowej z Faberlic'a ale ponieważ należy on raczej to półtłustych na razie nie mam zbytniej potrzeby uzywać (będzie dobry na jesień-zimę) Za to co do balsamu XXL Fast z atw to mogę Ci go śmiało polecić. Sama zuzyłam właśnie jedną tubkę (w 2 tyg.) i zaczęłam drugą. Samrowałam się nim 1-2 razy dziennie na udach, brzuchu i pośladkach i muszę przyznać, że zauwazyłam poprawę stanu skóry - stała się gładsza, jędrniejsza, bardziej napięta... Do tego w udach na pewno ubyło mi 2 cm, więc pewnie i w innych partiach też. Tyle że ja tylko się nim smarowałam i trzymałam dietę, ale za to ani nie ćwiczyłam ani nie owijałam się folią i nie wygrzewałam (a to podobno o wiele skuteczniejszy zabieg).
  11. wiciokrzew - polecam balsam do skory suchej Neutrogena Formula Norweska - ma lekka konsystencje, expresowo sie wchlania i prawie nie pachnie
  12. kaira - wprawdzie jeszcze nie stosowalam, ale zamierzam sobie kupic balsam ujedrnaijacy z arnika gorska z firmy atw, podobno oprocz tego, ze ujedrnia, to jeszcze wzmacnia naczynka i likwiduje siniaki. Normlanie kosztuje cos kolo 25zl, ale znalazlam go za 17zl na allegro http://www.allegro.pl/show_item.php?item=28602533 Czekam tylko na przyplyw gotowki...
  13. karolek - polecam Balsam Lekko Brazujacy Kolastyna, ale koniecznie w nowej wersji, tzn. zawierajacej oprocz wyciagu z orzecha wloskiego takze ekstrakt kakao. Kiedys mialam starsza wersje, ale po tamtej strasznie smierdziala mi skora po jakims czasie od aplikacji, a po tym nic takiego sie nie dzieje. I zapach nie jest juz tak mocno kokosowy, nie kloci sie z perfumami. A efekt brazowienia jest delikatny (jak to w balsamach), ale widoczny. Do tego balsamik dobrze nawilza i wygladza skore. Szczerze mowiac jestem zaskoczona i nie zaluje, ze skusilam sie na niego po raz drugi (choc obawialam sie, ze zaraz wyladuje w koszu). A jesli szukasz czegos mocniejszego, to dziewczyny polecaja balsam ujedrniajaco-brazujacy z Lirene Eris\'a.
  14. Karolina http://www.wizaz.pl/produkty/baza/censura.php?tsid=1&csid=32f208a731a8735e7ff3bb8a313d00ae&cmd=details&itemid=267 :)
  15. Kulusia - Wax do wlosow blond wzmacnia kolor wlosow, nadaje sliczne refleksy, a te uniwersalny (czesto mylnie zwany Wax\'em do wlosow ciemnych) nie zmienia kolorow wlosow. A ogolnie Wax jest przeznaczony do wlosow oslabionych i znniszczonych (zabiegami fryzjerskimi, po chemioterapii), wypadajacych, z lupiezem itp itd. To taka specjalistyczna maseczka w zasadzie na wszystko :)
  16. Karolina - jak dla mnie ten zel z atw jest bardzo dobry, moja opinie przeczytasz tu http://www.wizaz.pl/produkty/baza/censura.php?tsid=1&csid=26751238c46d85b92c9e3f016867b5bf&cmd=details&itemid=101&username=MagJa niestety porownania z Eveline nie mam, wiec Ci nie doradze olinea - sklap Kallos jest na Ul. Slawkowskiej, mniej wiecej w jej polowie, po lewej stronie idac od Rynku, sklepik jest maly i latow go przeoczyc, wiec wypatruj uwaznie ;)
  17. kobi - ja tez polecam Ci balsam Neutrogena Formula Norweska vesna - niebrudzacy i bezzapachowy jest antyperspirant AA Oceanic (taki bialy), ale jesli chodzi o skutecznosc to jest sredni; za to podobno bardzo skuteczny jest antyperspirant Faberlic\'a Bialy Jedwab - tak slyszalam, ale sama go nie mialam, do tego nie brudzi i nie pachnie
  18. DARIA-- tan balsam ujedrniajaco-brazujacy Lirene wyglada zupelnie inaczej od balsamow z tej serii (np. nawilzajacego czy ujedrniajacego), jest po prostu w duzej tubie i faktycznie ciezko go spotkac :(
  19. DARIA-- tan balsam ujedrniajaco-brazujacy Lirene wyglada zupelnie inaczej od balsamow z tej serii (np. nawilzajacego czy ujedrniajacego), jest po prostu w duzej tubie i faktycznie ciezko go spotkac :(
  20. Chyba jeszcze sie nie obudzilam ;) Pisze caly czas Avon, a chodzi mi o Oriflame, a dokladniej o taki zelik chlodzacy w zielonej jasne tubce. Sorry za zamieszanie :)
  21. Mialo byc \"Moze chlodzi mniej intensywnie niz...\"
  22. Koszalinka - fajny zel chlodzacy ma faberlic. Moja mama sobie kupila, ale raz jej podkradlam i zrobilam maly tescik: na jedna stope faberlic na druga avon i zdecydowanie wole ten pierwszy. Moze nie chlodzi troche mniej intensywnie niz avon, ale za to przynosi i wieksza i trwalsza ulge. Cary-mary jakies hehe . A teraz jeszcze jest w promocji za 13zl
  23. Betina--> Na cellulitis polecam zel na cellulit i rozstepy z atw. Kosztuje cos kolo 20zl, przynajmniej do konca lipca, bo potem ma zdrozec i to az o 10zl. Mi pomogl juz po 2 tubkach (150ml), a teraz stosuje od czasu do czasu bardziej profilaktycznie
  24. esperanza - moze zle-krem do pielegnacji biustu atw? Bardzo go chwala na Wizazu i szczerze mowiac dzieki tym opiniom sama sie na niego skusilam, ale na razie za krotko smaruje, by pisac o efektach. Co sadza inni przeczytasz tu http://www.wizaz.pl/produkty/baza/censura.php?tsid=1&csid=c78af67aa9df675f6d332479e2adf1c6&cmd=details&itemid=3938
  25. marga - Mam samoopalacz w piance Dax Cosmetics i nawet jestem z niego zadowolona. Nigdy wczesniej nie uzywalam samoopalaczy a z tym poradzilam sobie bez trudu: obylo sie bez smug i plam, kolorek wyszedl naturalny, zlocisty. Jedno o czym nalezy pamietac to regularne nawilzanie cialka - jak sie zapomnialam przez 2 dni kolorek zaczal mi tak nierowno schodzic, ze szkoda gadac... Generalnie polecam, zwlaszcza ze kosztuje cos kolo 16-17zl
×