Dorka123

Wytrzyma deszcz na pewno, ja swoje sklejone buty noszę już rok w każdą pogodę i wciąż się trzymają

Dla mnie tak, nie zawiesza się, nie zamula, aplikacje otwierają się szybko. Mi osobiście niczego nie brakuje.

Ja go mam od miesiąca, póki co działa płynnie, nie mam na co narzekać. Robi ładne zdjęcia, aplikacje chodzą dobrze, jakość dźwięku ok, bateria długo trzyma.

Nawet na więcej, pod warunkiem, ze nie masz zamiaru kleić np. całej podeszwy do buta

Również polecam, zarówno dla rodziców jak i dla dzieci. Miła atmosfera, dentyści ze świetnym podejściem, no i nic nigdy nie boli.

Różnie, na co mam ochotę i czas. Czasem owsianka, płatki, jajecznica, czasem kanapki w biegu i szybka kawa i szklaneczka caprio. Do tego jabłko, banan, ogólnie jakiś owoc.

Lubię owsiankę, zwłaszcza z ciemnym kakao decomorreno i pomarańczą. Ale żeby tak cała dietę owsianą stosować to nie wiem....

A czy w przypadku zabrudzenia rąk klej dobrze schodzi ze skóry? Wystarczy woda i mydło?

A co powiecie o kosmetykach z niskocząsteczkowym kwasem hialuronowym? Ostatnio w tvn u Gójdzia mówili o nich. Ja na inwazyjny zabieg jeszcze bym się nie zdecydowała, ale myślę, że w kosmetyki warto by było zainwestować. A jakie jest Wasze zdanie?

W outletach, w takim np. fashion house macie setki marek i sklepów, również znanych światowych marek, a ceny są niskie przez cały rok, a nie tylko podczas wyprzedaży.

Od dawna i często, w Polsce i za granicą. Kupuję ciuchy, buty, książki, zabawki, sprzęt agd, meble, ostatnio też art. spożywcze... Sklepy przeróżne, allegro, aliexpress, frisco, ceneo.

"gość3 produkty dziennie po 6.80zł za posiłek. "na początek, bo później coraz mniej ;)

Ja mam przyspieszacz opalania z DAX Sun, też super :) Ładnie pachnie, działa, jest niedrogi i można go kupić w saszetkach, dla mnie rozwiązanie idealne, bo po co sobie mnożyć bagaże :)

Drogi gościu powyżej ;) Jeśli nie zmienisz nawyków żywieniowych, to waga wróci. Ja już dość dawno zakończyłam dietę, ale nie wróciło mi nic, ani pół kilograma. Ale nie zrezygnowałam z aktywności fizycznej, jem zdrowo, mniejsze posiłki niż kiedyś i częściej. Nie potrzebujesz żadnych wspomagaczy, które nie wiadomo czy w ogóle działają, tylko trochę silnej woli ;)

Jeśli chodzi o kwas foliowy w diecie to niestety jego większość ginie podczas obróbki potraw. A jeśli chodzi o syntetyczny kwas foliowy to chyba lepiej już brać coś, co się faktycznie przyswoi, a nie łykać coś i nie mieć z tego nic ;)

Nie każdy lekarz powie, ze kwas foliowy wystarczy, mój zalecił mi witaminy, bo wyniki miałam kiepskie, apetytu zero, ciągłe mdłości, więc dieta, mimo szczerych chęci, była marna. Nie każde rozwiązanie jest dobre dla każdej kobiety, więc radziłabym tak nie uogólniać.

W pierwszym trymestrze (no i podczas starań) owszem, ale później już niekoniecznie. Jeśli kobieta bierze sam kwas foliowy to często po 12 tygodniu już się go odstawia. Ja zaczynałam od femibionu natal1, a po 12 tygodniu przeszłam na femibion natal 2, nadal ma w składzie kwas foliowy, ale już mniej.

z tym związkiem witamin i wagi dziecka to jest chyba jakiś mit... Z najbliższych mi przykładów: obie z siostrą brałyśmy femibion, mój syn urodził się 4 kg, jej syn 2800, więc nie ma reguły.

też nie dałabym rady bez witamin, bo jeśli chodzi o jedzenie to albo nic nie mogłam przełknąć, albo wszystko wracało ;) także suplementacja była konieczna

Całą pierwszą ciążę brałam, teraz też się na to zanosi, bo wyniki mam kiepskie, mimo całkiem zdrowej diety. Biorę femibion, najpierw femibion natal 1, a teraz natal 2 plus

No mam właśnie, nie sądziłam, że jest jeszcze inny, więc napisałam w skrócie ;) Czym one się różnią?

No u mnie niestety morfologia wyszła fatalnie :/ Więc muszę brać witaminy. Mam nadczynność tarczycy, zero apetytu i koszmarne mdłości, gdyby nie witaminy to niewiele bym z diety przyswoiła :/ też biorę femibion, od wczoraj już femibion natal 2, bo zaczęłam 13 tydzień.

Nie wiem czy najtańsza, bo aż taż dokładnie nie porównywałam, ale kupuję na domzdrowia.pl, oprócz dobrych cen ważna jest dla mnie szybkość realizacji zamówienia, a tutaj nie mogę na to narzekać.

Kiedyś dawno temu tu pisałam, teraz tylko melduję, że 2 lata po diecie cambridge i zrzuconych 12 kg, efektu jojo brak, jestem z siebie bardzo dumna, a Wam życzę powodzenia :) Zdarzają się chwilowe skoki 1-1,5 kg w górę, po imprezie czy większym obiedzie, ale samo wszystko wraca do normy ;)

to z mleczkiem owsianym, bo najładniej pachniało :) Sprawdza się super, wypróbuję też inne wersje, dopóki sa w takiej cenie trzeba korzystać ;)