Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

StaramSieNieMyslec

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez StaramSieNieMyslec

  1. StaramSieNieMyslec

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Zaczynam_od_nowa czy to jest "TO", do czego dązyłas przez ostatnie miesiące?? Bo jeśli to TO, to niezmiernie GRATULUJĘ !!!
  2. StaramSieNieMyslec

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Ramonka jak dawno Cię nie było :) ale głowa do góry, może to chwilowy kryzys?
  3. StaramSieNieMyslec

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    zaczynam_od nowa.. prawy \"shift+ctrl\" zmienia układ klawiatury ( zamiast \"z\" pojawia sie \"y\").. aby przywrócić wciskasz lewy \"shift+ctrl\" :)
  4. StaramSieNieMyslec

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Ja również życzę Wesołych Świąt
  5. StaramSieNieMyslec

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    witam Z okazji TEGO Dnia życze Wam Spełnienia wszystkich marzeń, zadowolenia z siebie, radości życiowej i aby każdy kolejny dzień był Dniem Kobiet życzę Wam wspaniałe, niepowtarzalne Panie! no i endziorek1111 - trzymaj się Kochana, ja też mam dziecko, a z jej ojcem rozstałam się gdy miała 3 miesiące, ja wtedy na dodatek nie pracowałam(dopiero wybierałam się na studia), zostałam sama jak palec (dziękować tylko mamie za pomoc ). Dzisiaj moja Królewna ma 5 lat, a ja niczego nie żałuję i nie żałowałam nigdy.
  6. StaramSieNieMyslec

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Dlatego nie warto się kłócić przez smsy, czy też gg :) Ja unikam w ogóle poważniejszcyh rozmów poprzez gg, czy tel. bo z doświadczenia wiem, że nieraz wiele słów inaczej brzmi, gdy się je wypowie niz napisze. A potem emocje robią swoje i myśli sie tylko o tym jak "dowalić" drugiej osobie :) A Twój być może nie odkochał sie w jeden dzień tylko wkurzył się i ze złości już napisał, że sie odkochał, żeby bardziej zabolało, bo to niemożliwe odkochac się, tak o, w kilka chwil :) Ja na dzisiaj uciekam, wszystkim życzę udanego weekendu i miłej zabawy w "ostatki".
  7. StaramSieNieMyslec

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    głupia baba A o czym te "głupie" smsy były, że się "pan wkurzył"?? :P i dlaczego Ty wcześniej zerwałaś?
  8. StaramSieNieMyslec

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    itasca \"Zaproponowal spotkanie a na moje pytanie o nowa laske stwierdzil ze nie jest tak rozowo.\" - jeśli tak powiedział, to mógł mieć co innego na myśli, przeciez on ci nie powie, że jest totalnie źle, nie powie konkretnie, że się nie układa, to jest zresztą jego punkt widzenia, więc nie wiadomo do końca, czy ta nowa jest aż tak zakochana, a on nie. głupia baba tu wszyscy mile widziani :)
  9. StaramSieNieMyslec

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    zaczynam_od_nowa no nic, tylko się cieszyć, czas będziesz miała na tyle wypełniony, że nie będzie czasu myślec o tym panu :) Ramonka, no właśnie, a może spacerek, skoro nie imprezka??:)
  10. StaramSieNieMyslec

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Ramonka, uśmiechnij się, jest piątek, można w końcu pobalować :D, ja co prawda jutro idę na zajęcia na uczelnię, ale co tam:) jakoś dam radę.
  11. StaramSieNieMyslec

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Ramonka, co jest?? ja też mogłabym wyjśc przed 15:00, ale od dzisiaj zaczynam dyżur tygodniowy :/
  12. StaramSieNieMyslec

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    zaczynam_od_nowa :) co do lenia to ja się dołączam, nie mam dzisiaj ochoty nic robić:P odliczam czas do 15:00, byleby do domku :)
  13. StaramSieNieMyslec

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Ja też nie chciałabym mieć byłego jako przyjaciela.. Mam jednego takiego, ale bardziej to taka bardzo dobra koleżeńskość( jeśli można to tak nazwać:P) znamy się jak łyse konie, ponad 10 lat i przede wszystkim w życiu nie pomyślałabym o nim jak o kimś więcej niż super koledze, on zresztą o mnie też nie :) Jeden drugiemu zawsze pomoże, ale nie jesteśmy zazdrośni o swoje sympatie :) a z byłym to nie wiem, jak to by było, pewnie "przyjaźń" do momentu aż któreś z nas znalazłoby sobie towarzysza/szkę.
  14. StaramSieNieMyslec

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Karut, masz rację, lepiej jest nie mieć kontaktu w ogóle, niz co chwilę rozdrapywac te rany, chwila szczęścia okupiona dodatkowym okresem czasu, by zapomnieć. a tak poza tym to Witam Wszystkich :)
  15. StaramSieNieMyslec

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Nie, ja pozostawiłam sprawę własnemu biegowi, ostatnio mówił, że chciałby żebyśmy byli razem, ale to nie jest takie proste, bo rozstaliśmy się nie bez powodu. Kontakt mamy, spotykamy się, bo jakoś chyba tak nie potrafimy powiedzieć "żegnaj na zawsze" :) Obecnie jest dobrze, ale wszystko pokaże czas. :)
  16. StaramSieNieMyslec

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Witam:) Kiciaku, ja również na początku skasowałam numer, więc nie jesteś jedyna:) Wtedy mniej korci, a nawet gdy korci to i tak nie masz numeru, by dzwonić, pisać. Na chwilę obecną mamy ze sobą kontakt, ale numer w dalszym ciagu nie jest zapisany, ale po takim czasie, nawet gdybym zapisała go spowrotem to już potrafie się obejść bez spoglądania w komórkę:) A gdzie jest RamonaSama??
  17. StaramSieNieMyslec

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    RamonaSama najlepiej podaj swoje gg w mailu, ja jutro napisze do Ciebie, bo teraz zmykam spać, bo wcześnie (zbyt wcześnie:/) wstaje do pracy. Amor_New Ale Ty też do końca nie wiesz, czy są razem, czy nie..( wiesz, ten 1% :) ). Na pewno do tamtego ma jakiś sentyment, mozliwe, że mimo wszystko chce z nim spróbować, a Ciebie "trzyma się" na wypadek gdyby jednak im nie wyszło, ale to sa takie gdybania. Może być tez tak, że on się odezwał, chce wrócić, a ona ma mętlik w głowie( ze względu na to co ich łaczyło)... Wszystkim życzę miłych snów i uciekam:)
  18. StaramSieNieMyslec

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    RamonaSama... i co odpisałam Ci?? :P Nie no , to nie jest śmieszne bo nr podałam ci prawidłowy, ale nie dostałam żadnej wiadomości na gg... a jest tylko jedna osoba - poza mna oczywiście, która ewentualnie mogłaby znac hasło :)
  19. StaramSieNieMyslec

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Ramona, pisz, pisz, bo juz się stęskniłam za Twoimi postami :P i sama jestem ciekawa co u Ciebie się dzieje:) Amor_new czyli wynika z tego, że oboje ją próbujecie odzyskać, tylko, że może być też tak, że ona zmęczy się i jednym i drugim, może rzeczywiście chce od tego odpocząć, przemyślec wszystko... daj jej czas:) nie pisz nic na razie - odczekaj trochę.
  20. StaramSieNieMyslec

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Witam zaczynam_od_nowa nie dołuj mnie, bo sama wiesz, że nasze sytuacje sa podobne, Ty tracisz nadzieję, pewnie pewnego dnia ja ją tez stracę. Z tą róznicą tylko, że my jesteśmy w stałym kontakcie, on dzwoni, pisze i widzę, że mu zależy, no ale nie wiem, czy z rodziną wygram, póki co sprawę pozostawiam własnemu biegowi, a co będzie później to się okaże :) Najgorzej, gdy serce mówi jedno, a rozum drugie:/ Ramonka do mnie możesz pisać, ale po południu, bo tak jak Tobie pisałam wczoraj, w pracy nie mam dostępu ani do gg ani do poczty. Co do mojej stopki to lubię ten cytat, ale sama przyjaźni jako takiej nie uznaję, raczej dobre/ bardzo dobre koleżeństwo, mam wielu znajomych, z którymi utrzymuję kontakt, ale nie jestem osobą, która zwierza się ze wszystkiego jednej osobie, bo tak nie potrafię:) Za bardzo lubię przebywac wśród wielu ludzi jednocześnie.:) Ale w razie kłopotów to mam na kogo liczyć :P
  21. StaramSieNieMyslec

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    zostawionaa witam wszystkich ale sie tu dzis dzieje, telenowela z Ramona w roli glownej Ramona ukazuje to, co większość przeżywa po rozstaniu: czuje miłość, bo kocha, pomimo tego jaki on jest gniew za to, że zostawił gdy się odezwie - euforia, bo na ten odzew się czeka strach - no bo co dalej i tak w kółko mozna pisac, bo osoba \"zostawiona\" przeżywa wiele emocji jednocześnie, co chwilę zmienia się nastrój raz się tęskni, a za chwile można czuć wielki gniew na tą osobę. Ktoś z boku mógłby się śmiac z tych postów: radośc, gniew, bezsilność, ale ważne, że pisze się tutaj, co się czuje, co myśli i że wyrzuca się z siebie te emocje pod wpływem chwili, lepiej że robi się to tutaj anonimowo, gdzie nikt nie powie: Ej Ty z ......., ja Cię znam :) Ja sama wolę tu nieraz coś napisać, niż męczyć znajomych (przed którymi oczywiście udaję tą \" ze stali\" :) ).
  22. StaramSieNieMyslec

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Ramona \"ja mam dosc jedni mowia tak inni co innego ja juz sie gubie w tym wszystkim naprawde\" Ty nie słuchaj ani \"zaczernionych\" ani pomarańczek, to jest Twoje życie i sama decyduj, co chcesz z tym zrobić, to, co my wszyscy tutaj piszemy, to mogą być ewentualnie sugestie, rady w jakims stopniu, ale Ty sama decyduj, czy chcesz czekać, czy chcesz spotkac się. Z mojej strony moge Ci jedynie napisać, że wczoraj ktos Tobie tutaj dobrze pisał( sorki, nie pamiętam nicka), że on wie, że ma cię w garści, że zrobisz jak jak zechce. Dla niego sprawa jasna - Ty się odezwałaś, zrobiłas krok. Dodam jeszcze z przykrością niestety, że ja osobiście nie walczyłabym o kogoś takiego jak on, bo nie warto, ale to powinna byc Twoja decyzja, to Ty w tej sprawie masz być szczęsliwa - nie ja, czy ktokolwiek inny z forum i sama powinnaś zastanowić się co Ci te szczęście przyniesie: on czy zapomnienie o nim.
  23. StaramSieNieMyslec

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Ramonka, niestety musisz sie liczyć z tym, że takie spotkanie może Ci przynieśc więcej rozczarowania, dlatego, gdy tam pójdziesz bądź dla niego neutralna, poza tym po jego zachowaniu sama będziesz wiedziała, czy nadal coś czuje do ciebie czy nie. Nie mniej jednak ten kościól mnie rozwala :D aż sama jestem ciekawa, co tam się wydarzy :P
  24. StaramSieNieMyslec

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    RamonaSama czytałam o tym kościele, swoją drogą, nieźle kombinuje, nie wiadomo o co mu chodzi:) U mnie wszystko ok, spędzliśmy super weekend ze sobą, powiedział, że chce być ze mną, no i wierzę w to, ale uważam, że czas wszystko pokaże, na chwilę obecną za bardzo się boję i to sprawia, że pomimo, że kocham, nie potrafię sie przemóc, być może z mojej strony to jakiś system obronny - nie wiem. Dużo mi zajęło, żeby pokazywać, że jestem silna, żeby w pracy i przed znajomymi zachowywać sie, tak jakby mnie nic nie bolało. Teraz potrzebuję czasu, usłyszałam wiele ciepłych słów, za które mu dziękuję, ale nie tylko słowa się liczą lecz również czyny i jeśli takowe będą to myślę, że będziemy na dobrej drodze :)
  25. StaramSieNieMyslec

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Witajcie, ja dopiero dotarłam do domku :) Ramona, fajnie, że poszło po Twojej myśli i jak już sie spotkasz to koniecznie napisz co i jak:)
×