Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gawit_27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gawit_27

  1. Balbinko cały dzisiejszy dzień myślałam o Rudi! Tak mnie ucieszyła Twoja wiadomośc od niej!!! Jak miałam praktyki w Centrum Zdrowia Matki Polki, na patologi ciąży i neonatologii to były maluszki ważaće po 600 gram. najmniejszy jaki przezył ważył 580 gram, a więc córeczka Rudi napewno da sobie radę!!! dalje się będę za nią modliła!!!! No a Twój Michałek jest przecudowny!!! i jak on urósł!!! śliczny kawaler!!! Gosiu odpisałam Ci na maila! przepraszam, że tak późno, ale wcześniej nie dałam rady! złapał mnie straszny ból kęgosłupa! nawet leżenie sprawiało mi ból! na szczęście minął!!! Madusia, Sara, Agata, Ewa, Agula Jeżeli kogoś pominęłam to tu i teraz przesyłam mu gorącego całusa
  2. Gosiu z hormonów robię LH, TSH, testosteron, prolaktynę, estradiol (ten ostatni to nie wiem czy dobrze napisałam) Wiem o czym mówisz jeżeli chodzi o immunologię. słyszałam o tej klinice, no w końcu sama pochodzę z Łodzi :) aczkolwiek u nas nie dokońca były to ciąże obumarłe, bo ja miałam puste jajo płodowe 2x, więc i lekarz w Polsce i tutaj stwierdził, że na immunologię mamy czas i że to w ostateczności, także narazie czekam i robię inne badania :) ale Ty Gosiu czemu mówisz, że jesteś przekreślona?ktoś Ci to powiedział? poparł jakimis badaniami?i czemu masz iść do tej kliniki? jeżeli nie chcesz pisac o tym tutaj to pisz na maila! Ściskam Cię mocno!
  3. Madusiu ja się też zdziwiłam, bo dostałam bez problemu! poszłam, powiedziałam, że miałam 2 poronione ciąże, że w Polsce na usg wyszły mi jajniki drobnopęcherzykowate, ( nie mówiłam, że robiłam hormony, bo chiałam je tu jeszcze raz sprawdzić), że u męża w nasieniu wyszły bakterie, a mi lekarz nie zrobił posiewu więc pani dr dała mi skierowanie bez problemu i jeszcze na usg mnie umówiła. Co do ciąży w Anglii to słyszałam już tak rózneopienie, że chyba póki sama się nie przekonam to nie uwierzę w nic! myślała, że absolutnie się tu nikt moimi poronieniami nie przejmie i dlatego wcześniej nie szłam do lekarza, a jak widac myliłam się! i dobrze, bo jak przytrafi mi się ciąża tutaj to przynajmniej w razie co wiem, że niepozostawią mnie samej sobie :) Oczywiście zamierzam wtedy korzystać z usług polskiego ginekologa, tak przezornie :) Balbinko śliczny mały! co do pępuszka to niestety nie pomogę :( też się zastanawiam co z Gosią!!!kochana odezwij się do nas!!! Pozdrawiam Was :)
  4. Witajcie! To i ja się melduję! też zaglądam tu codziennie i staram się chociaż łapką pomachać, mimo, że po pracy padam na pyszczek, a w dni wolne mam tyle spraw na głowie, że nie wiem za co się brać :( We wtorek idę na wymaz z pochwy!boję się, bo to obcy kraj, nie wiadomo kto mi tam będzie \"dłubał\". mam nadzieję, że będzie to kobieta! w Polsce jakoś nie mam awersji jeżeli chodzi o lekarza faceta, ale tutaj :( nie chciałabym żeby to był mężczyzna! A w środę idę na badanie hormonów! Potem mam mieć jeszcze usg! (ale nie wiem jeszcze kiedy, bo czekam na list z przychodni z terminem) Balbinko czekam na fotorelacje ze spaceru :) Agula oczywiście, że teraz nie wolno Ci się przemęczać! dbaj o siebie i jak tylko czujesz taką potrzebę to się zwalniaj! Agata, Gosia, Ewa, Sara,Madusia
  5. oj cosik nam topik zamiera :( Balbinka zajeta Misiem :) Raaria robi jakieś interesy :) Agata w szkole :) Ewa w pracy :) Madusia nadal choruje? A Gosia? Kochana co u Ciebie? Pozdrowionka!
  6. lolu Balbinko widziałaś to \"zamieszanie\" Gosia, Agata, Agula, Ewa, Sara gdzie się wszystkie podziewacie? Dobrej nocki!
  7. ja jestem jestem :) od rana byłam w pracy, potem musiałam obiad zrobić, a teraz wreszcie mam czas na neta :) i nadrabiam zaległości forumowe :) Balbinko hmmm nie wiem czy da się małemu to przestawić :) moja kolezanka miała to samo ze swoja córą. zrobili tak, że jak mała darła się w nocy to poprostu do niej nie wstawali. pierwszą noc płakała 20 minut (podobno darła się w niebogłosy, nie wiem jak oni to wytrzymali), drugą krócej i doszło do tego, ze przestała w nocy się budzić :), ale ona była starsza. miała już jakieś 8 miesięcy jak stosowali tą \"terapię\". myślę, ze Michałek jest jeszcze za mały! Madusiu wspólczuje choroby :( mi dopiero dziś się poprawiło, bo tez prychałam i kichałam :( ale jedno z tego dobre :) będziecie z Arkiem mieli dla siebie czas :P Agatko bardzo trudna sytuacja z ta dziewczynką :( też się bałam takich rozmów :( serce by mi chyba pękło!naprawdę jestem pełna podziwu dla Ciebie, że dajesz radę tam pracować! Pozdrawiam moje drogie - Sara, Małgosia, Ewa, Agula
  8. Kurde siedzę w szoku!ale pozytywnym!Właśnie wróciłam od lekarza i dała mi skierowanie na hormony, oprócz tego skierowanie na badanie cukru, na usg, a także na posiew z pochwy! nie no!nie spodziewałam się tego, ale cieszę się, bo jak widać nie lekceważą tutaj tego, że 2 razy poroniłam. mogłam wcześniej iść po te skierowania to sugerowałam się głupimi plotkami, że i tak i tak nie dostanę, a tu bardzo miła niespodzianka! Miłego wieczoru moje drogie :)
  9. Dziewczynki ja byłam w domu małego dziecka, gdzie były dzieci do 3 lat, a więc takie maluchy! i wiem, że w takim miejscu nie mogłabym pracować :( Agula nie wiem czy lekarz przepisał Ci za duzo leków czy nie, ale mój dla odmiany stwierdził, że nie musze nic brac w kolejnej ciąży :( to mi się nie spodobało, bo co rozmawiam z kobitka po starcie to każda w następnej ciąży, a nawet już w trakcie staranek bierze leki! mi się wydaje, ze lekarz wie co robi! te leki, które Ci przepisał napewno dziecku nie zaszkodzą, a mogą pomóc!natomiast co do usg to myśle, że on poprostu nie chce robić go zawcześnie. tak było z moją koleżanką!uparła się na usg w 6 tc i nic nie było widac :( ile się strachu najadła! a poszła w 8 i pieknie biło serduszko :) Pozdrawiam moje kochane! PS. ja idę do lekarza za godzinę, ale idę tutaj w UK, więc nie wiem czy cos wskóram :( odezwę się po wizycie!
  10. Agata ja też miałam praktyki w Domu Dziecka :( i po nich stwierdziłam, że albo dosiegnie mnie \"znieczulica\", albo ja się do tej pracy nie nadaję :( bo co powiedzieć maluchowi,który wdrapuje Ci sie na kolana i patrząc w oczy pyta \"ciociu a dlaczego mama mnie już nie kocha?\" :( i co mu powiedziec skoro często taka jest prawda i dziecko doskonale sobie zdaje z tego sprawę :( bo wierzcie mi, albo i nie, ale dzieci mają niesamowity instynkt i doskonale wyczuwaja kłamstwo :( podobnie było na praktykach na onkologii dziecięcej, chociaz tam smutek był oczywiście z innego powodu :( Jeszcze raz dobrej nocki moje drogie
  11. Gosiu przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale musiałam wyjść! Mój mąż czekał na wyniki 5 dni. badanie nazywało się spermogram + posiew nasienia. nie wiem ile kosztuje każde z tych badań osobno, bo mój mąż za oba zapłacił 120 zł. coś mi się kojarzy, że spermogram 80 zł, a posiew 40 zł, ale pewności nie mam :) Agula cieszę się bardzo, że wszystko jest dobrze! Raaria mi to wogóle szkoda słów na naszych polityków :( właśnie przed chwila była reklama z Tuskiem, któryto mówił, że fala emigracji się skończy, bo w Polsce będzie praca itd. Zobaczymy!mówić pięknie przed wyborami to każdy potrafi :( A lekarza to ja się wogóle nie dziwie, że maja dość :( tu w UK lekarz za pracę po 8 godzin dziennie przez 5 dni w tygodniu na rok zarabia 100 tyś funtów + do tego kasa za dyżury w szpitalu itd. ja nie mówię, żeby w Polsce tyle zarabiać, bo to nierealne, ale bądźmy szczerzy - zarobki w służbie zdrowia są kiepściutkie!dlatego lekarze czy pięlęgniarki muszą dorabiać, wyjeżdżają za granicę :( smutne to, ale prawdziwe i wątpię, aby w najbliższym czasie coś się zmieniło :( Dobranoc!
  12. Gosiu zamierzam zrobic progesteron i testosteron, hormony tarczycy i prolaktynę. Jeżelimąż miałby bakterie w nasieniu to móglby Cię zarazic, ale nie koniecznie! mój lekarz w Polsce twierdzi, że mąż mnie nie zaraził, zresztą wycztałam gdzieś wypowiedź jakiegoś ginka, że te bakterie co miał Paweł nie przenosza się droga płciową, ale bakterie sa różne. a ja wolę sie upewnić czy u mnie wszystko cacy :) Agula wydzielina może jest i czyms normalnym, ale pieczenie przy oddawaniu moczu może świadczyc o jakims stanie zaplanym!odezwij się po wizycie :) Pozdrawiam Was wszyściutkie
  13. Dziewczynki przede wszystkim gratuluję!!! Ja tu przyszłam troszku z innego powodu. niestety w ciąży narazienie jestem :(, ale szukam sysuni!znam ja z topiku \"planowanie po stracie ciąży\" i martwimy się tam o nią! zniknęła tak nagle :( Może któraś z Was wie co u niej?ma z nia jakiś kontakt?będziemy wdzięczne za każda informację!
  14. martynko piszesz, że Ty do alekto, ale może ja pomogę? 1. zaczernić swój nick można na górze strony wchodząc w preferencje :) tam ustalasz sobie hasełko do nicku :) 2. ja tez straciłam dwie ciąże, więc pytaj o co chcesz. jeżeli tylko bede wiedziała to na 100% odpowiem :) a dziewczyny co się dzieje z Sysunią???bardzo sie o nią martwię? Kurde jak któraś pisze, że jest w ciąży, a potem znika tak nagle to ja mam zawsze złe przeczucia :( chociaz powód moze byc zupełnie inny!!! pozdrawiam
  15. Cześć moje drogie :) Hehe widze, że szykuja nam sie zbiorowe staranka :) My tez podjęliśmy tą decyzję :) co prawda nie tak od razu, bo najpierwjeszcze chcemy powtórzyc badanie mojego męża czy aby napewno te bakterie zniknęły! no i ja chcę jeszcze zrobic hormony i chlamydię, bo coś za często chodzę do wc :( i wyczytałam że to moga być jakieś bakterie, a poza tym te bakterie, które miał mój mąż to równiez wyczytałam, że mógł mnie nimi zarazić, a więc chciałabym te badania zrobic sobie jeszcze raz!wczesniej były ok, ale wiecie ja mam wielkiego pietra :( A Gosiu i my tez nie robilismy genetyki!chociaż mielismy to w planach, ale kurde wierzę, że nam sie uda!!!bardzo staram się mysleć pozytywnie! Buziaki kochane!!!Balbinko oczywiście specjalne uściski dla naszego forumowego \"rodzynka\" :) a no i gratuluję Ci Klaudii :) z tego co piszesz to fajna z niej dziewczynka :) super, że tak Ci pomaga :) Wogóle pewnie wszyscy w rodzinie oszaleli na punkcie Michasia :D A co do krocza to moja przyjaciółka normalnie siedzieć mogła dopiero dwa tygodnie po porodzie :( A i jeszcze mi sie przypomniało cos odnośnie Sandrusi!pamietacie ją? no więc ma wstawioną tą zastawkę do mózgu i nareszcie moja przyjaciółka może ją brac na ręce, bo do tej pory z tymi wszystkimi rurkami było to niemożliwe! no i póki co robi się coraz lepiej :) aczkolwie guz złosliwy, więc nie wiadomo jak to wszystko się potoczy! oczywiście wszyscy wierzymy, że wyzdrowieje i dalej sie o to modlimy :)
  16. Hejka! Szkocja ja dzis tu wpadam z pytankiem do Ciebie :) czy Ty robiłas tutaj w Anglii badania hormonów?czy zlecił Ci to lekarz, czy robiłas prywatnie?jezeli prywatnie to ile kosztują? a no i czy wiesz jak po angielsku powiedzieć zespół policystycznych jajników? Eh ja szukam tu prywatnych ubezpieczeń zdrowtnych a co za tym idzie klinik i przychodni! Chyba jednak tutaj przyjdzie mi zachozic w ciążę, a nie chcę ryzykować z państwową s łuzbą zdrowia! Pozdrawiam
  17. Balbinko kurde z tego jak opisujesz swój poród to to wcale nie było takie koszmarne :) dało się przeżyć :P jeszcze raz serdeczne gratulacje przepraszammmmmmmmmmm jeżeli byłaś na naszym bloogu to albo jesteś jedną z nas i znasz hasło i bedzie je znała zawsze nawet jak je zmienimy, bo nie jesteśmy w stanie sprawdzić kim tak naprawdę jesteś(w co jednak wątpie, bo gdyby tak było to byś wiedziała czemu Celicy nie ma na bloogu :P ), albo weszłaś na naszego blooga jak wp szwankowała i dało się wchodzić bez hasła :P Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie! i ściskam mocniutko!
  18. Hejka! Mnie też łapie choróbsko :( Balbinko - zaraz pędzę zobaczyć opis porodu :) Pozdrawiam
  19. malawronko to znalazłam na temat prolaktyny na jakims forum internetowym: Prolaktyna jest hormonem przysadki. Jej podwyższone stężenie obniża poziom gonadotropin (zwłaszcza LH), zaburza mechanizm owulacji i prowadzi do niewydolności fazy lutealnej. Jej poziom jest względnie stały w cyklu miesiączkowym, lecz ulega zmianom w dobowym i jest wyższy nocą w porze snu. Stężenie prolaktyny podnosi się podczas stresu, w czasie urazu, po posiłku oraz w ciąży. W celu uzyskania jak najbardziej rzetelnych wyników prolaktynę należy oznaczać na czczo lub przynajmniej 3 godziny po posiłku i po kilkuminutowym odpoczynku. Nadmiar prolaktyny może utrudniać pęknięcie pęcherzyka. Głownie chodzi o to, ze zbyt wysoka prolaktyna powduje niemożnośćzajścia w ciążę i może być przyczyną poronienia!na szczęście da się to leczyć :), chociaz oczywiście u Ciebie pewnie będzie wszystko ok :) aha na podwyższony poziom prolaktyny wpływają też tabletki antykoncepcyjne. Buziaki :)
  20. Agula ja się również dołączam do gratulacji!!! Aniu jestes już w domku? Tęsknimy Pozdrawiam moje kochane!
  21. Aneczko gratulowałam Ci na tamtym topiku, ale jeszcze i tu to zrobię :) Gratuluję z całego serduszka!Oby Michałek się zdrowo chował i był samą radością dla swoich rodziców!
  22. dlaczegotak do tych badań o których pisze jaaaaaaaaa... ja bym dołączyła jeszcze badania na przeciwciała antyfosfolipidowe! powodznia następnym razem :) Napewno się uda!!!
  23. O Rany Peppetti! już jestem, jestem :) Kurde to, żeś mnie przywołała do porządku :P Dziewczynki ja cały czas jestem z Wami tylko nie bardzo wiem co pisać :( Nic nowego się u nas nie dzieje :(, chociaż nabieram coraz większego apetytu na ponowne staranka!jak to mówia do trzech razy sztuka :) no, ale póki mąż nie powtórzy badania i ja nie zbadam sobie czystości pochwy to nie ryzykuję! Buziaki i gratulacje dla naszej Ani kochanej! rany!już ma Michasia ze sobą!!!!
  24. jaaaaaaa... również dziękuję! niestety to u mojej koleżanki to było poronienie :( miała robione usg oczywiście prywatnie i lekarz skierował ja do szpitala, bo cosik tam pozostało :( już jest po zabiegu :( wiecie?kasa to jednak rządzi wszędzie :( jak zgłosiła się do szpitala to dupa blada, a jak poszła prywatnie na usg to lekarz od razu powiedział, żeby przyszła do tego szpitala w którym on pracuje! paranoja! a to, że Balbinka urodziła to wszystkie doskonale wiemy ;P. także droga pomarańczko (na marginesie wiem jaki jest Twój czarny nick) nie Ty jedna masz te wiadomości!
×