Karolina83.

vixien, ja mam teraz @, takze sie waga pokazuje o 1 kg wiecej, ale jestem strasznie obrzmiala... Pomaranczo, widze, ze zyjesz kafe i starymi informacjami....

vixien, ja mam teraz @, takze sie waga pokazuje o 1 kg wiecej, ale jestem strasznie obrzmiala... Pomaranczo, widze, ze zyjesz kafe i starymi informacjami....

Hej, binga, spodziewasz sie malenstwa? :> Pomaranczo, alenarazie Ty tutaj wprowadzasz zamet, nie wiem po co.. Daj nam spokoj, chcemy sie tu wspierac a nie wywolywac jakies jazdy..

Mam nadzieje ze kret w czekolady, to go chociaz zezremy :P

Hej asienia, co tam u Ciebie? Ja caly czas zachodze w glowe, kto jest ta pomarancza, masz jakis typ? ;) Ja dzisiaj bez obiadu, cos podjadalam caly dzien, bo miesa dzisiaj nie mozna bylo kupic :/

viixien, dobry tekst :D Nie przejmuj sie pomaranczami, znudzi sie kiedys..

Ja spod Jarocina jestem :)

Hej:) U nie ok, po swietach, tyle ze dostalam @ i czuje sie fatalnie. Nici z cwiczen z hantelkami dzisiaj, tylko rowerek wchodzi w gre :> Ciesze sie, ze dalyscie rade w swieta. Viixien bardzo bym chciala kiedys biegac, mam zamiar sprobowac jak bedzie odrobine cieplej. Z ta mysla tez robie cwiczenia power walk, zeby kondycji nabrac.

Hej :) Ja juz w domu, swieta super, jestem zadowolona z siebie, wino polwytrawne wypilam, sprobowalam tylko 2 lyzeczki ciasta. Zle nie jest :)

Dziewczyny, chcialam Wam zyczyc Spokojnych i Rodzinnych Swiat :) Odezwe sie w poniedzialek, bo wtedy wroce, teraz juz jedna noga za drzwiami jestem :)

Ja sie jakos nie boje :) Podchodze do tego zdecydowanie spokojniej niz kiedys. Kiedys to sie zaklinalam, ze tego czy owego nie rusze. Dzis wiem, ze mama zrobi placek, sprobuje lyzeczke zeby jej przylrosci nie robic i na tym koniec. To samo u tesciowej. Nie dam sie namowic na jedzenie czegos, czego normalnie bym nie zjadla ze wzgledu na diete. Zreszta zauwazylam, ze u nas na swieta nie ma zadnych tlustych rzeczy ( jest bigos na schabie, schab pieczony, piers pieczona, galat, kiełbaska ze świniobicia, jaja). Mysle, ze takie menu jest ok, ghorzej u tesciowej, ona wszystko na wielkim tluszczu robi :/

Ja bez grzeszków i dumna z siebie jestem, bo dostalsimy od tesciow slodycze, leza na wierzchu i ich nie rusza. Ale chyba je schowam do szafy, to bez sensu zeby kusily..

Czytalam wlasnie na necie, ze trzeba dobry gabinet do tego wybrac, bo jakis nieuk moze rozwalic jelito. Jakbyscie chcialy tabletki oczyszczajace kupic, to ja polecam Denoxinal, jest bardzo dobry. :)

viixien gratki za silna wole ! :) Ja tez na @ czekam i srednio sie czuje, jakby mi sie z 5 litrow wody w organizmie zatrzymalo.. Apropo tej hydrokolonoterapii, to to nie jest tak, ze tzreab te zabiegi co jakis czas powtarzac? Bo w sumie ciagle nam beda jakies resztki zalegaly..

viixen z lewatywa mozna sprobowac, jak sie czujesz ociezale :) Co do hydro to ja za cholere ym nie poszla na taki zabieg z powodu takiego, ze bym sie bala :D Ja dzisiaj rano zjadlam omlet ( 2 jajka, platki owsiane, banan) na malej lyzeczce oliwy z oliwek. 2 sniadanie to 4 sliwki suszone, razowiec( 60 g) z szynka wiejska. Na obiad planuje grillowana karkowke z brazowym ryzem i jakas salatka do tego. :)

Hej :) Viixen tez to skad znam- jak spadaja kg to sobie pozwalamy na wiecej, tym sposobem wlasnie to jojo zaliczylam. U mnie wlasnie problem z tym, zeby sie codziennie smarowac balsamami, po prostu zapomninam, wstyd .. Ja tez planu sie trzymam, wprawdzie mialo byc 1900 kcal, ale wyszlo mniej, bo mnie mega wzdecie dopadlo i nie wcisnelam wieczorem serka wiejskiego..

viixen witamy :) Powiem szczerze, ze nie pamietam ile czasu zajelo mi zgunienie tych kg, bo raz zeszlam do 93 i skoczylam do 105, takie mega jojo zaliczylam.. Teraz juz jestem madrzejsza o te doswiadczenie i totalnie zmienilam podejscie do "diety" i "odchudzania" :)

Ja juz pocwiczona, obiad zjedzony ( noga z kurczaka bez skory, ryz, marchewka z groszkiem) :)

Pewnie łatwiej będzie się odnależć przy 1 wpisie calodniowym :) Co do cwiczen- co 2 dzien cwicze z hantlami, aerobowe staram sie robic 2 razy w tygodniu :)

To może ustalmy jakies zasady - wazymy sie co srode :) Piszemy ile cwiczylysmy i ile kcal mniej wiecej zjadlysmy.

Melduję się :)

Mała Mikifiki 17 moim zdaniem te rowerki beda kiepskie. Ja kiedys kupilam orbitreka za 300 zl, jak zaczelam jezdzic po 40 min dziennie to 2 tyg wytrzymal:/ Robil taki halas, ze masakra, a niby bym magnetyczny. Teraz mam rower za 450 zl i chodzi jak ta lala, nic nie slychac. Mysle ze z tymi taniutkimi, to bedzie jak z tym orbim, ale moze jeszcze ktos wyrazi swoja opinie.